Jak rekrutować programistów?

Jak rekrutować programistów?
KarpatQ
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Lokalizacja:Kraków
1

Hej,

Chciałbym otworzyć wątek związany z obszarem, który w IT chyba irytuje (przynajmniej mnie) najbardziej. Duża część firm z którymi miałem styczność nie poświęca większej uwagi na to, aby szkolić programistów jak mają rekrutować innych programistów, ale z drugiej strony te które to robią często narzucają procesy stworzone przez jakieś HRowe zespoły, które z programistami mają niewielką styczność. Nie ukrywam, że kiedy sam chodzę na rekrutacje na etapie technicznym to sam mam dużą wątpliwość, czy na pewno robię to dobrze, stąd pytanie:

Jaka według was powinno wyglądać dobra rekrutacja? Jak wyglądała najlepsza/najgorsza rekrutacja na jakiej byliście w roli kandydata? Jeśli pojawi się dosyć dużo głosów spróbuję zebrać z tego jakieś statystyki/podsumowanie, bo nie ukrywam, że w tej chwili ten temat nurtuje mnie chyba najbardziej :<

Zaznaczam też, że interesują mnie głównie etapy techniczne, nie jestem żadnym HRowym szpiegusem :D

edytowany 3x, ostatnio: KarpatQ
cerrato
tak nie do końca doprecyzowałeś, z jakiej perspektywy opinie Cię interesują - rekrutera czy kandydata
KarpatQ
Racja, chodzi mi bardziej o perspektywę kandydata
cerrato
Moderator Kariera
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:21 minut
  • Lokalizacja:Poznań
  • Postów:8764
3

szkolić programistów jak mają rekrutować innych programistów

Moim zdaniem nie ma takiej potrzeby. Chyba programista (a także każdy inny fachowiec) sam najlepiej oceni, jak mu się z daną osobą pracuje. Raczej nikt sobie nie weźmie do drużyny kogoś, kto będzie spowalniać pracę i nie będzie ogarniać tematów. Podczas takiego spotkania można ocenić, czy dany pacjent jest komunikatywny, dać mu jakieś proste zadanie do rozwiązania, żeby zobaczyć, w jaki sposób pracuje, jak podchodzi do tematu itp. Raczej nie ma sensu zawalić kandydata serią pytań z gwiazdką, podchwytliwych i szukających dziur w całym ani pytać jakim warzywem by chciał być w sałatce jarzynowej, albo komu by ustąpił miejsca w tramwaju - staruszce, kobiecie w ciąży czy inwalidzie ;)

często narzucają procesy stworzone przez jakieś HRowe zespoły, które z programistami mają niewielką styczność

Zgadza się, ale to jest zło i strata czasu. Zarówno czasu kandydatów, jak i samej firmy, która musi taki HR utrzymać, opłacić itp. Moim zdaniem jedynymi osobami, które mają znaczenie w rekrutacji, powinny być osoby techniczne. To tak, jakby ktoś z nas dostał polecenie wybrania kogoś do pracy jako grafik. Możemy zapytać o warstwy w Photoshopie, o profile ICM czy dać jakiś prosty obrazek do obrobienia. Ale raczej nie będzie to merytoryczna ocena. Tak samo jest z ocenianiem programistów przez dział HR albo jakichś pośredników - mogą pewne proste rzeczy sprawdzić, ale raczej ich ocena nie będzie miała większej wartości.


edytowany 1x, ostatnio: cerrato
KarpatQ
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Lokalizacja:Kraków
0
cerrato napisał(a):

szkolić programistów jak mają rekrutować innych programistów

Moim zdaniem nie ma takiej potrzeby. Chyba programista (a także każdy inny fachowiec) sam najlepiej oceni, jak mu się z daną osobą pracuje.

W sumie poruszyłeś tutaj ciekawy aspekt, który mnie osobiście strasznie drażni. Ostatnio w firmach nasila się trend rekrutowania osoby do firmy a nie do zespołu (czyli daną osobę rekrutuje dwójka randomowych programistów z firmy i dopiero po rekrutacji taka osoba jest przydzielona do jakiegoś zespołu), więc z automatu ta perspektywa chociaż słuszna praktycznie traci rację bytu, bo możesz tylko powiedzieć czy z danym kandydatem Tobie się będzie dobrze pracować a nie ziomkom do których zespołu taki człek trafi.

cerrato
Moderator Kariera
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:21 minut
  • Lokalizacja:Poznań
  • Postów:8764
3

trend rekrutowania osoby do firmy a nie do zespołu

I to nie jest fajne. Bo tak, jak piszesz - człowiek powinien pasować do danej ekipy/paczki i to ta ekipa powinna podjąć decyzję, czy on im pasuje, czy będzie się dobrze pracować itp. Oczywiście - nie ma co przeginać, ale zdanie ludzi, do których ma kandydat trafić, moim zdaniem jest znacznie ważniejsze, niż jakaś tabelka wypełniona przez panienkę z działu kadr. Sorry - teraz to się nie nazywa "kadry" ale HR ;)


czysteskarpety
czysteskarpety
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:7697
0

Tutaj trzeba rozdzielić dwa wątki, oczekiwania firmy + proponowana pensja, oraz oczekiwania zespołu, ty możesz se rekrutować i przepytywać, jak firma ma kiepski budżet i opinię to raczej próżne nadzieje, a wręcz i frustracja po obu stronach ;)


cerrato
Moderator Kariera
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:21 minut
  • Lokalizacja:Poznań
  • Postów:8764
1

Tak, ale z drugiej strony na aspekty finansowe (oraz owocowe środy) nie masz wpływu. Moim zdaniem ten wątek dotyczy raczej sposobu oceny kandydatów, a to, czy później dojdzie do zawarcia umowy to zupełnie inna sprawa.


PL
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:ponad 2 lata
  • Postów:104
0

dobry programista rozpozna dobrego - wystarczy parę zadań programistycznych i wiadomo z kim mamy do czynienia.

czysteskarpety
czysteskarpety
  • Rejestracja:prawie 10 lat
  • Ostatnio:ponad 4 lata
  • Lokalizacja:Piwnica
  • Postów:7697
0
cerrato napisał(a):

Moim zdaniem ten wątek dotyczy raczej sposobu oceny kandydatów,.

Tak, ale żeby mieć kogo oceniać to musisz mieć najpierw porządnych kandydatów, a często jest tak, że oferta przygotowana przez hr, ma sie nijak do oczekiwań zespołu i samego kandydata, który dostaje serię pytań o kilka poziomów wyżej.


TS
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:około godziny
  • Postów:853
7

Odbijając piłeczkę to zbyt często rekrutacje wyglądają jak walki kogutów. Żeby dobrze rekrutować potrzeba:

  • przeczytać dokładnie CV kandydata, łącznie z linkami w jego CV - Przeglądanie Githuba przed rozmową o pracę
  • być na tyle dobrym, żeby móc ocenić umiejętności kandydata, zadawać pytania kandydatowi i unikać domysłów na jego temat,
  • trzeba umieć wpasować kandydata w drabinkę płacową firmy i być z nim szczerym na temat tego ile można w danej firmie zarobić z danymi umiejętnościami,
  • trzeba zapoznać się z osobistymi celami kandydata, w jakim kierunku chce się rozwijać, ale również podpowiedzieć mu inne możliwe opcje w danej firmie, być może ktoś chce się przekwalifikować?
  • trzeba być szczerym z kandydatem na temat jakości projektów w firmie, zadań, które się chce mu powierzyć oraz celów, które można osiągnąć w firmie,
  • rekrutujący nie powinni atakować kandydatów, atakowanie i obrażanie kandydatów to jest oznaka słabości rekrutującego,
  • każdy kandydat ma prawo wiedzieć dlaczego firma nie decyduje się na jego usługi,
  • każdy kandydat powinien mieć możliwość oceny procesu rekrutacji,
  • rekrutacja powinna być jednocześnie możliwie krótka i możliwie wnikliwa, jeżeli rekrutujesz kogoś na konkretną pozycję to po co robić etap z jakimiś bzdurami, których znajomość wynika z CV (i linków powiązanych), a pytania nie są powiązane z danym stanowiskiem?
edytowany 1x, ostatnio: twoj_stary_pijany
Zobacz pozostałe 7 komentarzy
raveltravel
raveltravel
wtedy nie miałem bebzona xD
cerrato
jak bez bebzona to na 100% junior, więc nie rekrutować ;)
TS
Gapicie się kandydatom na bebech?
JA
Gdyby rozrosniety bebech byl synonimem doswiadczenia w programowaniu, to moglbym startowac na CTO w jakims mocnym startupie :-)
PerlMonk
@twoj_stary_pijany: Ja juniorkom patrzę w oczy. Swoją drogą początek roku szkolnego. Był... :)
JA
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:około 2 miesiące
  • Postów:137
1

Mysle ze tak jak kazdego innego wykwalifikowanego pracownika. Szczerze przeszedlem kiedys rekrutacje do firmy (jedna z pierwszych w karierze) ktora polegala jedynie na napisaniu wielkiego testu o C++. Jakies pytania czy cos sie skompiluje, jak zrobic to, jak zrobic siamto, napisac jakis kod, przeanalizowac jakis kod na 2 kartki a4.... wszystko na papierze. Niby mialem jeden z lepszych wynikow - i na podstawie tego mnie przyjeto - ale warunki pracy, sposoby jej rozliczania i wspolpraca w teamie byla dla mnie tragedia. Jaki z tego wniosek? No nie pasowalem do tej firmy - i to mysle nie wina samej firmy, a po prostu rozbieznych oczekiwan moich i pracodawcy co do stanowiska. Dlatego nie skupialbym sie jedynie na technikaliach, bo ich ogarniecie to nie wszystko. Moze po drugiej stronie stolika mamy ukrytego napoleona, ktory technicznie ogarnia, ale chcialby zostac zaraz prezesem spolki, a oferujemy mu stanowisko w 100% techniczne? Albo na odwrot, stanowisko wymaga relacji z klientami, wspomagania teamow sprzedazowych, a rozmawiamy z introwertykiem ktory lubi w spokoju pisac kod? Takie rzeczy wychodza dopiero w rozmowie z gosciem, i fakt zawsze moze ktos sciemniac - ale wtedy sam pakuje sie na mine pracy ktora i tak go nie bedzie zadowalac. W dzisiejszych czasach jest tyle stanowisk i miejsc ze lepiej pojsc na cos co sie chce robic niz pakowac sie na sile w prace ktorej sie nie lubi.

BC
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:3 miesiące
  • Postów:214
1
twoj_stary_pijany napisał(a):

1 - zgoda, ale nie zawsze jest na to czas, szczególnie jak masz 50 cv na stole
2 - z tym raczej nie ma problemów, chyba, że to tylko moje doświadczenie, ale zawsze wpadałem na osoby bardzo doświadczone
3 - firma chce na Tobie zarobić, a nie dać Ci jak najwięcej po samej rozmowie rekrutacyjnej
4 - znaczy lubisz pytania gdzie się widzisz za 5 lat
5 - zgoda, ale często rozmowa jest prowadzona z osobą która tylko wie, że dany projekt jest a nie ma informacji jaki jest stack technologiczny itd
6 - a to coś takiego się zdarza? w drugą stronę 'ja mam miesiąc doświadczenia ale 15k się należy' to w zasadzie norma
7 - to kandydat powinien wywnioskować po samej rozmowie gdzie dał ciała, ale żeby dostać feedback to jednak zdarza się raz na 20 rozmów, ale odrzuć ofertę to dostaniesz milion pytań dlaczego nie chcesz
8 - bez znaczenia, raczej byłoby to samo co na goworku itd... tylko niezadowoleni/odrzuceni by coś wysyłali
9 - to co jest w cv nie świadczy o tym co kandydat potrafi, papier przyjmie wszystko

edytowany 2x, ostatnio: boska_cebula
WeiXiao
W ocenie procesu rekrutacji chyba nie chodzi o maźnięcie komentarza pod ich goworkiem, a o feedback dla rekrutera po rekrutacji, a przed otrzymaniem decyzji.
WhiteLightning
ad 8 -> zgadza sie przepytywalem kiedys goscia ktory powpisywal sobie do CV technologie ktorych jak to stwierdzil: "zamierza sie neidlugo nauczyc"
TS
@WhiteLightning: i tak trudno wyłapać takiego gościa po pierwszych dwóch pytaniach?
WhiteLightning
@twoj_stary_pijany: mialo byc ad 9 (odnosnie wpisu w CV). To bardzo szybko wyszlo, ALE ktos wczesniej puscil go przez telefonicznego prechecka.
S9
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:5 miesięcy
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Postów:3573
2

Ja bym zrobił tak
1)Krótka rozmowa przez telefon - dosłownie 2-3 pytania typu z podstaw np. czym sie różni RuntimeException od Exception albo co to Autocloesable + krótka rozmowa o samych potecjalnych warunkach zatrudnienia (główinie oczekiwania finansowe)
2)Zadanie do zrobienia - czy to w domu na 2 dni czy w firmie podczas rozmowy na godzinę czy pół, ale tylko na kompie
3)Rozmowa o doświadczeniu, wiedzy kandydata i podejściu do programowania (np jak radzić sobie z błędnymi danymi wejściowymi)
Przy czum nie chciałbym kolejnych typowych udnych pytań, tylko np. jak ogólnie działa Garbage Collector


"w haśle <młody dynamiczny zespół> nie chodzi o to ile masz lat tylko jak często zmienia się skład"
WeiXiao
+1, no może poza zadaniami domowymi i tym, że gc to szalenie interesujące pytanie :D Ja to wolę pytania o szerszym spektrum niż przeczytanie java doka nt. podstawowych algorytmów gc. Tematy typu: Zaprojektuj Facebooka/Twittera/... lub Mamy problem X - zasugeruj rozwiązanie i potencjalne problemy, bo nie ograniczają się tylko do języka i jego środowiska, a wychodzą poza samo programowanie, m.in w tematykę baz/adminki/sieci/projektowania systemów itd., takiej ogólnej świadomości jak te internety działają :>
TS
Zadanka w domu na 2 dni gdzie często masz jeszcze dane po kilka GB do obróbki. Kto ma na to czas? Kto ma tyle miejsca na dysku i zasobów sprzętowych, żeby sobie takie duże pliki przerabiać na swojej maszynie?
TS
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:około godziny
  • Postów:853
1

1 - zgoda, ale nie zawsze jest na to czas, szczególnie jak masz 50 cv na stole

Rozumiem, że na pozycję juniora jest tylu chętnych, ale z aż 50 cv, ale przecież łatwo przefiltrować do np. 15. Każdy wie na czym polega hackowanie CV. Musisz podać jak najwięcej technologii, żeby wpasować się do klucza, ale takich, żebyś był w stanie o nich opowiedzieć na rozmowie. Staranność wykonania CV też ma znaczenie, proste literówki (nie mówię o takich trudnych do znalezienia, ale jeżeli znajdziesz ich 5 w jednym cv to jest to powód do odrzucenia), linki (w szczególności linki do własnych projektów). CV ma znaczenie i nie mówmy, że jak ktoś wysłał CV do firmy to z automatu ma przyjść na rozmowę bo to jest absurd. Szanujmy swój czas i nie zarzucajmy się spamem.

2 - z tym raczej nie ma problemów, chyba, że to tylko moje doświadczenie, ale zawsze wpadałem na osoby bardzo doświadczone

To znaczy, że mało zadajesz pytań na rozmowach w stylu: "a jakie jest twoje zdanie na ten temat?" lub "a jakiej odpowiedzi oczekiwałbyś na to pytanie?". Często rekruterzy odpowiadają: "nie jestem z tego ekspertem i jeszcze szukam poprawnej odpowiedzi".

3 - firma chce na Tobie zarobić, a nie dać Ci jak najwięcej po samej rozmowie rekrutacyjnej

Tak, jeżeli jesteś traktowany jak trybik. Jeżeli jesteś traktowany jako partner biznesowy to firma będzie chciała, żebyś czuł się komfortowo z tym ile prowizji na tobie zdzierają i podzielą się nadwyżką.

4 - znaczy lubisz pytania gdzie się widzisz za 5 lat

Tak, lubię. Każdy nowy projekt musi mi coś dawać oprócz pieniędzy w długim terminie. Oczywiście pytanie o sztywne 5 lat to karykatura, ale warto moim zdaniem na rozmowie rekrutacyjnej obie strony muszą dobrze poznać swoje potrzeby.

5 - zgoda, ale często rozmowa jest prowadzona z osobą która tylko wie, że dany projekt jest a nie ma informacji jaki jest stack technologiczny itd

Czyli z nieodpowiednią osobą.

6 - a to coś takiego się zdarza? w drugą stronę 'ja mam miesiąc doświadczenia ale 15k się należy' to w zasadzie norma

Jak idziesz do sklepu i widzisz koszulę za 1000 zł to zaczynasz obrażać producenta czy po prostu dziękujesz za ofertę?

7 - to kandydat powinien wywnioskować po samej rozmowie gdzie dał ciała, ale żeby dostać feedback to jednak zdarza się raz na 20 rozmów, ale odrzuć ofertę to dostaniesz milion pytań dlaczego nie chcesz

Czasami nie popełnisz na rozmowie żadnego błędu albo jesteś odrzucany przez szczegóły w stylu, że zawahałeś się przy odpowiedzi. Albo też odpowiedziałeś, że nie wiesz do końca czy lubisz daną technologię i oni to interpretują w stylu: "nie lubi, nie chce pisać w tej technologii". Feedback daje ci możliwość polepszania samego siebie nie tylko z wiedzy technicznej, ale też tego jak odpowiadać, żeby twoje odpowiedzi pasowały do oczekiwań drugiej strony. Rekrutujący ma wizję poprawnych odpowiedzi i często nie dopuszcza innych odpowiedzi do swojej głowy. Na koniec, feedback daje ci możliwość też oceny poziomu reprezentowanego przez rekrutującego, który odrzucił cię z powodu jakiegoś nieznaczącego szczegółu.

8 - bez znaczenia, raczej byłoby to samo co na goworku itd... tylko niezadowoleni/odrzuceni by coś wysyłali

Tak jak @WeiXiao zaznaczył. To jest opinia zwrotna kandydata do osób rekrutujących. Rekrutujący powinien móc ocenić proces. Czy ten proces pokazał jego wszystkie umiejętności? Być może kandydat czuje, że rekrutacja zeszła z tematu, którego oczekiwał na rozmowie i nie pokazała jego największych atutów. Można to też spróbować zaznaczyć w odpowiedzi.

9 - to co jest w cv nie świadczy o tym co kandydat potrafi, papier przyjmie wszystko

Ad punkt 1.

edytowany 2x, ostatnio: twoj_stary_pijany
BC
wybacz, ale nie - z linków do projektów można rozliczać albo juniorów, albo gości z 15 lat w branży ze sporym udziałem w open source; tych drugich raczej będziesz chciał za wszelką cenę i to firma będzie ich szukała a nie odwrotnie; raczej nie przechodziłeś sporo rekrutacji i jak odpowiedziałeś na wszystko dobrze i był brak odpowiedzi to nie odpowiedziałeś dobrze i tyle; co do mojego zadawania pytań - pytam o projekty a nie 'a co myślisz na temat react vs angular' co mi to da skoro w firmie maja vue? :); i papier przyjmie wszystko - odrzucenie kogoś bo wypisał technologie
Miang
pytanie na które nie odpowiedziałeś dobrze to ile chcesz zarabiać ;) co do linków pełna zgoda
LukeJL
czemu dostałem powiadomienie do tego posta? Dziwne.
renderme
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:około 8 godzin
  • Postów:1461
1

Gdzie wy macie te 50 cv na stole :P chyba przy rekrutacji juniorów. Od mida w górę, to już tak nie jest.
Moje doświadczenie jest takie, że TRZEBA dawać zadania i to takie na 4h+. Ostatnio miałem na rekrutacji gościa z małym doświadczeniem, ale teorie miał wykutą na 100%. Tak odpowiedział na wszystkie pytania, że dałem mu jakieś zadanie na 15 minut. Takie zadanie niestety pozwala tylko sprawdzić, czy ktoś zna składnie języka. Najgorsze było to, że trzeba mu było na koniec miesiąca za jego szkodliwą pracę zapłacić. Gość zrobił 5% przydzielonych mu zadań dobrze, 10% źle, a reszty nie zdążył. Ogólnie cudów się nie spodziewałem, github był taki "tutorialowy", poprawny, ale nie wierzyłem, że można zrobić taki syf.
Co do bezrobocia na rynku IT. Ogólnie techniczne weryfikuje rekrutacje i często mam takie sytuacje, że NIKT sensowny nie przychodzi za rynkową stawkę (oczywiście stawki 5 cyfrowe, nie zatrudniamy juniorów) i ostatecznie decydujemy się na kogoś poniżej oczekiwań. Dzwonimy do niego za dwa dni, a tam informacja "sorry, mam już kontrakt".
Jak się zdarza kozacki github (co jest 10x ważniejsze niż CV), to zwykle kandydat nie zdąży przyjść na rozmowę, albo na rozmowie mówi, że ma pracę i "bada rynek", ewentualnie, że był już na paru rozmowach i ma wstępną pozytywną decyzję i oczywiście do telefonu już go nie ma na rynku.
Sam już nie wiem, co zrobić, żeby kogoś dobrego do zespołu znaleźć, może trzeba szukać na jakichś hackatonach? Dawać szanse mniej doświadczonym i dawać testy na inteligencje?


Granie w gry i robienie gier ma tyle wspólnego, co uprawianie seksu z pracą ginekologa.
Zobacz pozostałe 18 komentarzy
Schadoow
@renderme: Inteligencja powyżej pewnego poziomie zaczyna przeszkadzać a same osoby stają się nie wydajne bo ich umysł zajmuje się 15 innymi sprawami. Poza tym często te osoby są bardzo destrukcyjne wobec siebie i są wrakami człowieka i tylko przychodzi ci takie zombi do pracy. Oczywiście będzie on cały czas dobry jednakże czy wydajny to już nie jest takie oczywiste.
ToTomki
Skoro nikt sensowny nie przychodzi za rynkową stawkę to może też świadczyć to o Was. Sam miałem ostatnio rozmowę z rekruterką, która pytała mnie czy jestem zainteresowany zmianą pracy, a ja jej odpowiedziałem na to, że jak najbardziej, byle nie w ramach przenosin do konkretnej firmy. Od razu sobie podziękowaliśmy, bo wiedziałem czego mogę się spodziewać (nie bez powodu też w tej firmie dłuższy czas nikogo nie można znaleźć). Po przeczytaniu kilku Twoich wiadomości widzę, że całkiem możliwe, że zapaliłaby mi się lampka gdybym brał udział w rekrutacji u Ciebie.
BC
niech dają ten test na inteligencje mi i rekrutującemu, ale jak wypadnę lepiej to gościa zwalniają;
Miang
@boska_cebula właśnie dlatego nie chcą zatrudniać inteligentnych , boją się żeby nie był lepszy ;)
IA
wystarczy ze masz biuro na zadupiu z kiepskim wyposazeniem i juz ktos moze nie chciec u was pracowac. Co to testow na inteligencje / zdolnosci poznawcze to korporacje je robia i to dobrze, bo pracownik tez wie ze bedzie pracowal z ludzmi ktorzy kojrza cokolwiek.
IT
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:261
1
renderme napisał(a):

Gdzie wy macie te 50 cv na stole :P chyba przy rekrutacji juniorów. Od mida w górę, to już tak nie jest.
Sam już nie wiem, co zrobić, żeby kogoś dobrego do zespołu znaleźć, może trzeba szukać na jakichś hackatonach? Dawać szanse mniej doświadczonym i dawać testy na inteligencje?

Wy serio prowadzicie biznesy bez podstawowej wiedzy jak zdobyć pracownika?
Albo dajesz widełki + 10/20/... % stawki rynkowej, albo zatrudniasz juniora i go przyuczasz. Finalnie zapłacisz tyle samo.

renderme
Ja nie prowadzę biznesu, tylko kieruję zespołem. Niestety nie podejmuje decyzji finansowych. Chciałbym, żeby wszyscy u nas zarabiali rynkową + 50%, ale mogę tylko chcieć. Przyuczanie juniora, to jest straszna rzecz. To jest w ogóle jakiś fenomen, że zatrudnia się ludzi bez zdolności do pracy. Zwykle junior zmniejsza, a nie zwiększa wydajność zespołu przez długi czas. Z resztą, bez szczegółów; nie w każdej technologii i temacie juniorstwo się sprawdza. Są takie obszary, gdzie próg wejścia i skala odpowiedzialności wyklucza juniorów.
LukeJL
każdy jest juniorem na początku pracy w nowej firmie, przy wdrożeniu w nowy projekt itp.
MA
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:prawie 2 lata
  • Postów:337
1

Moje doświadczenie jest takie, że TRZEBA dawać zadania i to takie na 4h+. Ostatnio miałem na rekrutacji gościa z małym doświadczeniem, ale teorie miał wykutą na 100%. Tak odpowiedział na wszystkie pytania, że dałem mu jakieś zadanie na 15 minut. Takie zadanie niestety pozwala tylko sprawdzić, czy ktoś zna składnie języka. Najgorsze było to, że trzeba mu było na koniec miesiąca za jego szkodliwą pracę zapłacić. Gość zrobił 5% przydzielonych mu zadań dobrze, 10% źle, a reszty nie zdążył. Ogólnie cudów się nie spodziewałem, github był taki "tutorialowy", poprawny, ale nie wierzyłem, że można zrobić taki syf.

Dla mnie to wygląda jak źle zrobiona rekrutacja, gdzie nie byliście wstanie zweryfikować człowieka / albo nie macie predyspozycji aby oceniać ludzi ich zdolności, i wtopiliście.
Dużo lepiej jest poszukać studentów, który dobrze rokują i szybko się uczą. Za niewielki wkład (głównie czas + nauka) bardzo często będą dużo lepiej pracować niż ludzie junior-senior.
Podaj proszę jakie masz "zadanie" i jak je oceniasz i co chcesz zweryfikować - inaczej nie da się tego ocenić.

Shalom
  • Rejestracja:około 21 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Space: the final frontier
  • Postów:26433
5

Dzwonimy do niego za dwa dni, a tam informacja "sorry, mam już kontrakt".
Jak się zdarza kozacki github (co jest 10x ważniejsze niż CV), to zwykle kandydat nie zdąży przyjść na rozmowę, albo na rozmowie mówi, że ma pracę i "bada rynek", ewentualnie, że był już na paru rozmowach i ma wstępną pozytywną decyzję i oczywiście do telefonu już go nie ma na rynku.

To może trzeba decyzje podejmować szybciej? ;)


"Nie brookliński most, ale przemienić w jasny, nowy dzień najsmutniejszą noc - to jest dopiero coś!"
LukeJL
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:2 minuty
  • Postów:8401
6
renderme napisał(a):

Najgorsze było to, że trzeba mu było na koniec miesiąca za jego szkodliwą pracę zapłacić.

Ale to normalne ryzyko przy zatrudnianiu nowego pracownika. Od tego jest okres próbny.

Gość zrobił 5% przydzielonych mu zadań dobrze, 10% źle, a reszty nie zdążył. Ogólnie cudów się nie spodziewałem, github był taki "tutorialowy", poprawny, ale nie wierzyłem, że można zrobić taki syf.

Sam go przyjąłeś (jak rozumiem), więc do siebie pretensje miej. Zrzucanie winy na juniora za to, że jest słaby, jest trochę niepoważne.

Moje doświadczenie jest takie, że TRZEBA dawać zadania i to takie na 4h+.

To niekoniecznie pomoże. Ja jak mi daje ktoś takie zadanie, to zwykle go nie robię (najlepsze jest jak niby np. na 2-4 godziny zadanie, a rozpisany na ileś stron opis i tyle rzeczy do zrobienia, ile normalnie byłoby robione przez cały sprint). Przypuszczam, że większość kandydatów po prostu nie zrobi takiego zadania. Co najwyżej najbardziej zdesperowani.


edytowany 1x, ostatnio: LukeJL
renderme
Nie wypieram się tego, że z mojej strony była to pomyłka. Założyłem jednak, że nikt nie może być aż tak słaby.
IA
@renderme: pytanie czy rzeczywiście zatrudniłeś idiotę czy atmosfera u was / przekazywanie wiedzy / aklimatyzacja przebiegla tak wysmienicie
PerlMonk
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Warszawa 🐪
  • Postów:1719
5

A może najpierw zastanowić się dlaczego w ogóle firma myśli o rekrutacji i dlaczego nie wychodzi szukanie.
Dlaczego firma szuka programistów?

  1. Firma szuka ludzi, bo chce stworzyć kod
  2. Chce wykonać szybciej punkt 1

Dlaczego jest problem ze znalezieniem programistów?
Firma nie chce dać kandydatom tego, co chcą
Dlaczego jest problem z weryfikacją kandydatów?
Rozmowa kwalifikacyjna często nie pozwala na dobrą komunikację; na przyjmowanie ludzi, żeby ich sprawdzić, firma nie chce się zgodzić.

Kto moim zdaniem dobrze sprawdzi się jako osoba do rekrutacji? Techniczni, którzy najlepiej z zespołu umieją się dogadywać. A jeśli oni mają za mało doświadczenia, niech będzie dwóch technicznych: jeden umie się dogadać a drugi jest biegły w technologii.
Najlepiej dać człowiekowi się wykazać w zadaniach typowych na danym stanowisku. Atmosfera podczas rozmowy nie powinna być zbyt sztywna. Kandydat i tak się stresuje i może się zdarzyć, że coś chlapnie. Robienie z rozmowy relacji pan- niewolnik to głupota. Jeśli szukałbym kogoś do swojego zespołu, to chcę pokazać mu jak jest na co dzień.

Tymczasem co robią liderzy branży z dynamicznymi, młodymi zespołami? Wydają się kompletnie nie rozumieć tematu i tłumaczą się tym, że to oni ustalają trendy. No jasne, teraz trendy są takie, że ludzie nie lubią HRów. Tu nie ma takiej filozofii jak chcieliby liderzy branż. Czasem mam wrażenie, że cały ten kołczingowy bełkot jest specjalnie po to, żeby manipulować ludźmi.


Nie sztuka uciec gdy w dupie sztuciec. 🐪🐪🐪
KamilAdam
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:9 dni
  • Lokalizacja:Silesia/Marki
  • Postów:5505
6
LukeJL napisał(a):
renderme napisał(a):

Moje doświadczenie jest takie, że TRZEBA dawać zadania i to takie na 4h+.

To niekoniecznie pomoże. Ja jak mi daje ktoś takie zadanie, to zwykle go nie robię (najlepsze jest jak niby np. na 2-4 godziny zadanie, a rozpisany na ileś stron opis i tyle rzeczy do zrobienia, ile normalnie byłoby robione przez cały sprint). Przypuszczam, że większość kandydatów po prostu nie zrobi takiego zadania. Co najwyżej najbardziej zdesperowani.

Jestem dumny z tego, że nigdy nie zrobiłem domowego zadania rekrutacyjnego.
Zawsze zanim się ostatecznie do niego zabrałem miałem pracę już gdzie indziej.


Mama called me disappointment, Papa called me fat
Każdego eksperta można zastąpić backendowcem który ma się douczyć po godzinach. Tak zostałem ekspertem AI, Neo4j i Nest.js . Przez mianowanie
LukeJL
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:2 minuty
  • Postów:8401
2

może powinien zaistnieć taki zawód programisty - konsultanta od spraw rekrutacji.

To by był gość z mega doświadczeniem w wielu firmach, który niejedno już widział (nie tylko techniczne problemy, ale problemy biznesowe, komunikacyjne itp. itd). I by się wypożyczało takiego gościa na godziny po to, żeby przeprowadził rozmowy o pracę.

I taki gość wszedłby do sali i już by po 10 minutach wiedział, czy ktoś się nadaje czy nie - bo potrafiłby za pomocą krótkiej rozmowy oraz intuicji domyślić się charakteru danego człowieka (bo charakter ma duze znaczenie jednak) oraz oszacować to, w jaki sposób ktoś będzie faktycznie pracować, czy ktoś ma potencjał. I w ciągu 2 godzin by przerobił rozmowy z kilkunastoma kandydatami i od razu by odfiltrował tych, co się nadają, od tych, którzy się nie nadają. Problem solved.

Czyli taki złoty graal rekrutacji. Zamiast długotrwałych rekrutacji, to po prostu jakiś super skuteczny spec od zatrudniania programistów, który by mógł sobie z tego zawód zrobić i pracować na zasadzie krótkotrwałych konsultacji w różnych firmach.

Ale z drugiej strony... tak naprawdę nawet dobry programista w złych warunkach np. źle zarządzany zespół, problemy komunikacyjne w zespole, biurokracja(albo odwrotnie: totalny chaos) wcale nie będzie taki dobry potem. Jak się zastanowić, to rekrutacja to tylko część układanki. Bo potem jest normalna praca i programista jako jednostka jest silnie uzależniony od reszty zespołu. Więc ktoś dobry na rozmowie wchodzi potem do zespołu i okazuje się, że wiele rzeczy go blokuje, niekoniecznie z jego winy nawet.


edytowany 3x, ostatnio: LukeJL
Zobacz pozostałe 2 komentarze
IA
Sa tacy ludzie. Jak firma ma hajs to dzwoni do specjalnej firmy HRowej i robia takie rzeczy od reki. Slowo klucz pieniadze.
LukeJL
tzn. wynajmują faktycznie programistę z wielkim doświadczeniem jako konsultanta? Bo zwykła HRówka z firmy HR nie da rady.
IA
jak wielkiego doświadczenia Twoim zdaniem potrzeba żeby ocenić kandydata? Sam zalozyciel Spartaz bawi sie glownie w HR i rekrutacje w celu rozwijania swojego biznesu. Rozumiem ze statystycznie większość osób z HR, z którymi mamy styczność w IT to idioci bez pojecia o branzy, technologii... ale odsetek firm, ktore maja HR na poziomie, wdrożony w tematy. Ostatnio zmieniałem prace to na 30 rozmów, było 5 z ludźmi którzy maja pojecie. W wiekszosci pozostalych czesci HR robil HR, a merytoryczna techniczni ludzie z projetku
LukeJL
@INTERFERON_ALFA_STG jeszcze zależy też od płci. Jest stanowczo za dużo kobiet, a za mało mężczyzn na stanowiskach HR.
LukeJL
@INTERFERON_ALFA_STG Z kolei programistów jest odwrotnie - za dużo mężczyzn, a za mało kobiet. Fajnie by było, jakby się to wymieszało - i mielibyśmy np. 50% programistek, ale również 50% mężczyzn HRowców. takie diversity (tylko, że bez przymusu, wg mnie wymuszanie diversity to głupota).
PerlMonk
  • Rejestracja:około 6 lat
  • Ostatnio:prawie 3 lata
  • Lokalizacja:Warszawa 🐪
  • Postów:1719
1

@LukeJL: Nie opłaca się. Niedługo i tak to wszystko wybuchnie.


Nie sztuka uciec gdy w dupie sztuciec. 🐪🐪🐪
Zobacz pozostałe 47 komentarzy
TD
@superdurszlak: myślę, że przesadzasz, raczej nic nie wskazuje na to żeby sie tak mialo stać. Ja uważam jednak ze warto najpierw zadbać o to żeby przedłużyć naszą cywilizacje, bo wydaje sie byc tego warta. Od razu mówię, ze nie twierdzę ze 500+ jest sposobem na zrobienie tego. :D nie mam jakiejś szczególnej wiedzy na ten temat, ale pewnie i tak juz jest pozamiatane i prędzej czy później wyginiemy. :) a wtedy rzeczywiście zostaną tylko legendy. :)
renderme
Nie sądziłem, że społeczność, w której 95% osób zarabia ponad 500 pln dniówki, a wielu 500 pln na godzinę będzie płakać nad świadczeniem równym 500 pln miesiecznie. Dziecko to koszt około 2000 miesięcznie. Sam Vat to 23%, więc placi sie te 460 podatku. Efektywne opodatkowanie to około 65%, więc posiadanie dziecka generuje dochód do skarbu państwa, mimo 500+. Nie jestem jakimś fanem 500+, ale na zachodzie świadczenia są normą. Bardziej mnie bolą setki milionów wydane na nieistniejącą elektrownie atomową.
renderme
Co się natomiast tyczy wzrostu zamożności społeczeństwa jako takiego. Sprowadza się to przede wszystkim do redukcji drastycznego rozwarstwienia i budowy klasy średniej. Coś w stylu: zamiast jednego prezesa z milionową pensją i skończonej liczby stażystów zastępujących fachowców, prezes z pensją w setkach tysięcy i zespół dobrze opłacanych fachowców. Z resztą polskie it przeszło podobną przemianę. Bogacenie społeczeństwa polega na wychodzeniu z modelu oligarchi, których nieinnowacyjny biznes oparty jest o układy i ultra niskie koszty pracownika, np. Ukraina.
renderme
@superdurszlak: "trzeba innowacji, inwestycji, badań (zamiast 500+)". Dla mnie te hasła realizowane przez instytuacje państwowe tłumaczy się jako: "trzeba kradzieży, marnotrawstwa i zawłaszczania". Takie innowacje w PL pewnie oznaczałyby dotacje na jakiś fikcyjny, "innowacyjny" system, który robiłaby firma słynąca z zastępowania skończoną liczbą stażystów. Ja nie znam żadnego przykładu skutecznej innowacji wdrażanej z budżetu, a kradzieży znam dziesiątki. ElektroMobility "innowacyjny" pomysł premiera kosztował nas już 11964k, a polskiego auta na prąd nie ma i nie będzie.
IA
@renderme: jest pierwszy ala meleks dostawczy made in pl. Docelowo dla poczty polskiej / kurierow
IE
IE
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:prawie 4 lata
  • Postów:317
1

Nie zgodzę się z kilkoma punktami:

  1. Ryzykownym jest zatrudnianie kandydata bez praktycznego sprawdzenia czy potrafi programować. Istnieją osoby które świetnie opowiadają o programowaniu, nawet dobrze wypadają na niskopoziomowych pytaniach system design a gdy przychodzi co do czego, nie potrafią kodzić.
    Biorąc pod uwagę punkt 1 należy sprawdzić praktyczną umiejętność programowania. Spotkałem się z trzema podejściami, każde z nich ma plusy i minusy, co ciekawe odmienne z punktu widzenia pracodawcy i kandydata. Poniżej będę wskazywał jedynie wybrane.

a) Zadania algorytmiczne typu Hackerrank, Leetcode. Dla dużych ogranizacji plusem jest niezła skalowalność i jak dane pokazują dobre rezultaty tego podejścia.
b) Zadnia domowe - niektóre firmy, zwłaszcza zdalne, ciekawie podeszły do tego podejścia, np Auth0. Dedykowany kanał na Slacku w czasie rozwiązywania itp. Minus to spore poświęcenie czasu kandydata, często brak gwarancji, że w ogóle dostanie się odpowiedź zwrotną, brak dobrze skonstruowanego problemu itp.
c) Wykonanie praktycznego/lub zbliżonego do praktycznego zdania przy współpracy z rekrutującym. Osobiście uważam, że jest to ciekawe podejście, ale ma pewne wady podpunktu b) i jednak wydaje się bardzo sztuczne zakładając, że rekrutujący zna optymalne rozwiazanie wcześniej.

Rozumiem, że wydawać się może, że dobry programista po 10min rozmowie rozpozna innego dobrego programiste. Jednak dane mówią, że często nie jest to prawda.

piotrpo
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:dzień
  • Postów:3277
3

Moim skromnym zdaniem trzeba wiedzieć kogo się chce zatrudnić i znać realia rynkowe - pensja jest dla mnie sprawą poboczną (nie ja o niej decyduję), ale zaproszenie juniora świeżo po studiach i prośba o to, żeby np. rozrysował wysokopoziomowy design aplikacji jest błędem, podobnie jak odpytywanie seniora z generowania ciągu Fibonacciego. W praktyce trafiali do mnie ludzie na stanowiskach powyżej juniora i ogólny schemat jest taki, że czytam CV szukając punktów "kontaktowych" z rolą, którą mają pełnić w firmie, potencjalnych kandydatów zaprasza się na rozmowę i leci podstawowy zestaw pytań o to co sami napisali w CV. Jeżeli ktoś twierdzi, że ma doświadczenie w programowaniu w takiej Javie, to dostaje prośbę o zgrubne opisanie projektów w których brał udział i swojej w nich roli. Na tej podstawie leci też parę pytań kontrolnych mających utwierdzić mnie w przekonaniu, że to co napisał w CV jest prawdą. Każde kłamstwo (lub duża przesada) wychwycone na tym etapie właściwie kończy rozmowę. Kolejne pytania są coraz głębsze i chodzi o ustalenie jak szeroka jest wiedza w danym temacie (np. dla popularnego ostatnio Springa pytanie o to jak działa dynamic proxy jest dość częste).
Rzeczy o które nie pytam / nie proszę to banały do wygooglania w minutę. Dla przykładu, zdarza mi się pytać czym są adnotacje w Javie, w jaki sposób można ich użyć w runtime, compile time, czym jest apt, ale nie pytam o takie rzeczy jak np. składnia podczas definiowania nowej adnotacji.
Nie przepadam też za jakimiś zadankami logiczno / algorytmicznymi, bo w warunkach stresu ludzie potrafią sp.... różne rzeczy, a na wyższych poziomach, żeby pozostać na odpowiednim poziomie trudności, trzeba by poświęcić masę czasu. Z powodu ograniczeń czasowych nie przeprowadzam też ćwiczeń praktycznych (weź mi zakoduj coś tam....).

Szacuję, że łącznie przeprowadziłem ponad setkę rozmów z kandydatami, zatrudnionych po nich zostało kilkadziesiąt osób. Nie przypominam sobie jakiejś grubej wtopy, w sensie przemknięcia się przez taką rozmowę osoby kompletnie z innej bajki. Co oczywiste, nie wiem czy nie odrzuciłem jakiegoś wartościowego kandydata.

Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)