Mam pytania dotyczące ścieżki kariery.
Na początek trochę o mnie: mam prawie 4 lata doświadczenia (ale tylko na papierku, w praktyce godzinowo wyszło tak z 2,5 roku bo czasy studenckie i niepełny etat) głównie jako backendowiec w Javie, pobocznie zawsze robiłem jakieś proste taski na froncie (w każdej firmie inna technologia: vaadin, eclipse rap, jquery, react), co w sumie jakoś nie rozwijało, ale taka różnorodność dawała mi nieco większą satysfakcję z pracy od klepania crudów.
Aby się wycenić i oszacować poziom połaziłem dla sportu na rozmowy rekrutacyjne, wyceniają mnie obecnie na 90-100PLN/h, bardzo dobrze wypadam z javy core, części algorytmicznej (zawsze lubiłem algorytmikę, zagadki logiczne, szachy, sudoku + ukończyłem licencjat z matmy) i sql, ale słabo mi idą bardziej zaawansowane rzeczy typu gc czy wielowątkowość bo jej nie używam w projekcie czy spring bo nie widzę sensu pamiętania miliona adnotacji które sprawdzę w 10 sekund co robią. Rozwój na froncie mnie raczej nie interesuje. I w sumie mam dwa pomysły na dalszy rozwój:
-
Skupić się na java advanced, obkucie się na rozmowy, wkręcić się gdzieś na mocny mid/senior i na 90% klepać crudy (czego nie lubie, ale trudno, za dobry hajs mogę to robić)
-
Skupić się na algorytmice, może SQL i robić coś ambitniejszego (co by mnie bardziej ciekawiło), no ale gdzie w takim razie szukać pracy java + algorytmika + licencjat z matmy? Na myśl mi przychodzi jakieś data science (ale to zdominowane przez pythona), jakieś modelowanie matematyczne (gdzie ofert pracy nie widziałem chyba nigdy), a chciałbym jednak nie zaczynać kariery od nowa tylko jakoś wykorzystać doświadczenie w javie.
I w sumie teraz główne pytanie, co mogę zrobić by nie zostać smutnym klepaczem, tylko jednak podążyć drugą ścieżką? Jakie lub jak szukać stanowisk z takimi wymaganiami?
EDIT:
Wpisywać w CV rzeczy w stylu finalista Mistrzostw Polski w Grach Matematycznych i Logicznych czy członkostwo w Mensie, czy to raczej nie ma wpływu (lub ma negatywny)?