Siema!
Firma w której pracuje zaproponowała mi zmianę zakresu zadań. Z dev-a chcą ze mnie zrobić test-a. Zgodziłem się. Dostane podwyżkę i będę mógł pracować zdalnie.Co o tym sądzicie?
Wg. mnie daje mi to możliwość rozwoju własnych projektów i podjęcia współpracy z inną równoległą firma również zdalnie. W jednej Dev, a w drugiej Test. Dobrze kombinuje?
0
0
Czarny Terrorysta napisał(a):
Siema!
Firma w której pracuje zaproponowała mi zmianę zakresu zadań. Z dev-a chcą ze mnie zrobić test-a. Zgodziłem się. Dostane podwyżkę i będę mógł pracować zdalnie.Co o tym sądzicie?
Wg. mnie daje mi to możliwość rozwoju własnych projektów i podjęcia współpracy z inną równoległą firma również zdalnie. W jednej Dev, a w drugiej Test. Dobrze kombinuje?
Doba ma 24h
Chcesz w tym czasie trzem panom służyć
- dla jednego testujesz
- dla drugiego programujesz
- dla trzeciego (samego siebie) rozwijasz swoje
No to kiedy będziesz spał?
0
Staszek Piętą napisał(a):
Czarny Terrorysta napisał(a):
Siema!
Firma w której pracuje zaproponowała mi zmianę zakresu zadań. Z dev-a chcą ze mnie zrobić test-a. Zgodziłem się. Dostane podwyżkę i będę mógł pracować zdalnie.Co o tym sądzicie?
Wg. mnie daje mi to możliwość rozwoju własnych projektów i podjęcia współpracy z inną równoległą firma również zdalnie. W jednej Dev, a w drugiej Test. Dobrze kombinuje?Doba ma 24h
Chcesz w tym czasie trzem panom służyć
- dla jednego testujesz
- dla drugiego programujesz
- dla trzeciego (samego siebie) rozwijasz swoje
No to kiedy będziesz spał?
Realnie pracuje się ok. 4-6 godzin dziennie w jednej pracy. 2 godziny zajmują rozmowy, parzenie kawy, rozmowy, i inne rzeczy na komputerze. Po godzinach w domu mam 4 godziny na projekty inne niż te w pierwszej pracy. Od 18-22 pracuje dla siebie (wlasne projekty), lub dla innej firmy. Dodatkowo są jeszcze soboty i niedziele. Czasu jest dużo :).
Pracując zdalnie dla dwóch Panów nie tracę czasu na dojazdy. Lepiej zarządzam czasem.
- Rejestracja:ponad 9 lat
- Ostatnio:3 miesiące
- Postów:2787
6
Czarny Terrorysta napisał(a):
Realnie pracuje się ok. 4-6 godzin dziennie w jednej pracy. 2 godziny zajmują rozmowy, parzenie kawy, rozmowy, i inne rzeczy na komputerze. Po godzinach w domu mam 4 godziny na projekty inne niż te w pierwszej pracy. Od 18-22 pracuje dla siebie (wlasne projekty), lub dla innej firmy. Dodatkowo są jeszcze soboty i niedziele. Czasu jest dużo :).
Pracując zdalnie dla dwóch Panów nie tracę czasu na dojazdy. Lepiej zarządzam czasem.
Jak uważasz, ale rozumiem że w takim razie nie chodzisz na siłkę, nie przyrządzasz sobie jedzenia zdrowego ani nie masz dziewczyny ;P
0
vpiotr napisał(a):
Jeśli raz zrobisz taki ruch to może nie być powrotu do programowania.
Znam jeden taki przypadek - mojemu koledze już później na każdej rozmowie proponowali tylko to co ostatnio robił.
Istnieje takie niebezpieczeństwo, ale z drugiej strony dobre firmy ceną sobie umiejętność testowana. Potraktuje to jako inwestycje w skille.
Ja natomiast znam kogoś, kto nic innego nigdy nie robił i w sumie kasa mu się zgadza prawie tak samo jakby był Devem, chociaż jest Testerem.
Biały Knur
Tester to nie programista?
niedziałax
Nie.
0
Pinek napisał(a):
Czarny Terrorysta napisał(a):
Realnie pracuje się ok. 4-6 godzin dziennie w jednej pracy. 2 godziny zajmują rozmowy, parzenie kawy, rozmowy, i inne rzeczy na komputerze. Po godzinach w domu mam 4 godziny na projekty inne niż te w pierwszej pracy. Od 18-22 pracuje dla siebie (wlasne projekty), lub dla innej firmy. Dodatkowo są jeszcze soboty i niedziele. Czasu jest dużo :).
Pracując zdalnie dla dwóch Panów nie tracę czasu na dojazdy. Lepiej zarządzam czasem.Jak uważasz, ale rozumiem że w takim razie nie chodzisz na siłkę, nie przyrządzasz sobie jedzenia zdrowego ani nie masz dziewczyny ;P
SIłownia to godzinka czasu dziennie, są kateringi a na dziewczyny przyjdzie czas ;)
0
Bogaty Lew napisał(a):
Po pierwsze to nie degradacja. Po drugie źle kombinujesz, bo jak chcesz być devem to bądź devem. Po trzecie, pracodawca wie, że chcesz wykorzystać czas, za który Ci płaci, na inne rzeczy?
Wszystko się okaże w czerwcu, czy to jest czy nie jest degradacja. Dostałem podwyżkę, ale jeszcze nie wiem, czy będzie mi się podobać. Programowania nie porzucę nigdy, ale jeśli testowanie, albo programowanie testów okaże się bardzo dalekie od tego co lubię robić, to oczywiście przestane to robić. Mam nadzieje,że testowanie okaże się mniej pracochłonne, niż wytwarzanie i będę mógł pisać własne programy lub brać zlecenia od innych firm.
0
Jano byznesu napisał(a):
Degradacja i Twoj plan jest bez sensu.
Zatrudnij sie w nowej firmie jako junior jak jeszcze nie wyrabiasz, zamiast porzucac developerke, jesli Ci zalezy.
Nie jestem typowym team playerem. Ponadto będę miał możliwość pracy zdalnej, bo taki postawiłem warunek. Pisałem już, że nie porzucam developerki.
- Rejestracja:około 7 lat
- Ostatnio:ponad 6 lat
- Postów:7
1
O, ambitnie. Po max. 3 miesiącach przyjdzie wypalenie, po drugie bebąc człowiekiem orkiestrą w niczym się nie wyspecjalizujesz.
- Rejestracja:ponad 7 lat
- Ostatnio:ponad 6 lat
- Postów:69
0
Ludzie mówią Ci co myślą, bo o to prosiłeś zakładając post, a Ty zamiast dyskusji mówisz tylko, że sam wiesz czego chcesz i i tak już zdecydowałeś.
Normalna praca nie dla Ciebie itp.
Spoko - szanuję.
Daj znać jak się losy potoczyły za rok ;-)
0
TakiTamPiekarz napisał(a):
Ludzie mówią Ci co myślą, bo o to prosiłeś zakładając post, a Ty zamiast dyskusji mówisz tylko, że sam wiesz czego chcesz i i tak już zdecydowałeś.
Normalna praca nie dla Ciebie itp.
Spoko - szanuję.
Daj znać jak się losy potoczyły za rok ;-)
Dam znać za jakieś 2 - 3 miesiące ;-)