Cześć! Wracam na forum po latach (nowe konto).
Jestem programistą-pasjonatem, pierwsze linijki kodu pisałem w wieku 11 lat. Komercyjnie prawie 10 lat: start od gier w Unity i aplikacji Android/iOS, później głównie Java (bankowość, e-commerce, medycyna) + React Native/React/Angular.
Na początku często zmieniałem firmy dla rozwoju i lepszej kasy. Dużo czytałem o architekturze, wchodziłem w DDD, eksperymentowałem; nie raz ciągnąłem projekty do przodu i podbijałem morale zespołu.
Od 5 lat siedzę w jednej polskiej firmie. B2B ~28k netto, przez rok dorabiałem równolegle u innego klienta ( ͡° ͜ʖ ͡°). Pozycja ugruntowana: kluczowe projekty, dobra znajomość domeny, pełen luz. Minusem jest to, że co jakiś czas straszą kontraktorów przez to nie czuję 100% stabilności.
Pracy realnie mam na 1–2h dziennie, więc ostatnie 2 lata wypełniałem własnymi projektami. Nauczyłem się Next.js, postawiłem SaaS, mam 1 klienta, ale chyba trafiłem w słabą niszę, bo akwizycja stoi (jeszcze próbuję coś ugrać). W międzyczasie wjechało SEO i kilka stron dla firm (Next.js), które dobiły do top1 w Google. Po drodze nauczyłem się sporo o budowie biznesu online: rozmowy z użytkownikami, walidacja, marketing, sprzedaż.
I utknąłem. Rynek „stronek” jest średni (większość i tak chce WordPressa). W SaaSa wierzę umiarkowanie; nowy SaaS = ryzyko zmarnowanego czasu. Myślę o powrocie do stricte rozwoju zawodowego, może fintech/ekonomia + programowanie.
Widzę też narrację „Java + Spring to teraz słabo i nie ma pracy”, ale moi znajomi javowcy bez frontu spokojnie znajdują 20–25k netto B2B.
Cel: dobić do ~40k netto na B2B. Pytania:
Czy to realne u zagranicznego klienta?
Lepiej ładować czas w technikalia (bazy, ops, chmura), czy w konkretną domenę typu fintech, gdzie są większe budżety?
A może postawić na nowy język?
Motywacji do nauki i zwiększania zarobków mam dużo, tylko nie wiem, czy iść w twardszy rozwój techniczno-zawodowy, czy dalej cisnąć ścieżkę biznesową (wiadomo -> może nie pyknąć, ale może też wpaść produkt z 100k/mies.).
Chcę dalej rosnąć finansowo i zawodowo, z możliwie stabilnym przychodem.
PS. Przebranżowienie na medycynę odpada xD