Cześć!
Szukam rady, ale najpierw nakreślę sytuację.
Mam 35 lat. Pierwszą styczność z programowaniem miałem w wieku około 12-13 lat (Turbo Pascal). W liceum bawiłem się C++, Javascriptem i trochę PHP, ale były to niewielkie projekty. Po skończeniu liceum przestudiowałem 1 semestr informatyki, ale było to na zasadzie "na coś trzeba iść", więc dość szybko zrezygnowałem z tych studiów, bo nie czułem tego. Przez wiele lat nie dotykałem programowania, dopiero w wieku 29 lat jako hobby zacząłem uczyć się Pythona. Zacząłem pisać skrypty, które poprawiały moją produktywność i faktycznie coś robiły. Zaczęło mi się to bardzo podobać. Dorzuciłem Django, trochę Flaska, liznąłem trochę Javy, Fluttera, powoli gdzieś tam zacząłem myśleć o programowaniu jako o źródle utrzymania. Przeglądnąłem oferty, króluje Java i Javascript. Java to korporacje, dlatego postawiłem na JS, bo wolę pracować w mniejszych firmach. Od około 2 lat skupiam się głownie na JS + React + Node, pomału też poznaję RoR.
Teraz pytanie, czy mój wiek jest przeszkodą aby zaczepić się w jakiejś firmie?
Drugie pytanie, pojawiają się czasem oferty dla Juniorów, ale często wymagają minimum roku doświadczenia komercyjnego. Ja nie uważam się, że jestem Juniorem, bardziej MID, a może nawet trochę więcej (przynajmniej jeżeli chodzi o znajomość stacku), chociaż oczywiście mogę się mylić ;) , ale nie mam doświadczenia komercyjnego. Mam własne projekty, jedne mniejsze, inne większe (ale czy to wystarczy dla potencjalnego pracodawcy?) . Jak to przeskoczyć?