czy lepiej zostać programistą czy zająć się analizą danych?

Czy lepiej zostać programistą czy zająć się analizą danych? Czego dzisiaj warto się uczyć w programowaniu czy w ogóle się opłaca czy może lepiej iść w analizę danych? Jeżeli zaczynam czy w ogóle warto coś z tym robić aktualnie uczę się Pythona :)

czy może ktoś się wypowiedzieć? ;)

Jako osoba doświadczona, najpierw znajdź pracę potem szkól się w tym rejonie, ja zmarnowałem dużo lat ucząc się czegoś i nigdy tam nie dostając pracy, zacząłem pracować gdzieś gdzie nie chciałem, ale z chęci pomocy chcąc pomóc poszedłem i muszę się niedługo zwolnić, uczę się dużo dziwnych rzeczy, nigdy nie robiłem w takiej branży teraz już robię dość sporo znam się z doświadczenia, ale jak ja tu się znalazłem, z bycia wrażliwym i dobrym.

Meta odkupuje najlepszych z AI od openAI za miliony, ale ty nawet jakbyś się znał to ci powiedzą, że są lepsi, przynajmniej mi tak mówil zawsze, i rzeczywiście byli gorsi, bo produkty staly w miejscu i dalej c**** są w większości.

Rób co chcesz, ale musisz się jakoś przebić,bo nikt z HR jeśli nie masz jakiejś reputacji zdobytej to nikt cię nie zatrudni, najlepiej mieć super szkołę skończoną najlepiej MIT i potem jakieś praktyki w google, amazon, cern, wtedy jesteś ktoś, jak nie było cię stać to sorry, ale nitk ci nie da szansy nawet jak serio jesteś dobry i możesz coś zdziałać, musisz działąć sam na własną rękę ze śmieci zbudować o czymkolwiek marzysz.

Widzę, że odpowiedzi powyżej są chaotyczne. Jak jesteś topka gracz, to piszesz publikację i wrzucasz na arXiv albo wysyłasz do renomowanego czasopisma naukowego i najwyżej Ci to recenzent odrzuci. Ale myślę, że w Twoim przypadku to jesteś daleko, by mówić o publikacjach.

Pokrótce: wybierz ten obszar, który w pierwszej kolejności Cię interesuje. Wtedy masz większe szanse na zostanie w nim prawdziwym specjalistą. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zostać analitykiem danych, który potrafi oprogramować rozwiązanie + spiąć to w Dev/Sec/ML/Opsy. Z moich obserwacji wynika, że ludzi, którzy to potrafią, jest raczej mało (czyt. są cenni na rynku).

Mat1997 napisał(a):

Czy lepiej zostać programistą czy zająć się analizą danych? Czego dzisiaj warto się uczyć w programowaniu czy w ogóle się opłaca czy może lepiej iść w analizę danych? Jeżeli zaczynam czy w ogóle warto coś z tym robić aktualnie uczę się Pythona :)

Nie ma na to prostej odpowiedzi. Nikt nie jest wróżbitą i nie wie co będzie na topie za np. 5 lat. Wiele też zależy jak patrzysz na swoje życie zawodowe. Jeśli interesuje Cię zwykły etat 8-16 i do domu to prawdopodobnie nauczenie się 2/3 języków z TOP 10 indeksu tiobe będzie wystarczające.

A mam jeszcze pytanie czy w dzisiejszych czasach trzeba mieć studia aby się tym zajmować?

Mat1997 napisał(a):

Czy lepiej zostać programistą czy zająć się analizą danych? Czego dzisiaj warto się uczyć w programowaniu czy w ogóle się opłaca czy może lepiej iść w analizę danych? Jeżeli zaczynam czy w ogóle warto coś z tym robić aktualnie uczę się Pythona :)

Kiedy chcesz znaleźć pracę? Jeśli to jakiś dalszy cel na kilka lat (bo tak rozumiem twojego posta, że jesteś kompletnie zielony i zaczynasz od podstaw?), to nie musisz podejmować decyzji już. Nie wiesz, jaki będzie rynek pracy za kilka lat albo co ci się najbardziej spodoba itp. Więc lepiej być elastycznym i poznawać podstawy różnych rzeczy, żeby potem móc łatwiej w coś wejść.

Nikt nie stoi na przeszkodzie, żeby poznać podstawy programowania jak i analizy danych. Szczególnie, że z tego co wiem, to analitycy używają np. SQL, który też w programowaniu się przyda. Pythona też widzę w niektórych ogłoszeniach na analityka.

Mat1997 napisał(a):

Czy lepiej zostać programistą czy zająć się analizą danych? Czego dzisiaj warto się uczyć w programowaniu czy w ogóle się opłaca czy może lepiej iść w analizę danych? Jeżeli zaczynam czy w ogóle warto coś z tym robić aktualnie uczę się Pythona :)

Jeśli zadajesz takie pytanie, to raczej nie świadczy o tym, że lubisz jedno bądź drugie, a raczej chciałbyś rozsądnie wybrać dalszy tok nauki. Jeśli rzeczywiście IT nie jest Twoją pasją, to olej IT - rynek zanim skończysz szkołę i studia może się totalnie zmienić i jest to niemal pewne, że tak będzie. Już teraz aby nie mieć problemów z wejściem do IT to optymalnie byłoby mieć doktorat i jakieś ciekawe badania naukowe - dla ludzi których to pasjonuje to super, polecam. Ale jeśli nie jara Cię to, to sobie odpuść.

Postęp AI może za te kilka lat zmienić ogólnie rynek pracy w ten sposób, że komputery mogą przejąć większość pracy umysłowej. Więc myśląc perspektywicznie, prawdopodobnie najlepszy wybór na nieco dalszą przyszłość to jakaś praca fizyczna. I to warto już teraz zobaczyć, gdzie najwięcej można zarobić i kosić kaskę zanim jeszcze przypłyną tłumy umysłowych pracowników którzy się będą przekwalifikowywali na pracowników fizycznych. Bo póki co w branżach fizycznych jest kasa.

Przykład znajomego - studiował budownictwo, jeszcze na studiach pracował "u murarza", potem sam ogarnął jakichś dwóch ludzi na stałe, jakichś z doskoku, zaczął swoją działalność. Teraz ma kilka ekip, buduje kilkanaście domów w sezonie. Owszem, narzeka, że trzeba się użerać z klientami jak i pracownikami (ale w IT jest podobnie, też się trzeba z kimś użerać - jak nie klienci, to PM-i). Ale kaska z tego co po nim widzę, to jest niczego sobie. A i biznes wydaje się być skalowalny.

I co najciekawsze - żadne AI raczej póki co mu nie zagrozi.

PaulGilbert napisał(a):

Mat1997 napisał(a):

Czy lepiej zostać programistą czy zająć się analizą danych? Czego dzisiaj warto się uczyć w programowaniu czy w ogóle się opłaca czy może lepiej iść w analizę danych? Jeżeli zaczynam czy w ogóle warto coś z tym robić aktualnie uczę się Pythona :)

Jeśli zadajesz takie pytanie, to raczej nie świadczy o tym, że lubisz jedno bądź drugie, a raczej chciałbyś rozsądnie wybrać dalszy tok nauki. Jeśli rzeczywiście IT nie jest Twoją pasją, to olej IT - rynek zanim skończysz szkołę i studia może się totalnie zmienić i jest to niemal pewne, że tak będzie. Już teraz aby nie mieć problemów z wejściem do IT to optymalnie byłoby mieć doktorat i jakieś ciekawe badania naukowe - dla ludzi których to pasjonuje to super, polecam. Ale jeśli nie jara Cię to, to sobie odpuść.

Postęp AI może za te kilka lat zmienić ogólnie rynek pracy w ten sposób, że komputery mogą przejąć większość pracy umysłowej. Więc myśląc perspektywicznie, prawdopodobnie najlepszy wybór na nieco dalszą przyszłość to jakaś praca fizyczna. I to warto już teraz zobaczyć, gdzie najwięcej można zarobić i kosić kaskę zanim jeszcze przypłyną tłumy umysłowych pracowników którzy się będą przekwalifikowywali na pracowników fizycznych. Bo póki co w branżach fizycznych jest kasa.

Przykład znajomego - studiował budownictwo, jeszcze na studiach pracował "u murarza", potem sam ogarnął jakichś dwóch ludzi na stałe, jakichś z doskoku, zaczął swoją działalność. Teraz ma kilka ekip, buduje kilkanaście domów w sezonie. Owszem, narzeka, że trzeba się użerać z klientami jak i pracownikami (ale w IT jest podobnie, też się trzeba z kimś użerać - jak nie klienci, to PM-i). Ale kaska z tego co po nim widzę, to jest niczego sobie. A i biznes wydaje się być skalowalny.

I co najciekawsze - żadne AI raczej póki co mu nie zagrozi.

zastanawiam się też nad studiami na kierunku związanym z humanistyką i pisaniem tylko nie wiem na razie czy się uruchomi kierunek chyba to też jest zagrożone postępem AI już można powiedzieć że mam na swoim koncie jeden mały sukces związany z pisaniem myślę że ludzie będą chcieli czytać książki które napisali ludzie a nie AI myślałam o programowaniu albo analizie danych dlatego że bardzo lubię matematykę:)

Mat1997 napisał(a):

zastanawiam się też nad studiami
chyba to też jest zagrożone postępem AI

Idz na medycyne, bo w medycynie zawsze bedzie praca i jak napisal:
@Uśpiony wiosenny but: https://4programmers.net/Forum/Kariera/372593-koniec_eldorado_w_it?p=2001867#id2001867
w EU juz jest zapis ze AI nie może leczyć i diagnozować ani wypisywać recept
wiec AI nie zastapi lekarzy.

still.still napisał(a):

Mat1997 napisał(a):

zastanawiam się też nad studiami
chyba to też jest zagrożone postępem AI

Idz na medycyne, bo w medycynie zawsze bedzie praca i jak napisal:
@Uśpiony wiosenny but: https://4programmers.net/Forum/Kariera/372593-koniec_eldorado_w_it?p=2001867#id2001867
w EU juz jest zapis ze AI nie może leczyć i diagnozować ani wypisywać recept
wiec AI nie zastapi lekarzy.

na medycynę nie mam zdawanych tych przedmiotów na maturze co są potrzebne poza tym nie wiem czy jestem aż tak zdolna :)

Jeśli jesteś na początku kariery to zastanów się czy na pewno chcesz iść w IT bo AI rozwija się drastycznie szybko i już praktycznie firmy nie chcą brać juniorów do branży bo AI zrobi to taniej.

Pewne kierunki na trudne czasy to: medycyna, prawo, służby mundurowe. Kierunki techniczne to ryzyko, bo kryzys w IT trwa już ponad 2 lata i z każdym dniem jest coraz gorzej, wiele osób traci nadzieje

chino napisał(a):

Pewne kierunki na trudne czasy to: medycyna, prawo, służby mundurowe. Kierunki techniczne to ryzyko, bo kryzys w IT trwa już ponad 2 lata i z każdym dniem jest coraz gorzej, wiele osób traci nadzieje

A ja się z tym nie zgadzam. 2-3 lata temu to IT było takim czarnym koniem. Przykładowo, w perspektywie 5 lat wybucha wojna w Europie, więc jako pracownik medyczny lub mundurowy masz wysoki priorytet poboru.

Pyxis napisał(a):

chino napisał(a):

Pewne kierunki na trudne czasy to: medycyna, prawo, służby mundurowe. Kierunki techniczne to ryzyko, bo kryzys w IT trwa już ponad 2 lata i z każdym dniem jest coraz gorzej, wiele osób traci nadzieje

A ja się z tym nie zgadzam. 2-3 lata temu to IT było takim czarnym koniem. Przykładowo, w perspektywie 5 lat wybucha wojna w Europie, więc jako pracownik medyczny lub mundurowy masz wysoki priorytet poboru.

Przecież na wojnie nie potrzeba jest aż tylu informatyków. Potrzeba jest lekarzy, więc informatyków mogą równie dobrze rzucić do mięsnych szturmów. Lekarzy nie rzuca do mięsnych szturmów. Do tego jak będzie tak duże zapotrzebowanie na lekarzy, to lekarz zawsze sobie będzie mógł wybrać, czy leczy w cywilnym szpitalu, wojskowym, czy gdzieś indziej.

Mat1997 napisał(a):

nie wiem czy jestem aż tak zdolna :)

Programowanie i praca w IT wcale nie jest taka łatwa. Nieraz bywa wręcz przeciwnie. To już lekarz np. rodzinny może mieć dużo łatwiej. Wypisuje na okrągło te same leki , a jak czegoś nie wie, to kieruje do specjalisty.
A jak nie lekarka, to może żona lekarza?

still.still napisał(a):

Mat1997 napisał(a):

zastanawiam się też nad studiami
chyba to też jest zagrożone postępem AI

Idz na medycyne, bo w medycynie zawsze bedzie praca i jak napisal:
@Uśpiony wiosenny but: https://4programmers.net/Forum/Kariera/372593-koniec_eldorado_w_it?p=2001867#id2001867
w EU juz jest zapis ze AI nie może leczyć i diagnozować ani wypisywać recept
wiec AI nie zastapi lekarzy.

Dopóki twórcy rozwiązań zwanych "AI" nie wezmą pełnej odpowiedzialności za output (i skutki decyzji, którą podejmą ludzie/firmy na jego podstawie) to zaryzykowałbym hipotezę, że nie zastąpi żadnego specjalisty w dziedzinie, w której ew. błędy niosłyby daleko idące konsekwencje dla zdrowia i życia wielu osób (dotyczy to nie tylko medycyny).

Jeśli to lubisz to idź w to. Nie zalecam słuchania ludzi z forum tutaj za dużo, bo to wykop 2.0, i generalnie zawód już się skończył, AI przejęło wszystko i najlepiej zostać hydraulikiem lub innym tynkarzem.

Lubisz matmę, to idź na budownictwo. Pisać książki możesz bez studiów, albo zrobić drugi kierunek.
Z humanistycznych kierunków psychologię polecam - Wasze pokolenie mocno potrzebuje tego.

Lepiej w data engineering niż w analizę.

Mat1997 napisał(a):

still.still napisał(a):

Mat1997 napisał(a):

zastanawiam się też nad studiami
chyba to też jest zagrożone postępem AI

Idz na medycyne, bo w medycynie zawsze bedzie praca i jak napisal:
@Uśpiony wiosenny but: https://4programmers.net/Forum/Kariera/372593-koniec_eldorado_w_it?p=2001867#id2001867
w EU juz jest zapis ze AI nie może leczyć i diagnozować ani wypisywać recept
wiec AI nie zastapi lekarzy.

na medycynę nie mam zdawanych tych przedmiotów na maturze co są potrzebne poza tym nie wiem czy jestem aż tak zdolna :)

słaby bait ten wątek ale skomentuję
jak kiedyś były porządne egzaminy na studia to dzieci w większości przemyślały wcześniej co chcą studiować