Ściemnialiście kiedyś w CV?

Tak jak w temacie.
Czy zdarzyło wam się ściemniać kiedykolwiek w CVce?
Zastanawiam się nad tym, odzew na aplikacje jest słaby a sytuacja na rynku nie zanosi się na poprawę.
Nie mam tu na myśli chamskiego ściemniania, dorabiania sobie lat stażu w firmach w których się nie pracowało - lub pracowało się krótko.
Mam na myśli podkoloryzowanie obowiązków na danych stanowiskach tak aby staż w danej technologii wydawał się dłuższy.
Nie pytam o to z powodów etycznych bo mam to gdzieś, pracodawcy walą w bambuko na każdym kroku to dlaczego ja nie mam,
chodzi o konsekwencje, jaka jest szansa na zweryfikowanie prawdziwości takich danych?

Nie ma to znaczenia, bo na rozmowie miałem gości którzy na principala szli, a podstaw w javie nie znali. Chcesz to ściemniaj. Na rozmowie najwyżej wyjdzie że przy takim doświadczeniu nie ogarniasz :)

@NoZi: W tym przypadku sądzę że raczej dałbym radę z pytaniami na tym poziomie,
po prostu brakuje tego zasranego komercyjnego doświadczenia.

brak doświadczenia na rozmowie i tak wyjdzie, nie ma znaczenia czy to 4 lata czy 5 lat masz wpisane w CV. Jeśli ktoś patrzy jedynie na czas to robi to źle.

Nie wydaje mi się że to zmieni odzew na Twoje CV, aktualnie jest po prostu bardzo słaby na całym rynku. Dużo firm ma rekrutacje widmo albo szukają kogoś pod 99% swojego stacku. Albo trafisz jak ja gdzie rekruter stwierdza że 1 miesiąc wypowiedzenia to za dużo dla klienta bo oni potrzebują na już (dalej szukają).

Jeszcze musisz brać pod uwagę że jak będziesz się kreował na super seniora/principala i wyślesz CV na mida to reakcja może nie być "o super ale wykwalifikowany programista, weźmy go na naszego mida" a raczej "ten ma za dużo expa i jakieś poważne rzeczy robi, odrzuć go bo nam ucieknie po pół roku z nudów". Nie mówię tego za pewnik bo niektóre firmy szukają bardzo tanich wyrobników ale może to być potencjalny redflag.

No jak czujesz się w czymś dobry i sobie dodasz to nikt tego nie wykryje. Natomiast dużo to nie zmieni raczej

Owszem. Zaczynałem w IT w dość sporym projekcie od zespołu przyjmującego ticekty i przepychającego maile. W zasadzie po 3 miesiącach przeszedłem na deva ale nie wpisuje w CV tych trzech miesięcy jako pracy w osobnym zespole tylko sobie to podpinam pod pod stanowisko deva. Także niesłusznie mam 3 miesiące dłuższe doświadczenie jako dev niż to jest w rzeczywistości. Ale to na tyle krótki okres, że bez sensu byłoby o tym wspominać.

Mała ściema prawie zawsze przejdzie. Z dużą może być gorzej. Płynna sprawa, trzeba umieć ściemniać. A to trudna sztuka i łatwo można się wyłożyć.

EDIT:
Dobra doczytałem, jak potrzebujesz mieć więcej expa w danej technologii to sobie dopisz. Dopóki nie trafisz na kogoś z kim wczesniej pracowałeś to jest to raczej nie do sprawdzenia. Co innego wiedza jaką przy danym doświadczeniu wypadałoby mieć. To już zweryfikuje rekruter.

Taki mocny tytuł wątku, a tu okazuje się że chodzi o pierdoły jak dopisanie sobie "znajomość Kafki" w projekcie, w którym co prawda Kafka była, ale nigdy przez jegomościa nie ruszana :D

Fake it till you make it

Trzeba ściemniać, bo wszyscy ściemniają - jak napiszesz samą prawdę to inni będą wyglądać lepiej :-D
Jak ma się luki w pracy to też dobrze je zapełnić jakąś kapustą - nie do zweryfikowania na przykład b2b - gdy robiło się wolne od pracy na roczek czy jakiś czas.

Ja sciemniam w druga strone, wywalilem z CV technologie z ktorymi nie chce miec wiecej do czynienia.

Spokojnie podszkolą cię w pracy, abyś w razie czego w tych technologiach nadal robił jak będzie taka potrzeba :-D

Ja nie ściemniałem, ale pewna kontraktornia ze wschodnimi korzeniami po wypełnieniu im formatki moim doświadczeniem trochę podkoloryzowała i zastosowała jakiś magiczny mnożnik do doświadczenia

Heh, klasyki w CV robione przez ludzi czyli:

• wydłużenie czasu pracy w danej technologii bo rekruterzy chcą dupogodziny. Co czasem dochodzi do absurdów jak chcieli 3 lata w FastApi gdy biblioteka istniała tylko 2 lata. Oraz 10 lat w Kubernetesie gdy Kubernetes istniał tylko 5 lat. Chyba takie samo ogłoszenie bylo też w GO. Senior Go ma mieć 10+ lat doświadczenia i nie obchodziło nikogo iż język miał 7 lat
• Dodawanie sobie komercyjnego doświadczenia. Wielu programistów w Polsce zaczęło uczyć się Rusta, ale rektuterzy chcieli programistów Rusta tylko z komercyjnym doświadczeniem. I się dziwią iż nie mogą znaleźć

Powstają jeszcze pytania:

• jak liczyć dupogodziny jak projekt był w dwóch językach czy technologiach
• czy zmieniać kolejność doświadczenia jak rekruterzy uważają iż doświadczenie starsze niż 3 lata się nie liczy XD

@KamilAdam:

rekruterzy uważają iż doświadczenie starsze niż 3 lata się nie liczy XD

Wat?

@anonimowy: Dlaczego? W sensie więcej dupogodzin -> większa szansa na odzew tak to chyba działa.

Eldorad O. napisał(a):

@KamilAdam:

rekruterzy uważają iż doświadczenie starsze niż 3 lata się nie liczy XD

Wat?

Tak usłyszałem, ostatnie 3 lata programowałem w Scali więc nie umiem już Javy XD

@KamilAdam: Na debili z HRu brakuje słownika.

I tak, i nie.

Tzn. jak mam wpisany projekt to mam w nim listę technologii - nie mam tam rozróżnienia na to, że np. projekt to 90% Spring i 10% Spark. Jest tylko "Spring, Spark".

Wiem, że przynajmniej jedną robotę dostałem tak, że ktoś uznał, że się znam na KDB - mimo, że w Q zbyt dużo nie pisałem.

Z takich faktycznych przekłamań - dawno temu wpisałem w CV, że pierwszą pracę zacząłem trzy miesiące przed faktyczną datą startu. Do dzisiaj ten błąd tam jest xD

Nigdy nie wpisywałem technologii których nie widziałem w projekcie w którym pracowałem

Nic zupełnie z powietrza nie biorę, ale na przykład jak w firmie w ostatnich miesiącach zaczynam pracować w jakiejś technologii to sobie to dopisuję i nie precyzuję że tylko chwilę w tym pracowałem więc wygląda jakbym miał w tym 2-3 lata doświadczenia.
Za to w pierwszej pracy w januszexie pierwszy miesiąc pracowałem praktycznie na gębę bo trochę im zeszło ze spisaniem umowy ale miałem ten okres wpisany w cv bo na początku każdy miesiąc doświadczenia się liczył i już tak zostało aż tu nagle postanowili mi zrobić w projekcie bankowym szczegółowy background check i to już po zmianie pracy i weryfikowali wszystkie umowy co do jednego dnia. Uratowało mnie to że sprawdzali ostatnie 10 lat a to już lekko wykraczało.

Natomiast daje to może minimalnie większą szansę na rozmowę, ale na rozmowie już nie pomoże

KamilAdam napisał(a):

Tak usłyszałem, ostatnie 3 lata programowałem w Scali więc nie umiem już Javy XD

Troszeczkę racji w tym jest. Może w javie nie aż tak, bo java 8 ciągle żywa, ale weź zatrudnij kogoś do frontendu kto od 3 lat się nie aktualizował...

Eldorad O. napisał(a):

Tak jak w temacie.
Czy zdarzyło wam się ściemniać kiedykolwiek w CVce?
Zastanawiam się nad tym, odzew na aplikacje jest słaby a sytuacja na rynku nie zanosi się na poprawę.
Nie mam tu na myśli chamskiego ściemniania, dorabiania sobie lat stażu w firmach w których się nie pracowało - lub pracowało się krótko.
Mam na myśli podkoloryzowanie obowiązków na danych stanowiskach tak aby staż w danej technologii wydawał się dłuższy.
Nie pytam o to z powodów etycznych bo mam to gdzieś, pracodawcy walą w bambuko na każdym kroku to dlaczego ja nie mam,
chodzi o konsekwencje, jaka jest szansa na zweryfikowanie prawdziwości takich danych?

Na pewno przystosowywałem CV pod oferty bo byłem świadkiem i mam znajomych pracujących w HR i mówili mi wprost, oni już na etapie selekcji właśnie przez HR odsiewają sami albo przez zautomatyzowane systemy, gdzie CVki są scrappowane i wyszukiwane pewne frazy czy występują.

Powiem krótko, językowych rzeczy i takich, gdzie wiem, że będę odpytywany mocno nie da się raczej ściemnić, ale jakieś devopsowe gówna typu cloud/jakieś ansible czy pomniejsze toole, o których wiem, że szansa odpytywania jest mała i raczej nie proszą o livecoding terraforma jestem w stanie sobie wrzucić jeśli nawet mało albo wcale go nie potrafię, bo nauczyć się pod pewne frameworki/narzędzia jest łatwo lokalnie poza komercyjnie jeśli chodzi o devopsowe rzeczy czy jakieś bazy danych typu Cassandra czy inne grafowe.

A jeśli chodzi o twoje pytanie w około 40 kilku rekrutacjach może nawet 50, zdarzyło mi się 2 razy, że chcieli weryfikować, jedna firma chciała po prostu skany umów (od do) że pracowałem na X stanowisku i skany ukończenia uczelni.

Drugia firma amerykańska, chciała, żebym podpisywał jakiejś 3rd party firmie zgody, że mogą pisać/dzwonić/wyciągać dane od moich przeszłych pracodawców na mój temat XD więc olałem ich

Eldorad O. napisał(a):

@KamilAdam:

rekruterzy uważają iż doświadczenie starsze niż 3 lata się nie liczy XD

Wat?

W sensie np. ja tak miałem, że AWSa miałem od 2019-2022, ale potem zmieniłem i nie miałem już doczynienia z AWSem i jednak rekruterka np stwierdziła, że to deal breaker moje 3 lata expa w AWS i nie może mojej kandydatury i CV wysłać do klienta, bo on potrzebuje ludzi z AWS na bieżąco XD

Ja nigdy nie ściemniałem i żałuję, zawsze chciałem być programistą, teraz i od zawsze pracuje w zupełnie innym zawodzie, a mam prawie 20 lat expa.

Jakbym zapytał się jakiegoś randoma jakby zbudował vektor database, to nie wiem co by odpowiedział, ja jestem na tyle dobrym matematykiem, że wiem jak to zbudować bez widzenia rozwiązania.

Życie jest jakie jest czasem trzeba skłamać i wtedy dostaniesz czego pragniesz, jak będziesz szczery zbyt mocno to przegrasz bo każdy ma jakieś wady, niektórzy myślą, że wszyscy są jak po filtrach jak na instagramie.

Autysta napisał(a):

Ja nigdy nie ściemniałem i żałuję, zawsze chciałem być programistą

To czemu nim nie zostałeś? Trzeba było się uczyć programować, to byś został.

Autysta napisał(a):

teraz i od zawsze pracuje w zupełnie innym zawodzie, a mam prawie 20 lat expa.

20 lat expa w czym? Nijak to się ma do programowania, bo w nim masz 0 expa.

Kłamstwo ma krótkie nogi. Napisz że umiesz FP i jak trafisz mnie na rozmowie to zapytam o monadę IO, monad transformers, lenses i ZIO...

A tak nic nie napiszesz, to ja uznam "chłop się będzie mógł nauczyć jak przyjdzie taka potrzeba, bo wygląda na kumatego gościa"...

@0xmarcin Przecież nikt nie ściemnia w ten sposób, że podaje coś czego nie potrafi

@0xmarcin: Monada to monoid w kategorii endofunktorów ( ͡° ᴥ ͡°)

Moim zdaniem jak ktoś umie naginać prawdę to czemu nie - byle nie pęknąć na rozmowie :)

Ja mam 3 rzeczy, które nie wiem czy to kłamstwa, czy tylko manipulacje

1. Nie wpisuję magisterki żeby doświadczenie wyglądało na pełen etat
2. Nie wpisuje OE
3. Na każdym stanowisku po prostu wypisuję wszystkie technologie z którymi miałem styczność, np. kliknąłem parę razy build w jenkinsie to go spisałem

Eldorad O. napisał(a):

Czy zdarzyło wam się ściemniać kiedykolwiek w CVce?

Nie, ale za to konktraktorni, która mnie wysyłała do klienta już się zdarzyło. I to bardzo:

• dopisywali fejkowe lata doświadczenia
• wpisywali technologie, które się liznęło w minimalnym stopniu
• naciągali nawet w wykształceniu

Bo i tak tego nikt nie sprawdzał u klienta

Agata. napisał(a):

Eldorad O. napisał(a):

Czy zdarzyło wam się ściemniać kiedykolwiek w CVce?

Nie, ale za to konktraktorni, która mnie wysyłała do klienta już się zdarzyło. I to bardzo:

• dopisywali fejkowe lata doświadczenia
• wpisywali technologie, które się liznęło w minimalnym stopniu
• naciągali nawet w wykształceniu

Bo i tak tego nikt nie sprawdzał u klienta

To już grubsza akcja imo, bo pewnie naciągnęli tym klienta na kasę. Zastanawiam się czy to legalne, bo trochę mi śmierdzi.

Nie nazwałbym "tuningu" ściemnianiem. Raczej sprytnym dopasowaniem się do tego jak działa rekrutacja. Obie strony zawsze będą się przeceniać i przedstawiać w superlatywach, nawet jeśli nie jest to do końca zgodne z prawdą.

Bo tak na prawdę w jaki sposób ktoś zweryfikuje, że zamiast deklarowanych 5 lat doświadczenia w danej technologii, realnie masz 2? Nikt tego nie zweryfikuje a takie CV po prostu przechodzi przez etap filtracji.

Oczywiście wszystko z granicach rozsądku, bo można łatwo przesadzić. Jak ktoś robi z siebie eksperta a jedynie obejrzał dwa tutoriale na yt to jedyne czego może się spodziewać to zrobienie z siebie błazna na wywiadzie technicznym.