Witam kupiłem ostatnio używany dysk twardy 320 gb. Po instalacji systemu i sterowników komputer strasznie powoli reagował i uruchamiał się przeinstalowałem go jeszcze raz i zainstalowałem tylko sterowniki do wifi i antywirusa, działało ok do ponownego uruchomienia komputera. Skanuje własnie dysk HDD Regenatorem i już wykryło 200 bad sectorów przy 3 gb sprawdzonego dysku trwa to dosyć długo. Tutaj powstaje moje pytanie czy po po regeneracji dysku bedzię on nadawał się do normalnego użytkowania czy dysk z taką ilościa bad sektorów jest już do wyrzucenia?
Duża ilość bad sectorów
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 60
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
Jeżeli na dysku pojawiły się bad sectory, to będą pojawiać się dalej. Za najwyżej kilka miesięcy dysk nie będzie się do niczego nadawał.*
- mówię z własnego doświadczenia
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 55
Można spróbować go na prawić, ale wielkich nadziei bym z tym nie wiązał. Nawet jakby się udało go naprawić to pewnie długo nie pożyje więc nic istotnego bym na nim nie trzymał.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 5046
Dlatego właśnie nie kupuje się używanych dysków. Pierwszy bad sector zwiastuje śmierć.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
Używanie takiego dysku to jak zabawa w sapera bez wykrywacza min. Oczywiście kilka razy może się udać, ba, można tak działać i kilka miesięcy łudząc się że to co się robi jest super bezpieczne. Ale jak pier****ie to nie będzie co zbierać.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
Nie zgadzam się z przedmówcami, posiadam dość stary dysk (9 lat) i do około 4 lat jest na nim 160 kb bad sectorów, raz w miesiącu skanuje dysk używając chkdsk z parametrem /R i nic złego się nie dzieje, nadal jest 160 kb bad sectorów i ani bajta więcej. Pamiętam swój pierwszy dysk w komputerze pentium 133 mhz dysk miał pojemność 1,3 gb i po miesiącu użytkowania było już 400 mb bad sectorów, mineły kolejne 2 tygodnie i bad sectorow było już tyle ze nie wystarczyło nawet miejsca bez bad sectorów na zainstalowanie Windows 98 no ale jak stwierdziłem wczesniej byl to dysk 1,3 GB w pojemniejszych dyskach niekoniecznie pojawienie się bad sectorow musi oznaczac ich rychłą "śmierć"