To zależy. Po pierwsze, Amazon zawsze był tym trochę naciąganym A w FAANG - często toksyczna kultura, dużo PIPów i hire to fire, teraz 5 dni w biurze. Anegdotyczny przykład, ale byłem kiedyś na piwie z gościem który pracował jako manager w Amazonie i z pełną powagą powiedział mi, że już po 3 pierwszych dniach wie czy w ciągu najbliższych 3 miesięcy zwolni nowego, który przyszedł do jego teamu. Mimo, że to on go wcześniej zatrudnił.
Po drugie, to ile zarobisz dużo zależy od RSU. Kolega w momencie dołączenia do PLTR miał grant 120k funtów przy cenie 6 dolarów za akcję. Obecną cenę możesz sprawdzić.To samo mieli ludzie z Nvidii. AMZN ma dalej ciekawy potencjalny upside.
Po trzecie, w takich behemotach są teamy tragiczne robiące najgorsze nurkowanie w szambie, a są teamy robiące bardzo ciekawe rzeczy których nie spotkasz nigdzie indziej. Ważny jest dobry research i przyciśnięcie hiring managera, żeby powiedział jak jest w rzeczywistości.
Przy swoim i znajomych powrocie do Polski zauważyłem też, że "FAANG za granicą" mocno pomagał dostać się na co ciekawsze rekrutacje.
Ja osobiście sobie bardzo chwalę kilka lat w firmie tego kalibru. Mnóstwo się nauczyłem (przez świetny team), a i mam wrażenie, że bez tego moja kariera szła by sporo wolniej. Jeśli ci się chce, nic cię w Polsce nie trzyma to może być to wartościowe doświadczenie, również pod względem mieszkania za granicą.