Załóżmy przykładowo, że na każde 100k złotych chciałbym wyciągać 1k zł dochodu pasywnego miesięcznie. Zakładając, że mówimy o:
- nie przejadaniu kapitału
- 12k zł dochodu pasywnego rocznie na dzisiejsze pieniądze, czyli musi on rosnąć wraz z inflacją, po podatku 19%,
- być w miarę odporny na ryzyko, czyli nie, że pakuje wszystko w NVIDIA lub B$ z dźwigną i liczę na wzrost o 1000%
Wydaje mi się, że moje założenie jest odpowiednie. Bo gdybym założył, że chce taki dochód z 1kk zł to można by zapytać po co mi takie grosze, skoro będę mieć 6 dużych baniek nim osiągnę średnią krajową. Z drugiej strony zainwestowanie tych 600k zł by mieć dochód pasywny na poziomie średniej krajowa wydaje się być jeszcze całkowicie realne i akceptowalne. Wiem, powiecie, że średnia krajowa to bieda, ale przy odpowiednim stylu życia wystarczy to by praca zarobkowa stała się opcją a nie (przykrym) obowiązkiem.
Jak by to najlepiej rozegrać:
- pojedyncze akcje czy ETF?
- liczyć na wzrosty akcji czy dywidendy?
Moje przemyślenia:
- Patrząc na dywidendy to na naszym WIG20 mamy kilka spółek wypłacających po ponad 7%, podczas gdy w SP500 jest ich stosunkowo mniej.
- Można by kupić PZU albo ORLEN i mieć dywidendy 7000zł * 81% = 5.6k rocznie, to mniej niż połowa założonego wyniku ale niech to będzie punkt zaczepienia. Polityka tych spółek zakłada wzrost dywidendy w podobnym stopniu jak inflacja. Teoretycznie w tym roku można było kupić ORLEN 2 razy taniej niż dzisiaj, co dzisiaj dałoby oczekiwany wynik.
- Kupując ETFSP500, dywidendy mamy ok. 600zł rocznie. Wzrost przez ostatnie 10 lat to 242% (wliczając dywidendy) przy inflacji 58%. Gdyby wynik się powtórzył to można by po 10 latach wypłacić 100k *(242%-58%)=184k, co daje po podatku 12.4k rocznie, czyli cel niby osiągnięty problem w tym, że przez inflacje po 10 latach potrzebujemy już 1.58k dochodu miesięcznie (wiem, że pominąłem aspekt wypłacania sobie dochodu częściej niż co 10 lat, co lekko wpłynie na wynik).
Wychodzi mi, że by osiągnąć zakładany wynik to trzeba być cały czas aktywnym i potrafić prześcignąć rynek. Czy może ktoś ma lepsze pomysły?