Czerwone flagi w pracy

Czerwone flagi w pracy
AK
  • Rejestracja:prawie 2 lata
  • Ostatnio:5 miesięcy
  • Postów:70
1

Jak można rozpoznać red flagi w pracy na początku, żeby wiedzieć, ze trafiliście do nieodpowiedniego miejsca? Pytam pod kątem rozwoju zawodowego. Jak rozpoznać, że firma ,w której pracujecie jest perspektywiczna dla was? Jaka wygląda firma, w której skłonni bylibyście przepracować 10 lat i bylibyście przekonani że jest odpowiednim miejscem? Gdyby płacili wam dużo hajsu mimo że projekt nie odpowiadałby wam 100%, to czy zostalibyście w takiej pracy, czy szukalibyście dalej czy zaakceptowalibyście?

edytowany 2x, ostatnio: Riddle
stivens
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około 3 godziny
16

Zeby projekt pasowal w doslownie 100% to musisz chyba swoj startup zalozyc :)


λλλ
Zobacz pozostałe 9 komentarzy
JB
A że to nieprawda - a kogo to interesuje. Rozumiem, że żyjesz tym moim projektem który wisi. On wisi, dla mnie ważniejsze jest rozpoznanie sieci, gdzie i kiedy ludzie się gromadzą, żeby dotrzeć do nich z moim przekazem.
FD
phishingowa jest, bo już ci to pisałem bo nie masz szyfrowania, czego ty nie rozumiesz, że jak nie masz szyfrowania to za nim twoja wiadomość dojdzie to musi przejść 10-20 punktów i każdy może podejrzeć twoją wiadomość.
JB
Przerzucam te bity jak chcę a Ty, jeśli widzisz je w takiej formie jakiej widzisz znaczy że w takiej mają być. Przyjmij do wiadomości, że to ja jestem at the top of the food chain.
FD
Ja widzę, że ty jesteś jakiś niepełnosprawny umysłowo, pozdro bity wiesz co to w ogóle flip flop?
JB
@fdsa: takie rzeczy piszę dla zabawy to mam mieć z czymkolwiek problem? https://www.youtube.com/watch?v=4OMqlj5WiCQ
WeiXiao
  • Rejestracja:około 9 lat
  • Ostatnio:około 20 godzin
  • Postów:5108
0

zależy od potencjału itd.

niefajny projekt to raczej nie jest ogromny problem, ale zależy na jak długo.

edytowany 1x, ostatnio: WeiXiao
dotgo
  • Rejestracja:prawie 2 lata
  • Ostatnio:2 miesiące
  • Postów:52
6

Największy redflag w projekcie to sytuacja w której dołączasz do projektu który w dużej mierze pisała jedna osoba, taki one-man-army ziomek które napisał to słabo a teraz gdyby nie on to można pakować walizy i do konca życia będą się użerać z legacy kodem.

wiciu
to że jeden typ napisał jakiś projekt nie jest problemem pod warunkiem, że projekt jest dobrze napisany i udokumentowany
dotgo
napisalem ze jesli jest napisany słabo
K8
No właśnie jestem w bardzo słabym projekcie. Jeden z najgorszych kodów jakie w życiu widziałem. Zrozumiałem dlaczego kiedy zacząłem wczytywać się w kod CEO tej firmy - jeden z programistów. (Java, firma duża, już teraz międzynarodowa) A tam np. @Transactional nad prywatną metodą i w ten deseń reszta. Ryba psuje się od głowy.
Spine
  • Rejestracja:prawie 22 lata
  • Ostatnio:4 minuty
  • Postów:6627
8

Kiedy chodziłem na rozmowy w lecie, to zwracałem uwagę na to, czy w biurze jest klima.

Raz trafiłem na dzień próbny, gdzie posadzono mnie w pokoju grafików, ~8 osób w pokoju max 5m^2. Na środku był jeden wiatrak, który i tak nic nie dawał...

W toalecie nie było w co wytrzeć rąk.

Graficy co chwilę pokazywali sobie memy, co bardzo rozpraszało przy pracy.

Na tym jednym dniu próbnym się skończyło.

Byłem też na rozmowie, gdzie przerobili mieszkanie w kamienicy na biuro. Też nie było klimy.
Wszyscy pracownicy spoceni w tym zaduchu. Red flag. Nie widzi mi się pracować w takich warunkach...


🕹️⌨️🖥️🖱️🎮
edytowany 4x, ostatnio: Spine
LI
Pracowałem w Unicardzie w Krakowie. Klimy brak, to był problem w lecie. W zimie było tak zimno w biurze, że ręce marzły. Chodziłem do klopa bo tam była suszarka elektryczna i w tej suszarce ogrzewałem sobie dłonie bo nie szło wytrzymać i tak co godzinę. Janusze, tfuuu
KS
Hehe mi brak klimy nie przeszkadza. Klima jest spoko jak ludzie nie przeginają w drugą stronę, miałem raz typa który klimę podkręcał na maksa i siedział ubrany w polarze. Ale to był pojeb, przypadek specjalny.
Miang
dokładnie jak klima na chama włączona że jest zimno a nie chłodno to lepiej zwiedzać
Belka
  • Rejestracja:prawie 8 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Lokalizacja:PL
  • Postów:452
9

Pretensjonalne zachowanie wobec nowych osób, zwłaszcza gdy zadają pytania. Oczywiście związane bardziej z domeną/ekosystemem firmy, innymi słowy - o rzeczy, których nie mają prawa wiedzieć jako świeżaki.

CZ
Nawet pytając się o język w którym się pracuje też nie powinno być pretensjonalnego zachowania.
Belka
@Czitels: oczywiście, że tak - kto pyta, nie błądzi. Zwłaszcza, czy faktycznie pracujemy W ZESPOLE, a nie bierzemy udziału w jakimś nieformalnej rywalizacji, w stylu "kto wie najwięcej i najlepiej". Pierwotnie chciałem jednak wskazać chyba najbardziej patologiczną formę pretensjonalności.
K8
To jest też dobra red flaga na potencjalny narcyzm pytanego. Jak takie zachowania mają miejsce, to najlepiej zdystansować się (nie wchodzić w relacje z tą osobą). Poszukać kogoś innego kompetentnego do dzielenia się wiedzą. Czasami lepiej się outować.
LukeJL
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:minuta
  • Postów:8399
1
adamKowal napisał(a):

Jak można rozpoznać red flagi w pracy na początku, żeby wiedzieć, ze trafiliście do nieodpowiedniego miejsca?

Takim miernikiem może być podejście do jakości, jacy mają programiści obecnie pracujący przy projekcie.

Bo to, że w projekcie będą miejsca ze słabym kodem czy praktykami, to wiadomo, ale pytanie, czy ludzie widzą problem.

np.

  • mogą istnieć bugi w projekcie, normalna sprawa. Jednak jeśli programista mówi, żeby się bugami nie przejmować ani nawet nie zgłaszać, bo to wersja developerska, a nie produkcyjna - red flag
  • w projekcie może nie być testów, ale pytanie czy zespół jest chętny, żeby je zacząć pisać (i czy mu pozwalają, bo "nie ma czasu na testy" to też red flag)
  • jeśli w projekcie jest spaghetti, a nie pozwalają refaktorować (bo "to nie wnosi wartości biznesowej"), to też red flag
  • jeśli zespół robi ręcznie to, co można zautomatyzować, to może to być to red flag
    • tzn. jeśli jest to pierdółka, to nie musi to być red flag. Bo pisze się automatyzację i już. Gorzej jeśli zautomatyzowanie na tym etapie byłoby utrudnione, bo wymagałoby to zmiany całego procesu pracy. Wtedy pracując w takim czymś, musiałbyś wykonywać masę nietwórczej pracy, której nie szłoby zautomatyzować
  • czy są jakieś standardy jakości kodu, architektury (nie chodzi jakie to będą standardy, tylko czy zespół w ogóle myśli o czymś takim), jakaś refleksja, czy może jest bezmyślne klepanie tasków i dorzucanie kolejnych kawałków spaghetti

edytowany 2x, ostatnio: LukeJL
AK
Znamy wzorce, cenimy, używamy ale czasem jest sytacja ekonomiczna że trzeba pisać kod bez wzorów (sens: szyjąc na GUI)
Miang
zgadzam sie z większoscią co napisałeś poza tymi testami i refakturingiem
LukeJL
@Miang czemu poza testami i refaktoringiem?
Miang
bo mam na ten temat inne zdanie, a to ze nowa osoba w zespole zamiast najpierw poznać projekt i sytuacje proponuje rewolucje to jest owszem red flag ale odnośnie tej osoby
Z4
  • Rejestracja:prawie 2 lata
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:32
2

Jak można rozpoznać red flagi w pracy na początku, żeby wiedzieć, ze trafiliście do nieodpowiedniego miejsca?

Prawdziwa red flaga to powinna palić się, gdy jesteś częścią nielegalnego biznesu.

A taka pół prawdziwa o którą pytasz to raczej, gdy regularnie po dniu pracy / świadczenia usługi czujesz, że jesteś gorszy niż byłeś i/lub masz poczucie zmarnowanego czasu.

Jak rozpoznać, że firma ,w której pracujecie jest perspektywiczna dla was?

Z perspektywy rozwoju to lepiej wybrać takie miejsca, gdzie można łączyć odpowiedzialność i kreatywność. Odpowiedzialność, abyś Ty i zespół starali się na każdym kroku zabiegać o stabilność i jakość rozwiązania i byście a przede wszystkim dozowali, a wręcz odrzucał głupie pomysły, a kreatywność po to, byś nie zamknął się w szablonie bezmyślnego powielania tego co inni robią. Podejmowanie działań, bo tak robią wszyscy inni, z nieznanego powodu jest głupie i zdecydowanie przeczy rozwojowi. Najlepsza jest firma, która nie zabija kreatywności, tzn. nawet jak zrobisz jakiś błąd to nikt nie powie, że to głupie, a zamiast tego pomyślą nad tym co mówisz i być może to pozwoli rozwinąć temat w lepszym kierunku. Gdy każdy udaje speca i boi się powiedzieć co myśli naprawdę to jest straszna lipa.

Jaka wygląda firma, w której skłonni bylibyście przepracować 10 lat i bylibyście przekonani że jest odpowiednim miejscem?

Taka, która pozwala zapierdalać i która należycie za to płaci. Z etatami na tym polu jest słabo. Nie otrzymasz wypłaty wartej tego co wnosisz do firmy, bo wynik jest zbiorczy i z tego względu oni nie mają sposobu, aby to wyliczyć. Masz uśrednioną wypłatę i to jest dobre póki się uczysz, ale w perspektywie 10 lat, z każdym rokiem coraz słabsze. Trwanie w tym, raczej prowadzi do oszczędzania siebie, odcinania kuponów od tego co już znasz i coraz większej redukcji swojego wkładu w pracę.

Gdyby płacili wam dużo hajsu mimo że projekt nie odpowiadałby wam 100%, to czy zostalibyście w takiej pracy, czy szukalibyście dalej czy zaakceptowalibyście?

Nie wiadomo o co pytasz. Zgodności w 100% to nawet we własnej firmie nie masz, bo nawet dobry produkt wymaga pracy nad rzeczami, które totalnie Ci nie leżą. Praca to z definicji robienie czegoś czego normalnie byś za darmo nie zrobił, celem nie jest szukanie przyjemności, a raczej przezwyciężanie tego co nieprzyjemne. Po co komu pracownik, który ogranicza swoje pole prac tylko do wygodnych problemów? Można zapytać ile jesteś w stanie wycierpieć dla kasy, i jak długo i za ile, ale tego nie dowiesz się zadając pytania, bo ludzie różnie zachowują się pod wpływem nieosiągalnych wcześniej kwot.

RE
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:około 5 godzin
  • Postów:105
3
adamKowal napisał(a):

Jak można rozpoznać red flagi w pracy na początku, żeby wiedzieć, ze trafiliście do nieodpowiedniego miejsca? Pytam pod kątem rozwoju zawodowego. Jak rozpoznać, że firma ,w której pracujecie jest perspektywiczna dla was? Jaka wygląda firma, w której skłonni bylibyście przepracować 10 lat i bylibyście przekonani że jest odpowiednim miejscem? Gdyby płacili wam dużo hajsu mimo że projekt nie odpowiadałby wam 100%, to czy zostalibyście w takiej pracy, czy szukalibyście dalej czy zaakceptowalibyście?

Firma ma tą przewagę nad pracownikiem, że ten za 3 czy 6 miesięcy dalej będzie mniej więcej taki sam
Firma (dokładniej praca w niej) może być już zupełnie inna
Ktoś odejdzie (wewnętrzne przesunięcia)
Klient się wycofa (albo ograniczy)
Roszady na górze
I robota fajna zmieni się w niefajną (częściej) lub odwrotnie (rzadziej)
Po prostu ciesz się tym co robisz a jak przestaniesz to szukaj gdzie indziej

Co do 100 procent zadowolenia
Miałem kolegę który mówił że jak jest 25% tego co chcesz to już nie ma na co narzekac

Co do firmy na 10 lat
Praca to praca, z wiekiem człowiek raczej szuka stabilizacji i to co było za młodego ble - bo nudy, legacy itd to z wiekiem staje się atrakcyjne, bo przyjdziesz zrobisz i masz wolne.(spokój). Dochodzą też czynniki zewnętrzne
Wystarczy że 100 procent zdalną robotę wytną (a taki jest trend) i już długość stażu pracy w firmie może się podnieść bo ilość potencjalnych miejsc siłą rzeczy się zmniejszy

My jesteśmy tylko robotnikami i to nie nam ma być dobrze (trochę uproszczenie)
Oczywiście są ludzie w branży którzy mają tego skila i to szczęście że to oni robią co chcą, a nie to co ktoś od nich chce, ale cała rzesza robi to czego chcą inni

Poza tym to jest temat w którym można pogadać co jest lepsze, pomidorowa czy ogórkowa?
Jeden powie tak inny siak, a kolejny że woli barszcz, następny że w ogóle zup nie lubi.
I wszyscy będą mieli rację

MB
MB
  • Rejestracja:około 2 lata
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:105
6

Tak z czasów remote:

  • Na rozmowie rekrutacyjnej gość który Cię rekrutuje nie włącza kamerki gdy Ty masz włączoną i gburowate zachowanie, jakby nie wiadomo kim był. Duża szansa że trafisz na toxica w pracy.

  • Używanie słowa „dowożenie” na rekrutacji. Kiedyś powiedziano mi podczas rozmowy „jak będziesz dowozić to wszystko będzie ok”. Już wtedy wiedziałem że nie chce tam. Kojarzy mi się to z Januszostwem.

edytowany 3x, ostatnio: MarioBros33
Zobacz pozostałe 6 komentarzy
Miang
a co dokladnie znaczy ta przydatność biznesowa?ze ja sprzedasz klientowi? a potem nikt u klienta nie używa bo jest do d**y ;)
R7
...że aplikacja przynosi przychód.
R7
Ale to ja zadałem pytanie o co chodzi w programowaniu. A tu mowa była o kliencie wewnętrznym, więc aplikacja ma powodować wzrost przychodu tegoż klienta. Albo raczej umożliwiać takie działania, które przyniosą dodatkowy przychód.
Miang
przychodu np. działu czy przychodu kierownika tego działu który pochwali się szefowi wszystkich szefów zajefajną aplikacja która pomaga w pracy działu?
FR
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:około 3 godziny
  • Postów:927
4

Zdecydowanie dinozaur one-man-army, który widzisz po commitach i aktywności, że pracuje prawie cały dzień (czasami jest w nocy i mówi, że go rano na daily nie będzie, czasami pisze do Ciebie o 19 na czacie) i większość czasu spędza na spotkaniach z biznesem, robieniu nie wiadomo czego bo nie wrzuca PR (jego kodu sprawdzać nie trzeba, jest najlepszy), wrzucaniu aplikacji na nie wiadomo jakie środowiska nie wiadomo jak i do momentu nie jest to red flagą, red flagą jest wtedy kiedy biznes uważa, że to nie jest patologiczny stan i nie chce tego zmienić.

TL:DR polska firma, która wybiła się na jednym produkcie napisanym w jakimś COBOLu czy DELPHI, z którego ciągnie największy dochód, a ktoś wpadł na pomysł żeby to przepisać bo programiści od tych języków umarli i niestety zatrudnili do poprowadzenia tego najbardziej zasłużonego pracownika w firmie.

Zobacz pozostały 1 komentarz
FR
No pewnie to jest robota w stylu "cały dzień robię co chce, cały dzień pracuje". Ile finalnie godzin wychodzi nie wiadomo.
MB
MarioBros33
Lol, współczuje takim ludziom
dotgo
Idealnie opisałeś o czym mówiłem w komentarzu wcześniej
FR
Faktycznie. Rafał, to Ty?
dotgo
Nie to nie ja, ale blisko z imieniem
PI
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:3 miesiące
  • Postów:2787
12
adamKowal napisał(a):

Jak można rozpoznać red flagi w pracy na początku, żeby wiedzieć, ze trafiliście do nieodpowiedniego miejsca?

Jak każą pracować

aolo23
Toż to pod kryminał podchodzi....
MB
MB
  • Rejestracja:około 2 lata
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:105
3

Dość popularna w Polsce i na świecie praca w „pseudoscrum”, w którym Sprinty są tak naprawdę sposobem na tworzenie nowych deadline'ów co dwa tygodnie, jest patologiczna.

To jest red flag na rozmowie. Warto o to pytać jak wyglądają Sprinty i kultura ich prowadzenia. W innym wypadku się wypalisz w pracy w dwa lata i będziesz przemęczony już po roku.

edytowany 2x, ostatnio: MarioBros33
Miang
Scrum jest patologią niezależnie jaki ale zaraz padnie argument że to wina ze źle robiony socjalizm i wieśniacy się nie modlili dostatecznie gorliwie
ST
@MarioBros33: No ale to jak powinien wyglądać sprint żeby nie był patologią?
Miang
jest patologią z definicji przecież, wbrew temu co stwierdzi jest ot zaprzeczenie agile
loza_prowizoryczna
Skoro jest labora to musisz być jakaś ora. Oraj pole póki żyzne!
KO
  • Rejestracja:prawie 2 lata
  • Ostatnio:około godziny
  • Postów:139
5

Jak na rozmowie rekrutacyjnej menedżer/którykolwiek z rekrutujących nawija przez pierwsze 20-30 minut i nie daje dojść do słowa kandydatowi.

Albo jak rekrutujący na samym wstępie rozmowy rekrutacyjnej mówi, że trzeba być pod telefonem 24/7 i będzie źle postrzegane, kiedy nie będziesz się udzielać po godzinach pracy w przypadku jakichś bugów/errorów.

KamilAdam
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:7 dni
  • Lokalizacja:Silesia/Marki
  • Postów:5505
2
korokczan napisał(a):

Jak na rozmowie rekrutacyjnej menedżer/którykolwiek z rekrutujących nawija przez pierwsze 20-30 minut i nie daje dojść do słowa kandydatowi.

To bywa ciekawe, bo są opowieści że zatrudniają ludzi bez sprawdzenia umiejętności. Wystarczy też się jarać produktem. Którego zresztą się na oczy nie widziało

Albo jak rekrutujący na samym wstępie rozmowy rekrutacyjnej mówi, że trzeba być pod telefonem 24/7 i będzie źle postrzegane, kiedy nie będziesz się udzielać po godzinach pracy w przypadku jakichś bugów/errorów.

Dyżury sa dodatkowo płatne i nie moga trwać 24h. Można takich zgłosić. No chyba że na b2b, to wtedy gorzej jest


Mama called me disappointment, Papa called me fat
Każdego eksperta można zastąpić backendowcem który ma się douczyć po godzinach. Tak zostałem ekspertem AI, Neo4j i Nest.js . Przez mianowanie
Azarien
  • Rejestracja:ponad 21 lat
  • Ostatnio:około godziny
3
Spine napisał(a):

Kiedy chodziłem na rozmowy w lecie, to zwracałem uwagę na to, czy w biurze jest klima.

Też bym uciekał. Przyjdzie taki kriofil, robi 15°C gdy na zewnątrz 35 i człowiek choruje.

rafal95p
Jeżeli wokół siedzą spaślaki ciężko sapiące to nic dziwnego, że generuje się tyle ciepła.
kimikini
21' jest idealnie
Spine
  • Rejestracja:prawie 22 lata
  • Ostatnio:4 minuty
  • Postów:6627
2

@Azarien: Nie popadajmy ze skrajności w skrajność... Wolisz pracować z biurze, gdzie jest ~30 stopni?
Zarówno w chłodzeniu, jak i w ocieplaniu trzeba zachować umiar.


🕹️⌨️🖥️🖱️🎮
edytowany 2x, ostatnio: Spine
Zobacz pozostałe 3 komentarze
LE
@Azarien: Bo z klimą trzeba umieć się obchodzić. Na przykład: pomieszczenie do pracy strefowo 19-22, korytarz 23-24, hol 25+. Sam w sypialni, gdzie pracuję, mocno się chłodzę, ale salon jest o parę stopni cieplejszy, do tego przy dużych skokach, np. w sklepie albo na odwrót: po wyjściu, przez pewien czas nie oddycham przez nos (i w ogóle staram się nie oddychać zbyt mocno). W każdym razie zimno jako takie jeszcze nikomu nie zaszkodziło, a tym bardziej 15-20 stopni. Inna kwestia, że zatokom mogą szkodzić grzyby z klimy, więc trzeba często odgrzybiać.
LitwinWileński
to ja baba jestem, bo też marznę... a może po prostu nie jestem grubasem.
Spine
Nie trzeba być grubasem. Mam tylko 130kg, a dzięki temu, że od 8 lat mam psa, wyglądam szczuplej, niż jak miałem 120kg :] Masa idzie w mięśnie.
GO
Ja jestem chudy i napakowany, też mi jest gorąco zimą i latem, tu raczej mięśnie grzeją. Co do tłuszczu nie wiem, bo nigdy gruby nie byłem to się nie wypowiadam, ale wiem że mięśnie grzeją i to akurat mówię z własnej perspektywy.
JM
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:około rok
  • Postów:98
2

Red flagi
Na rozmowie: unikanie rozmowy o pieniądzach, rekrutujący nie przeszkolony z prowadzenia rozmów
Ogólnie: dziecinny HR, młody dynamiczny zespół robiący nadgodziny za darmo, nie-techniczny przełożony, używany sprzęt
Projektowo: Rzeczywisty stan projektu różni się od tego co było w ofercie / na rozmowie. Brak instrukcji jak zacząć z projektem, brak wdrożenia w system, brak odpowiednich licencji, refactor to słowo zakazane, dużo kolegów mówiących "podejrzanym" angielskim

Żeby pracować w firmie 10 lat musiał bym tworzyć jakiś system na nowo, widzieć, że w jakiś sposób moja praca przyczynia się do rozwoju oraz mieć udziały z zysków w firmie w innym wypadku jeśli dostanę lepszą ofertę to zmieniam.

99xmarcin
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Postów:2420
3

Jaka wygląda firma, w której skłonni bylibyście przepracować 10 lat i bylibyście przekonani że jest odpowiednim miejscem?

Wyglądała by tak:
Spółka z o.o. w której mam co najmniej 25% udziałów.

W każdym innym wypadku tak długie znoszenie "inflacyjnych" podwyżek 3-5% powodowało by powstanie sporej (>25%) luki płacowej po 10 latach.


Holy sh*t, with every month serenityos.org gets better & better...
loza_prowizoryczna
A co ci to da jak większość postanowić zrobić IPO i rozwodni twoje udziały do wartości homeopatycznych?
99xmarcin
@loza_prowizoryczna: rozwodnienia ;) są dla zwykłych pracowników a nie dla C-level :P
loza_prowizoryczna
@0xmarcin: Teoretycznie tak ale zawsze znajdzie się jakaś gruba ryba albo pyton.
ledi12
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:19 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
5

Brak sensownego wdrożenia. Brak code review, brak testów. Zadania znacząco różniące się (w negatywny sposób) od tego co było ustalane.


Robię http response status cody w martwych ciągach
loza_prowizoryczna
Czyli cokolwiek poza ławką?
ledi12
( ͡° ͜ʖ ͡°)
MU
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:3 dni
  • Postów:102
10

moim skromnym zdaniem jedyną flagą wartą uwagi są ludzie
obyś nigdy nie trafił na buca, skurwola, chama, kutafona
żadne pieniądze, ani żaden projekt nie jest tego wart

kiedyś jeden z rekruterów technicznych normalnie zaczął sobie ze mnie jaja robić, na livecodingu
pytam gościa - powiedz co źle robię, o co chodzi itd
nie nie, nic, wszystko dobre - i dalej to samo
zaczęło się niemiło robić i to bardzo, aż manago musiał zainterweniować

z takim zachowaniem spotkałem się jeden jedyny raz

poza tym raz miałem w projekcie takiego, przez którego chciałem się zwolnić, przypierdalał się o wszystko i nie chodzi o kod, ale np miałem z nim robić taska (on był w projekcie wcześniej niż ja) powiedział, poczekaj jak wrócę pogadamy
a że go nie było dłuuuugo - to podpytałem innego kolegi, no to mi wykład [CIACH!], że tak sie nie robi, że się czeka, że marnuje czas i jego i kolegi
spytałem źle
nie spytałem źle
spytałem tego źle
wyjąłem sobie jabłko - wyjąłem tylko, czemu tu chce jeść, jabłko głośno się je, jemu to będzie przeszkadzać
i tak dzień w dzień w dzień

no albo luja ogłuszacza, albo się zwolnić
na szczęście nadarzyła się okazja zmienić projekt

Belka
Przykład z live codingiem strasznie chamski. Live coding to przecież forma przedstawienia, a podczas potencjalnego występu na scenie, przed publicznością, chyba ostatnim czego chcemy to głupie podśmiechujki ze strony widzów.
KS
Ja się kiedyś nieomal nie pobiłem z pracownikiem na wigilii w robocie. Ale to był człowiek z którym musiałem może "powspółpracować" raz na tydzień 5 min więc obie strony nie musiały się za bardzo znosić. Wszyscy się w pracy śmiali że nawet ręki sobie nie podajemy. Zasadniczo najlepsza porada w tym wątku. Najgorsze jak ktoś zupełnie niedoświadczony idzie do pierwszej roboty i trafi na takich chu** to nawet nie za bardzo wie jak do tego podejść.
Hodor
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:5 dni
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:325
4

Gdy zwykli etatowcy lub kontraktowcy z twojego teamu pracują zauważalnie więcej od Ciebie, na przykład po minimum 10h dziennie, czasami po 12h, a w gotowości na komunikatorze są po 14h.

Przykładowo praca zdalna dla banku w Singapurze, gdzie taka już tam jest kultura pracy. Logujesz się wcześnie rano – oni pracują. Wylogowujesz się wczesnym popołudniem – a oni dalej pracują. I absolutnie nie ma w tym nic złego. Wręcz przeciwnie, imo warto docenić takie podejście "ciężkiej pracy". Tylko, że w momencie gdy ty pracujesz tylko po ~8, a reszta zauważalnie więcej, to może nie wpasowujesz się do teamu, i masz też przez to niektóre rzeczy pod górkę. :)

Zobacz pozostałe 3 komentarze
Hodor
@Xarviel: Nie to było istotą postu. Chodzi o to że niektórzy pracują po 12h i jeszcze potem są dostępni, a nie o to że pracują 6h i odpisują w wolnej chwili przy okazji.
Xarviel
@Hodor: Nie wiem jak wygląda praca w Singapurze, ale okej kumam o co Tobie chodziło. Tylko chciałem powiedzieć w poprzedniej wiadomości, że "świecenie" jakieś kontrolki z czatu nie sprawia, że ktoś nagle pracuję i robi coś pożytecznego.
KO
Ja nie rozumiem, po co być dostępnym na firmowym komunikatorze po godzinach pracy. Mam zawarte w umowie, że pracuję 8h to jestem dostępny 8h.
SM
@korokczan: Bo np slack sam mi się włacza na startupie. po godzinach pracy kolejna kwesta to że większość ludzi pracuje od rana do popołudnia nie znaczy że wszyscy, czasem nietkórzy pracują trochę rano, trochę wieczór itp...
AM
...po co być dostępnym na firmowym komunikatorze po godzinach pracy. Wydaje mi się że patrzysz na to bardzo lokalnie. W niektórych firmach osoby z teamów są z całego świata. I teraz oczywistym jest że osoba która np o 23 przed pójściem spać jeśli zerknie na komunikator i odpowie coś coś może odblokować cześć teamu pracującą w strefie USA będzie lepiej postrzegana. I teraz chcesz robić minimum które jest potrzebne, żeby ci zapłacili za miesiąc pracy, droga wolna. Ale realnie większość osób żeby się wybić potrzebuje się jakoś wyróżnić. Dostępność jest najprostszym sposobem.
LitwinWileński
  • Rejestracja:prawie 3 lata
  • Ostatnio:10 dni
  • Postów:734
9

czerwone flagi:

  • słaby sprzęt
  • pośpiech od samego poczatku, żadnego wdrożenia, masz taska i rób, bo sprint trzeba dowieźć
  • używanie wulgaryzmów przez członków zespołu
  • brak włączonej kamerki u rekrutującego (dzięki @MarioBros33 )
edytowany 1x, ostatnio: LitwinWileński
Zobacz pozostały 1 komentarz
Miang
może nie tyle przekleństwa ale obelgi skierowane do pracowników
abrakadaber
abrakadaber
a no to inna bajka
LitwinWileński
nie no jak ktoś nie umie nie używać wuglaryzmów przy ludziach to znaczy, że nie ma samokontroli albo pochodzi z nizin społeczno intelektialnych
MB
MarioBros33
Miałem na myśli wulgaryzmy używane w celu wyrzucenia z siebie emocji i pokazania nerwów lidera, co w efekcie skutkowało wytwarzaniem złej atmosfery w zespole i budowało atmosferę zastraszania
Miang
jeżeli każdy z pracowników może bluzgnąć to jeszcze, ale przekleństwa są dla kierownictwa panie Areczku, pan może tylko przytakiwać
testowy_user
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:13 dni
  • Postów:160
5

oddział w Indiach to wielki redflag, ale tak częsty, że często ignorowany.

ccwrc
Polacy w Indiach robią niesamowite kariery, nie zapominaj o tym :) relacja sprzed 3 godzin: https://www.youtube.com/watch?v=k0rO1JHCYcc
AW
  • Rejestracja:około 2 lata
  • Ostatnio:10 miesięcy
  • Postów:4
7
testowy_user napisał(a):

oddział w Indiach to wielki redflag, ale tak częsty, że często ignorowany.

Unikać pracy z hindusami. Jeśli jeszcze są na niskich stanowiskach to nie ma większych problemów, ale jak już architekt albo project manager jest hindusem to uciekać jak najdalej a najlepiej nawet nie zaczynać pracy w takiej firmie

EA
to swiadczy tez o tym ze firmie nie zalezy na jakosci a na tym by bylo tanio
AW
Wiesz co chyba nie do końca. Tacy hindusi po szkołach w UK mają gadane i są bardzo pragmatyczni. Pracuję już chyba w 5 projekcie z nimi i gadane mają jak mało kto. Potrafią nawijać makaron na uszy jednocześnie wykorzystując Ciebie jak się da. Na przykład proszą Cię o pokazanie czegos i oni się wtedy uczą. Czasem nawet proszą o nagranie czegoś co im tłumaczysz. Jak to powiedziała koleżanka z projektu "To bardzo leniwy i cwany naród. Trzeba uważać, bo nie mają skrupułów."
WeiXiao
@easyr: idąc taką logiką tak samo można powiedzieć o PL, a jednak znajdzie się tu ze dwóch czy trzech ogarniętych ;)
Miang
@awf: to mamy pełno takich na forum, maskują się dranie po polsku piszą
SE
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:7 dni
  • Postów:321
0

Co sądzicie o ogłoszeniach gdzie wiadomo, że w zespole będzie tylko jedna osoba zajmująca się tym co Ty? Przykładowo backendem. Ja to widzę tak, że w takiej sytuacji jest się bardzo odizolowanym od obecnych trendów. Łatwo stworzyć takie poletko gdzie się robi wszystko po swojemu, a potem się okaże że w żadnym normalnym miejscu nikt by na takie pomysły nie wpadł albo by odpadły podczas review. Do tego praca samemu czy tam z wyłącznie jedną osobą mocno ogranicza rozwój.

dotgo
Jeśli obie osoby są spoko i się dobrze dotrzecie wypracowując podobny styl pisania i zasade tworzenia tylko dobrych rozwiązań to praca tylko w dwie osoby jest spoko. Gorzej jak każdy sobie rzepkę skrobie wtedy zamiast jednego one-man-army mamy 2x to samo i jest 2x gorzej to potem ogarnąć.
dotgo
Zdecydowanie bardziej obawiam się sytuacji w których właśnie zespół nie działa jak zespoł tylko jak 5 osób robiących nad jedną aplikacją. Wtedy to nigdy nie działa dobrze, nigdy.
SE
@dotgo: zgadzam się tylko w zespole 5 osobowym o wiele łatwiej utrzymać w ryzach takiego indywidualistę. W sytuacji 1 na 1 i to będąc tym "nowym" jest o wiele ciężej
dotgo
W 5 osobowym zespole też wcale nie musi to był łatwe bo zależy od nastawienia, tego czy nie on prowadzi zespół itd. Problem generalnie jest taki ze jak ktos sie nie chce zmienic, to sie nie zmieni.
WhiteLightning
  • Rejestracja:prawie 14 lat
  • Ostatnio:około 16 godzin
  • Postów:3169
3

@Seken: sa plusy i mnusy. Na plus robisz po swojemu,, masz duzo czasu na nauke, jak ogarniasz temat to taka praca potrafi byc niesamowicie spokojna b jestes jedynym ekspertem i jak powiesz ze task jest za 8 to jest za 8. Na minus -> jak nie mamy wewnetrznej motywacji latwo popasc w prokrastynacje, mozna sie zapuscic technicznie (jednak nic tak nie rozwija jak praca z lepszymi od siebie + review). Do tego jak cos sie wywali to wiadomo kogo winic i kto naprawi...

SE
Nie wiem czy nie wyraziłem się źle, finalnie będą dwie osoby na takim stanowisku (kandydat + obecny Dev), ale prawie niczego to nie zmienia
Miang
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:43 minuty
  • Postów:1659
3

Po wysłaniu cv w którym brak dokładnych dat czepiają się tego faktu  jak pijany płota


dzisiaj programiści uwielbiają przepisywać kod z jednego języka do drugiego, tylko po to by z projektem nadal stać w miejscu ale na nowej technologii
Zobacz pozostałe 5 komentarzy
Miang
@miiiilosz: i co z tego jeśli inni będą pisać na odwal żeby szybciej a to co jak piszę musi współpracować z resztą systemu, czyli ja będę po nich musiała posprzątać
MI
@Miang: No taki scrum, gdzie sprzątasz cudzy syf ma sens tylko wtedy gdy sama generujesz podobną ilość syfu. Inaczej to nie ma sensu
loza_prowizoryczna
obowiązkowy kult srum jest sprzeczny z zapisaną w Konstytucji wolności religijną - może podpisali konkordat?
Miang
@loza_prowizoryczna: Konstytucja jest PONAD umowami międzynarodowymi
loza_prowizoryczna
@Miang: Tak mówią ale co do układu z UE są ponoć mocne wątpliwości.
CI
  • Rejestracja:ponad rok
  • Ostatnio:3 miesiące
  • Postów:963
0

W niektórych zawodach daty są bardzo ważne. W wielu zawodach daty są wręcz niezbędne, aby zobaczyć czy nie ma luki na wiele lat - a tym samym ktoś wypadł z nowości branżowych po za ich orbitę. Dlatego daty w CV nie zawsze ale często są przydatne dla tych rekrutujących. Jak ich się czepiają - to można im powiedzieć że jest się na bieżąco z tematyką bo to i tamto.

Dam Wam radę jak nie wiecie jak ukryć daty. Piszcie w puste miejsca swojego CV linii pracy to - praca outsourcingowa w tym do czego kandydujecie. Wtedy puste pola się wypełniają.

Zobacz pozostałe 11 komentarzy
FD
@Cimron: życie w korporacji, ludzie tam się zabijają, a jak ktoś się urodził dobry, to musi patrzeć jak ludzie manipulują faktami żeby osiągnąć upragniony cel, gdzie w pewnym momencie życia taka osoba dobra sama stanie się zła jak już nie wytrzyma wszystkiego.
CI
O pracy w korporacji mógłbym opowiedzieć inną ciekawią historię ale już nie swoją ale swojego brata. Jak ludzie tam się irracjonalnie zachowują jak szef patrzy i jak robią wszystko aby ich słupek był wyżej w oczach szefostwa - też często grają w grę w jakiej nie gra ich szef - ale oni myślą że jednak tak :-D
WeiXiao
a tym samym ktoś wypadł z nowości branżowych po za ich orbitę która branża się tak szybko rozwija?
CI
Prawna w każdej z jego setek gałęzi, finansowa, podatkowa, marketingowa, kadrowa, itd.
FD
  • Rejestracja:ponad rok
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:39
0

Ja w mojej karierze programistycznej jak pragnąłem pracować w tym zawodzie to po 17 latach.

Kumpel mi załatwił rozmowę podrzucając CV na manual testera, odpadłem bo za słabo niby angielski znałem, a rekruterka celowo niewyraźnie wypowiadała wyrazy była polką, nie mogłem zrozumieć co mówi.

Potem do google startowałem, wysłałem 4 cv, gdzie pierwsze to sami mnie zaprosili, google secret hiring process.
Gadam z HR z ameryki i super się dogadywaliśmy, nie sądziłem, że tak dobrze od samego czytania mam rozwinięty angielski.
Ale odpadłem bo klient chce tylko z kwalifikacjami po studiach.

I w tym momencie porzuciłem to wszystko, ja tam jestem beznadziejnym programistą, nic nie osiągnąłem, a prawie wszystko rozumiem jak działa.
Jak ktoś się mnie pyta jakie mam hobby i czy bym opowiedział i zacznę nawijać o monte carlo metropolis hasting czy innych ciekawych rzeczach, to się nauczyłem, że żadna kobieta tego nie toleruje i zostałem sam.
Nikt nie lubi matematyki, a ja całe życie spędziłem czerpiąc przyjemność z uczenia się jej i rozwiązywania nią problemów.

CZ
to idz na studia
FD
Próbuję przeczytać twoje emocje i wydają się złośliwe, ale odpowiem, nie mam matury i jestem za stary jak 17 lat programuję to nie mam raczej 18 lat, a jestem bliżej 30. Tak jestem inżynierem wstecznym, machine learning było moją jedną z ważniejszych części życia plus zadania jakie otrzymywałem pokierowały mnie jeszcze bardziej do matmy i trudnych zadań, a teraz zajmuję się handlem bo tylko tu mogę normalnie żyć, teraz jestem szczęśliwy.
Escanor16
serio uważasz, że skoro jesteś przed 30 to jest za późno na studia? zmień trochę tok myślenia, studia nie są tylko dla dzieciaków świeżo po maturze
CZ
@fdsa: chyba wiem kim jestes, tylko to jest twoje multikonto, ale spokojnie nie jestem konfidentem. Stąd ta moja reakcja, bo piszesz to któryś raz. Powiem tak, mature da sie ogarnac w rok a potem mozesz isc na studia, to jest 3,5 roku. Z twoja wiedza na czystej informatyce raczej nie bedziesz mial problemu a to 3,5 roku do inżyniera. Imo jest to w zasiegu reki. Jak chcesz sie pochwalic jakos swoimi umiejetnosciami to zrob jakis projekt, ktory moglbys wpisac do CV, albo mógłbyś nagrywać o nim materiały na YT.
FD
Mnie już to wali te programowanie, mam swój biznes co się kręci dobrze, mam większe pieniądze niż tam zarobię, ale tak chciałem zawsze pracować w it, ale nie będę się błaźnił i prosił o pracę.
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)