Witajcie Panowie. Wiem, że tematów było milion, trochę poczytałem w necie i potrzebuje jeszcze konsultacji, zanim zacznę robić raban, że chce na b2b, bo coś mi wyszło nie halo.
Ogólnie jestem teraz na UoP - 6000 brutto. Wg. informacji, które wyczytałem po przejściu na B2B wystawiam w takim przypadku firmie fakturę na 6000 plus vat, i jak rozumiem daje to 7380zł co możemy rozumieć, jako full kosztów pracodawcy w stosunku do mojej osoby.
Z kolei wg. jednego z kalkulatorów znalezionego w necie, koszt pracodawcy dla pracownika będącego na UoP przy 6k brutto, to 7 237 zł, czyli...mniej.
I tu mam mały....mindfuck, bo wszędzie padają hasła, jakie to b2b jest opłacalne dla pracodawcy, a tymczasem mi wyszło odwrotnie. I pytanie, czy ja coś źle liczę, czy co?
Tak swoją drogą, czy przy takiej kwocie jest się sens pchać na b2b? Moje motywacje, jakie urodziły mi ten pomysł, to fakt, że te parę stówek więcej byłoby na koncie, to że stosunkowo rzadko korzystam z np. chorobowego i urlopu, plus trzecia sprawa - stoi przede mną dwa zakupy w które mógłbym wpuścić w koszty (laptop i auto mi się sypią - autko mógłbym w takim przypadku wziąć w leasing)
Dzięki Wam bardzo za ewentualną pomoc i trzymajcie się w tym korona czasach.