Zmiana branży na IT

Hej, postanowiłem że zmienie branże z magazyniera na programistę i ścieżke jaką wybrałem to front end z tego względu, że sporo ofert jest i można pracować zdalnie. Mam takie pytanie co do ogólnej ścieżki nauki, ile mniej więcej średnio potrzeba godzin nauki żeby dostać pracę?
Jak to u was wyglądało? po jakim czasie dostaliście prace?
Nie mam studiów więc możliwe, że będzie trochę ciężej się przebić ale no cóż nigdzie nie jest lekko haha
Mam też drugie pytanie czy robiąc taki kurs freecodecamp coś da czy jednak lepiej wymyślić projekt i uczyć się na nim?

U mnie to było 2 ostatnie lata studiów siedzenia wieczorami, weekendami i uczenia się Javy. Potem jak dostałem się na Juniora to też było siedzenie "dupogodzin" po pracy przez 4 lata w ramach samodokształcania się, w sumie robiłem tak po zakończeniu studiów oprócz pracy na etacie 8h to jeszcze 2h robiłem nadgodzin albo się dokształcałem dzień w dzień czyli 10h dziennie od 4 lat.
To nie jest robota, jak na fabryce wyklepiesz w 8h opakowania do czekolad i do domu. Aczkolwiek nie wiem jak inni, różnie to bywa.

Kolejny... Zrozum gościu, że firmy nie zatrudniają takich co byli wcześniej magazyniera i lub kelnerami. Takie cv w każdej firmie leci na piątkowy grill.
Hehehhe...

@jestemszpieg: nie wiem po co piszesz taki komentarz przecież nawet nie pytałem o to haha

Mam jeszcze moc komentowania, zatem mogę. Wolę oszczędzić Ci rozczarowania i nadziei, że kiedyś dostaniesz pracę jako programista.

magazynier? czy marketingowiec? i to określonego butkampu

@jestemszpieg: ja mam za to moc działania, potrzymaj mi piwo haha

@Miang: magazynierem jestem xD

Mam wrażenie, że pojawia się bardzo dużo wątków w stylu. "Jestem weterynarzem/alkoholikiem/piekarzem/malarzem/baristą. Jaką mi proponujecie ścieżkę kariery?" Naprawdę, schemat dla każdego innego zawodu jest zawsze taki sam. Trzeba zapierdalać. Niektórzy skończyli prestiżowe studia, później jeszcze pracowali 10 lat w zawodzie, żeby się dorobić tych mitycznych 15k. Chcesz iść na skróty? Doba ma tylko 24 godziny. Jak chcesz tego dokonać skoro siedzisz i trollujesz na forum zamiast klepać kod?

Myślisz o przebranżowieniu na zawód programisty? Warto to wiedzieć! - w przerwach od klepania kodu jest 28 stron tematu "Myślisz o przebranżowieniu na zawód programisty? Warto to wiedzieć!"

@twoj_stary_pijany: Gdzie pytałem o ścieżkie kariery, jakie troluje? hmm może przeczytaj post jeszcze raz i dopiero odpowiedz, to są zwykłe pytania przecież

Ale wytłumacz mi co kogokolwiek interesuje, że pracowałeś na magazynie? W jaki sposób to sprawi, że zarobisz dla mnie pieniądze jako programista? Marnujesz czas produkując się w tym temacie. Magazynierowi zajmie to tyle samo czasu co sprzątaczce lub osobie po kulturoznawstwie. Pytasz o historie opowiedziane już wielokrotnie na tym forum. Odpowiedzi będą takie same. Skąd mamy wiedzieć ile czasu Ci zajmie zdobycie pierwsze pracy? Każdy ma inny background. Jednego wprowadzali dziani rodzice. Inny programował w przerwach od zapierdalania w polu i pasania krów. Weź się za ten głupi javascript, kup sobie książkę, przerób jakiś wideotutorial i przestań się poddawać.

Jutro przyjdzie kurier, a pojutrze szewc i zada to samo pytanie.

@twoj_stary_pijany: Spoko kumam chciałem wiedzieć ile wam to zajeło żeby mniej wiedzieć żeby się nie zbłaźnić wysyłając CV bo raczej po 2 miechach nauki nie dostane pracy haha

W moim przypadku było to ok 350 godzin nauki i kodowania. Najważniejsza jest regularność. Dużo lepiej kodować codziennie po 2-3h niż po 8h tylko w weekend. Powodzenia :)

@life_player: Ogólnie wszystko jest możliwe. Serio. Możesz nawet zostać prezydentem. Nawet USA :) Ale być może szanse są tak małe, że nie warto.
Moja subiektywna opinia poniżej:

To moja bardzo subiektywna i zupełnie niezmierzona teoria. Ważna jest też wytrwałość, cierpliwość, umiejętność skupienia. No i trochę szczęścia.

@life_player:
https://www.codewars.com spróbuj wbić 3 kyu robiac zadania na ten właśnie poziom, a nie te niższe zbierając punkty. Gwarantuje Ci że jak wpiszesz to w CV to ogarnięta firma zaprosi Cię na rozmowę. Są też inne strony tego typu.

life_player napisał(a):

ile mniej więcej średnio potrzeba godzin nauki żeby dostać pracę?

Są dwa magiczne słowa, które są odpowiedzią na każde tego typu pytanie: to zależy.

Godziny nauki nie przekładają się bezpośrednio na umiejętności. Zależy od człowieka i tego, jak się uczysz.
Jak weźmiesz 2 ludzi, to po X godzinach nauki jedna może by lepsza, druga gorsza, mimo że tyle samo się uczyły.

No i umiejętności techniczne nie przekładają się bezpośrednio na "dostanie pracy". 2 osoby mogą umiec to samo, a to nie znaczy, że będą szukac pracy tyle samo. Jedna znajdzie szybko, a druga będzie się męczyc z brakiem odzewu na CV (a CV tez trzeba umiec napisac), ze stresem na rekrutacji, z nieumiejętnością zaprezentowania się itp.

Czyli samo programowanie nie zapewni ci pracy, trzeba się nauczyc w rekrutację, ew. miec farta, że od razu znajdziesz.

life_player napisał(a):

ile mniej więcej średnio potrzeba godzin nauki żeby dostać pracę?
Jak to u was wyglądało? po jakim czasie dostaliście prace?

Pół roku uczenia się programowania i pisania aplikacji, potem półtorej roku algorytmika, Competitive programming i klepanie zadanek do OI. Nigdy jeszcze nie pracowałem, a już 2 lata nagłogowo klikam w kąkuter.

Nie mam studiów więc możliwe, że będzie trochę ciężej się przebić ale no cóż nigdzie nie jest lekko haha

Jeszcze nie skończyłem liceum a poświęciłem na programowanie i algorytmike prawie 2 lata. Takich ludzi jak ja, którzy zaczynali z programowaniem z zajawki w okolicach liceum jest sporo. A większość jeszcze pójdzie na studia, i oprócz studiowania będzie dalej pisać w własnym zakresie. Pomyśl jak trudno będzie ci się wybić spośród takich ludzi.

Mam też drugie pytanie czy robiąc taki kurs freecodecamp coś da czy jednak lepiej wymyślić projekt i uczyć się na nim?

Jedyna droga do nauczenia sie programowania to programowanie. Zrób sobie jakiś podstawowy poradnik wybranego języka i pisz projekty. Nie przepisuj projektów z poradnikami, nie oglądaj masy poradników, pisz własne programy. Nie musisz mieć pomysłów na aplikacje, pełno tego w internecie.

Według mnie lepszym proxy na to czy jesteś gotowy od liczby godzin będzie ile rozumiesz z tego o czym piszą/mówią/klepią inni programatorzy, chociażby z 4p, blogów, książek, dyskusji na reddicie, etc.

Jeżeli odnajdujesz się w np. w 10% wątków, no to może jednak jeszcze potrzebujesz czasu

Jeżeli w np. 80%, no to może już dawno powinieneś zaaplikować? who knows.

Oczywiście to jest uproszczenie, bo możesz się porównywać tylko z początkującymi i będziesz czuł się pewniej / ogarniał więcej %, ale nadal to może być za mało (dlatego nie ograniczałbym się do grupek na fejsie dla początkujących)

twoj_stary_pijany napisał(a):

Zajęło mi to tysiąc pięćset sto dziewięćset godzin i 14 minut.

Dla mnie to wygląda na trolling

life_player napisał(a):

@twoj_stary_pijany: Spoko kumam chciałem wiedzieć ile wam to zajeło żeby mniej wiedzieć żeby się nie zbłaźnić wysyłając CV bo raczej po 2 miechach nauki nie dostane pracy haha

Ja kodziłem przez trzy klasy gimbazy i jedną technikum zanim dostałem pierwszą pracę. Także jakieś 4 lata.

Może zrob sobie kurs i zdaj egzamin istqb i potem poszukaj pracy jak tester manualny?
Jeżeli to się uda, to potem w tej formie łatwiej by Ci było awansować na programistę.

Jedno jest pewne. Żeby nim zostać będziesz musiał pójść na wiele ustępstw i wyrzeczeń.
Zamiast iść ze znajomymi do knajpy będziesz musiał się uczyć i poznawać jak działa internet.

Pamiętaj też, że może się to nie udać, bo albo to się ma albo nie. Choćbyś siedział i 10000 lat przed komputerem, to nie sprawi to że będziesz umiał programować.

Ja mam małe IQ, głosowałem na PiS i pracuje jako programista już ponad 10 lat. Uczyłem się C++ ale nie dałem rady bo dla mnie za trudny. Wybrałem Pythona i nie narzekam. Tylko warunek jest jeden, trzeba dużo godzin przesiedzieć przed kompem i nie zwariować.

@life_player: Ja się przebranżowiłem z automatyki na programistę c++ także mogę Ci powiedzieć jak to wyglądało w moim przypadku. Zaznaczę tylko, że miałem zrobione studia na polibudzie, więc to znacząca różnica. Cały proces zajął mi 0.5 roku i tyle sobie dokładnie wcześniej założyłem. Pracując w automatyce przez 2 lata cały czas starałem być na bieżąco z nowinkami standardu języka, oglądać jakieś konferencje itd. także jako tako siedziałem w tym, ale nie kodowałem. Jak podjąłem decyzję o zmianie roboty to zacząłem odświeżać wiedzę, patrzeć jakie są obecnie wymogi stawiane juniorom (przegląd rynku i ogłoszeń), potem przeszedłem do kodowania zadanek na code wars starając się używać różnych podejść. Trwało to 2 miesiące( wtedy pracowałem full time), a kolejne 4 spędziłem już cały czas poświęcając na przebranżowienie (odłożyłem sobie wcześniej pieniądze na te 0.5 roku). Udało mi się zakwalifikować do darmowego "bootcampu" przygotowawczego do jednej z dużych firm, ale jedyne co stamtąd wyniosłem to wiedzę na temat tego jak ogólnie wytwarzane jest oprogramowanie i z jakich metodyk się korzysta (wiedza strice techniczna tam przedstawiona była już przeze mnie opanowana wcześniej). W międzyczasie robiłem sobie własne projekty na githuba, próbując pokazać w nich to czego się nauczyłem i ogólnie traktując to jako moją wizytówkę. Przez tamten czas miałem z może ~10 poważniejszych rozmów (etapy związane z rozmową techniczną, po weryfikacji testem/zadaniem) z czego zakończyło się na 2 ofertach, więc miałem jakiś tam wybór.