Programowe wyłączanie twardych dysków

Jest sobie HDD używany do backupów. Uruchamiany raz dziennie albo raz na kilka dni, ale kręci się przez cały czas.

Istnieją opcje zarządzania energią, ale w nich można określić jedynie globalne parametry wyłączania dysków po określonym czasie bezczynności.

Niemniej skoro opcje zarządzania energią potrafią, to znaczy, że HDD da się wyłączyć programowo.

pytanie: Czy są jakieś programy pozwalające na ręczne włączanie / wyłączanie wybranych dysków, ew. chociaż na ustawienie każdemu z nich osobnego czasu wyłączania?

Próbowałeś zatrzymać urządzenie? Da się też wyłączać urządzenia kiedyś odłączałem kinect v2 bo wieszał się.

Jak juz pisałem w innym wątku, chyba najlepsze wyjście to zmiana na SSD, 500gb dostaniesz poniżej 250zł, nie musi być to jakiś demon na dobrych pamięciach, nie ma części ruchomych, talerzy, głowicy, na kopie przyrostowe powinno starczyć.
Przy większych projektach jest większy budżet więc to się skaluje.
(ew. może jakiś pendrive, ale tutaj trzeba wygooglować)

W gnome-disk-utility mam opcję "przejdź w stan spoczynku" i "przebudź ze stanu spoczynku" i słychać, że działają, tzn słyszę jak mi się HDD rozpędza, gdy go przebudzam. Jest to dysk wewnętrzny (nie przenośny).

Nie do końca rozumiem filozofię tej operacji. Skoro HDD ma służyć do backupów a najbardziej zabójczymi operacjami dla niego są rozruch i zatrzymanie to po co przyspieszać jego zużycie?

Można też skorzystać z zaawansowanego zarządzania energią realizowanego przez sam HDD. W programach typu Crystal Disk Info czy stara Victoria HDD można było ustawić suwakami czas wyłączenia. Zależne to jest też od firmware dysku. Trzeba szukać opcji APM/AAM.
W Windows był też stary dobry powercfg.exe.

Ale to po co HDD do backupów siedzi w kompie? Trzeba usunąć przyczynę problemu, a nie objaw.