@FreeOS95: Python + Django = Web, Data Since, Machnine learning, to by nie było głupie w sumie i na dodatek przyszłościowy język.
- 1
- 2
- Rejestracja:ponad 4 lata
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Postów:8
0
No właśnie myślałem tymi kategoriami @sobol3k. Tak czy tak już postawiłem "pieczątkę" nad swoją dalszą ścieżką kariery. Zacznę od czegokolwiek. Lepsze to niż kolejne 2 tygodnie zastanawiania się, zadawania pytań i rozmyślania nad swoim ciężkim losem. Przynajmniej nie będę siedział z **pą na kanapie tylko coś zacznę robić :)
- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:około 16 godzin
- Postów:951
0
FreeOS95 napisał(a):
A co do dalszych prób i błądzenia po IT to jednak zdecyduję się na naukę Pythona i Linuxa.
Dorzuć jeszcze jakąś chmurę pokroju AWSa i będziesz mógł szukać pozycji na junior devopsa/clouda
FreeOS95
Jasne, dziękuję bardzo za radę :)
- Rejestracja:około 8 lat
- Ostatnio:10 miesięcy
- Postów:50
2
Nie kupuj tylu książek na start bo nigdy ich nie przeczytasz! Zacznij sobie od jednej z jakimiś podstawami przerób od deski do deski i gdy skończysz kup następną.
Jasne, nie kupiłem ich. Po prostu z wielu wielu dostępnych wybrałem te kilka które będę starał się po kolei przerabiać i uczyć się z nich :)
- Rejestracja:około 6 lat
- Ostatnio:2 minuty
- Postów:1001
5
Kiedy ludzie naucza się czytać ze zrozumieniem?
Nikt nie mówi, że studia (i matura) to warunek konieczny zostania programistą (komercyjnym). Jest to atut, który ułatwia (i przydaje się podczas pracy) wbicie się w IT. Szczególnie DZISIAJ A NIE 5 LAT TEMU, gdzie rynek juniorski jest mega nasycony.
Co z tego, że może być wymiataczem, jeśli nie przejdzie 1 selekcji HRowej, bo zobaczą, że nie ma matury? Dlaczego mają mu zaufać zamiast przepytać studenta 2-3 roku infy z ogarniętymi projektami na githubie?
To, że ktoś 5 lat temu został programistą po liceum nie znaczy, że dzisiaj też by został. Realia się zmieniły, firmy się jakoś muszą dostosować do napływu miliona cv.
edytowany 1x, ostatnio: kixe52
- Rejestracja:około 9 lat
- Ostatnio:około 16 godzin
- Postów:5107
0
Co z tego, że może być wymiataczem, jeśli nie przejdzie 1 selekcji HRowej, bo zobaczą, że nie ma matury? Dlaczego mają mu zaufać zamiast przepytać studenta 2-3 roku infy z ogarniętymi projektami na githubie?
Zawsze może spróbować - no wiesz, nie chwalić się tym :)
edit.
Zawsze możesz nadrobić jakimś networkingiem np. wpaść ze dwa trzy razy do @loza_wykletych na libacje czy inne konferencje i poznać się z pryncypalami i może ktoś cię poleci, a jak dobrze pójdzie, to ktoś Ci powie z czego pytają na rekrutacji i wejdziesz ;)
edytowany 1x, ostatnio: WeiXiao
Zobacz pozostałe 4 komentarze
Nie pochodzę z żadnego z tych miast, ani z Trójmiasta, ani z Poznania i kilka lat temu na staż, na który aplikowałem firma otrzymała 170 cv :)
to dowód na coś? :D zresztą można odrzucać brak edu OR brak projektów na GH :D
Pokazanie, że nie tylko w największych miastach liczba tych CV jest naprawdę spora.
Wiele czynników może na to wpływać. Jeżeli organizowali staże około wakacji, to pewnie studyny aplikowały (tak w ogóle to OP by raczej na żuniora aplikował, a nie interna). Jeżeli Google by miał oddział w wypiździowie dolnym, to też wiele osób by aplikowało, ale pytanie jaki jest stosunek firm które mają relatywnie dużo i relatynie niewiele zgłoszeń.
@WeiXiao: Uważaj, bo test u u mnie może być trudniejszy do przejścia niż rekrutacja do FAANG. A ja jeńców nie biorę ;)
- Rejestracja:prawie 10 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Lokalizacja:Piwnica
- Postów:7697
0
kixe52 napisał(a):
Co z tego, że może być wymiataczem, jeśli nie przejdzie 1 selekcji HRowej, bo zobaczą, że nie ma matury?
W znacznej części normalnych firm nie masz pięćdziesięciu sekcji HRowych (co za ulga!) tylko po small talk gadasz z technicznym, albo osobą decyzyjną.
W życiu nie musiałem nigdy pokazywać świadectw, co uważałbym za dziecinadę ogólnie.
bo tu nie chodzi o pokazywanie świadectw, a o wpisanie ich w ogóle do CV. W znacznej części firm masz sporo filtrów do odsiewania bo HR nie będą organizowały rozmów technicznych z 300 kandydatami, którzy podesłali CV :)
@pre55: ja nawet do takich firm nie uderzałem nigdy, bo to w większości strata czasu
ale każde firmy to stosują :) może jakieś startupy czy inne januszexy nie, natomiast czy chcesz czy nie każda firma w tym FAANG, czy inne ciekawe firmy stosują to bo inaczej się nie przekopią przez CV albo by musieli zatrudniać całą armię technicznych rekruterów,a to nie opłacalne i mało wykonalne
- Rejestracja:prawie 8 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Postów:1703
3
czysteskarpety napisał(a):
W życiu nie musiałem nigdy pokazywać świadectw, co uważałbym za dziecinadę ogólnie.
Nie pracowałeś nigdy na umowę o pracę czy wierzyli na gębę? Ilość dni urlopu jest zależna wykształcenia oraz stażu pracy.
edytowany 1x, ostatnio: Julian_
- Rejestracja:ponad 4 lata
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Postów:8
0
Okej rozumiem że ML muszę odpuścić ze względu na brak wykształcenia. W takim razie Data Scientist też odpada bo te dwie dziedziny są raczej ze sobą powiązane. Dziękuję :)
Tak jak było wspomniane wcześniej, najpierw naucz się języka, potem wybieraj specjalizacje.
- Rejestracja:prawie 8 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Postów:1703
3
FreeOS95 napisał(a):
mam 23 lata
FreeOS95 napisał(a):
Okej rozumiem że ML muszę odpuścić ze względu na brak wykształcenia.
nic nie musisz odpuszczać, zrób maturę i studia. Jesteś młody.
- Rejestracja:ponad 4 lata
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Postów:8
0
Poszukałem, popytałem, dołączyłem do kilku grup na discordzie o tematyce programowania/IT i faktycznie 80% ludzi potwierdziło to że bez studiów jest ciężej ale nie jest to niemożliwe. Więc wybór języka za mną, materiały do nauki są, nic tylko siadać i pisać. Dziękuję jeszcze raz wszystkim bez wyjątku! Pozdrawiam :)
- Rejestracja:ponad 4 lata
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Postów:1
2
Drogi FreeOS95,
Ja bym również proponował zwrócić uwagę na następujące MITx kursy:
Podstawową zaletą jest to, że mogą pomóc w strukturalizacji nauki i narzucają tempo. Lingua franca Data Science to angielski, więc automatycznie ta kompetencja zostanie nabyta. Na plus jest też to, że jest aktywny Discord kanał dla obu kursów z 1.
Według mnie, Introduction to CS z profesorem Grimsonem jest bardzo dobry. Niemal wszystko względem kursów jest dostępne we wersji bezpłatnej, tzn. "audit".
Jeśli chodzi o 2., tutaj już będzie potrzebna matematyka - kurs Fundamentals of Statistics wymaga multivariate calculus i podstaw algebry liniowej.
edytowany 8x, ostatnio: equesfortis
- Rejestracja:ponad 5 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Postów:638
2
Brak wykształcenia jest przeszkodą tylko przy pracy na etat. Nikt nie zabroni założyć swojej firmy i brać zlecenia na realizację projektów. O wykształcenie nikt nie zapyta, ale trzeba mieć umiejętności l.
- Rejestracja:ponad 4 lata
- Ostatnio:około rok
- Postów:28
2
@Meini wydaje mi się, że aby założyć własną firme w tej dziedzinie dobrze jest przejść pierwszy etap na etacie. Masz wtedy okazje poznać innych ludzi z branzy, zobaczyć jak ludzie funkcjonują w tej branży, spróbować utrzeć jakieś znajomości, dzięki którym mógłbyś sobie ułatwić pozyskiwanie zlecen - można by wymieniać, no na pewno to jest na plus
- Rejestracja:ponad 5 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Postów:638
1
A jeszcze na temat braków. Umówmy się - do klepania gównocrudów w korpo nie trzeba wiedzy z zakresu inżynierii oprogramowania albo algorytmów. Trzeba sprawnie poruszać się w technologii/frameworku i znać dobre praktyki i to tyle.
dobre praktyki to wada :D
jesli ktos pracuje jako fullstack to crudy w wymagajacych apkach tez mogą być skomplikowane, może być to związane z rodzajem przesyłanych danych, w jaki sposób mają być przesyłane, gdy musimy uwzględnić jakieś uprawnienia, optymalizacje endpinta tak aby nie pytać backen milion razy i wiele wiele więcej
- 1
- 2