Cześć,
Podobne tematy na pewno już się pojawiały, ale każdy jest inny i chciałem tutaj przytoczyć mój przypadek.
Obecnie intensywnie poszukuję pracy jako Junior Python developer lub jako Junior Data Scientist. 2 lata temu skończyłem techniczne studia (z tytułem inżyniera) na których miałem zagadnienia z obu tych dziedzin. Tylko, że ta przekazana przez uczelnię wiedza nie była wystarczająca do znalezienia pracy, nie było nacisku na robienie projektów i praktykę, co teraz nadrabiam.
Stworzyłem własną stronkę w Django (dość prostą ale spełnia funkcję portfolio, ma kilka zakładek i jest responsywna) oraz porobiłem projekty na GitHuba, głownie jakieś aplikacje okienkowe, które korzystają z różnych bibliotek Pythona. Nie są to zaawansowane rzeczy, ale spędziłem nad nimi wiele godzin, nauczyłem się rzeczy, o których na studiach nawet nie było wzmianki.
Przez ostatnie 2 lata pracowałem i nadal pracuję w dużym korpo, na stanowisku które nie wymaga specjalistycznej wiedzy, nie ma też nic wspólnego z IT. Ot, po studiach nie czułem się pewnie i akurat taka praca się trafiła, trochę przydała się w niej zaawansowana wiedza z Excela i VBA , ale to tyle. Myślę, że to doświadczenie nie jest kompletnie bezużyteczne w moim CV, jednak jakoś mi wcale nie pomaga.
Teraz, w czym problem: obecna praca mi się po prostu znudziła i nie widzę w niej żadnych dalszych perspektyw. Tutaj nawet nie chodzi o zarobki, tylko o poczucie stania w miejscu i wykonywania codziennie tej samej, powtarzalnej pracy. Na początku była trochę rozwojowa, bo jestem młody i to moja pierwsza poważna praca, ale teraz zaczynam jej nienawidzić.
Jestem chętny zaliczyć spadek płacowy i pracować za niższe pieniądze, jako junior, byle tylko rozwijać się i za te kilka lat zarabiać więcej. Problem w tym, że prawie wcale nie dostaję zaproszeń na rozmowy, w ostatnim czasie miałem tylko rozmowę z HR, podobno wypadłem bardzo dobrze, ale na rozmowę techniczną nawet mnie nie zaprosili, mimo że przejście rozmowy z HR miało być tego gwarantem. To miała być praca związana z analizami i Pythonem.
Proszę, doradźcie co powinienem zrobić. Ja już nie wiem czego mam się nauczyć żeby dostać pracę... Czuję się dużo bardziej ogarnięty niż w momencie kończenia studiów, a mimo to nadal jestem dla rekruterów jakby niewidzialny. Nie wiem, czy zrobienie kolejnych 10 projektów do portfolio to zmieni.
Oczywiście moja wiara we własne umiejętności jest zachwiana, skoro nikt ich nawet nie chce sprawdzić.