Chciałbym się was polecić jaką książkę w tej chwili polecacie do nauki J2EE.
J2SE uczyłem się z tej książeczki: http://helion.pl/ksiazki/java-kompendium-programisty-wydanie-viii-herbert-schildt,javkp8.htm .
Dostrzegłem wiele tematów tego samego typu ale duża część mogła być przeterminowana (3-5lat).
Z góry dziękuję za propozycję.
Zamiast kupowania książek na początek radzę Ci zapoznać się z tym tutorialem: http://docs.oracle.com/javaee/7/tutorial/doc/home.htm
Bardzo przydatny tutorial ale przydałoby się także coś z czego mogę korzystać po za ekranem monitora ;).
Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek propozycje.
Bardzo przydatny tutorial ale przydałoby się także coś z czego mogę korzystać po za ekranem monitora
Polecam jakąś dobrą książkę. Może Pieśń Lodu i Ognia? Ostatnio dość popularna się zrobiła. Bo programowania to się uczy poprzez pisanie kodu a tego "poza ekranem monitora" raczej nie zrobisz :)
ja polecam na poczatek http://www.amazon.com/Beginning-Java-EE-Antonio-Goncalves/dp/143024626X
Polecam jakąś dobrą książkę. Może Pieśń Lodu i Ognia? Ostatnio dość popularna się zrobiła. Bo programowania to się uczy poprzez pisanie kodu a tego "poza ekranem monitora" raczej nie zrobisz :)
W książce "Tarzan" główny bohater był osierocony w okresie niemowlęctwa i wychowywany jedynie przez małpy. Po zmarłych rodzicach zostały mu tylko książki i on, gdy podrósł, tak długo się wpatrywał w "dziwne ślaczki na kartkach", że sam nauczył się czytać i w efekcie poznał mowę ludzką. Zdaje się, że Shalom ma podobne talenta; włącza ide i tak długo się w nie wpatruje, aż nie nauczy się programować :D
Sam też lubię się uczyć z książek; po cholerę garbić się przed monitorem godzinami. Ja tam nie czuję potrzeby pisania programu przez każdą duperelkę którą poznam. Jasne - jest to kwestia indywidualna i zależy ile wiedzy człowiek jest w stanie zmagazynować w mózgowej pamięci krótkotrwałej za jednym zamachem.
Sam mam książkę "Spring w akcji" Wallsa (wiele osób zachwala), ale jeszcze jej nie ruszyłem z braku czasu.