Linux ma szanse?

Pracuje jako programista .NET, C#, ASP.NET MVC. Do tej pory miałem od zawsze Windows od XP do teraz Windows 10.

Sami wiecie jaki ten Windows jest. I co zbiera o nas infromacje.
Poczytałem trochę o systemach no i jest Windows, Linux i MacOS.
Produkt Apple odpada ze względu na też zamkniętość.

Poczytałem trochę o Linuxie i zainstalowałem Linux Mint najnowszego.

Używam już od tygodnia jednak jeszcze nie zacząłem nic programować. Przeglądałem internet, tworzyłem dokumenty, instalowałem aplikację i taki tam. Oswoiłem się z konsolą i komendami które ułatwiają pracę.

I teraz mam problem.
Jest mnóstwo głosów, że Linux też się nie nadaję na Laptopy tylko na serwery i nie ma co się w to bawić bo nie jest tak pięknie jak piszą.

Karierę programistyczną zacząłem nie dawno i nic poza c# nie tykałem jeszcze poważniej. Nie chcę sie zamykać w jednej technologii ale też nie chcę się bez sensu męczyć.

1. Czy używacie Linuxa na codzień?
2. Do pracy programistycznej?
3. Linux do biura/firmy? Można?

Jak to widzicie?
Nie chce bawić się w aplikację na Linuxa póki co ale uczyć. Wziąłem się za AngularJS i technologię webowę tak by tworzyć niezaleznie od platformy ale przyznam, że przyzwyczajenie robi swoje i brakuje mi kilku ficzerów z Windows i "trudno" wyobrażić sobie pracę bez Windowsa. Bez Visual Studio. Co z resharperem? co z TDD i unit testami xunit? Co z pokryciem kodu itd... Na Linuxa nie ma takiego super IDE.

Jednak bardzo podoba mi się sposób instalacji i zarządzania aplikacjami na Linux.

1. Tak.
2. Tak.
3. Tak.

Ale nie C#. C# to technologia Microsoftu i tylko na Windowsie ma jakiś sens.

ReSharper dla C# jest w Project Rider. Dla C++ jest w CLion.

Na Linuxa nie ma IDE, bo Unix to jest IDE.

instalowałem aplikację

Jedną aplikację przez cały tydzień?
Chyba "aplikacje" miałeś na myśli.

nie dawno

Niedawno.

Linux też się nie nadaję

nie nadaje

1. Czy używacie Linuxa na codzień?

Na co dzień. Nie.

1. Do pracy programistycznej?

Czasami.

1. Linux do biura/firmy? Można?

Pewnie że można.

Nie chce bawić się w aplikację na Linuxa

Chyba raczej "Nie chcę bawić się w aplikacje"

technologię webowę

Masakra. Poddaję się.

Co do C# i .NET to liczę na .NET CORE i ASP.NET CORE. Tylko to mnie trzyma przy Windows wraz z Visual Studio. Używałem tego od początku nauki programowania no i tak zostało.

Wybaczcie błędy językowe. Nie mam na to wytłumaczenia ;)

Co do pierwszej odpowiedzi mógłbyś coś więcej opisać? Jak to wygląda? Przecież Windows to totalna przewaga na dekstopach i laptopach. Jak programista może się odnaleźć na Linuxie? A może "uzależnianie" się od produktów Microsoftu to nie jest takie złe? W końcu one mają mega wsparcie i będą długo wieczne. A open source nie zawsze idzie w parze z jakością?

Moim zdaniem (subiektywne odczucie), kodowanie na Linuksie jest nawet wygodniejsze niż na Windowsie. Ale nie koduję pod .NETa. Korzystam z IntelliJ IDEA - jest mega wygodne.

technologię webowę

http://i1.memy.pl/obrazki/b9aa609270_jeste.jpg ;)

Wziąłem się za AngularJS i technologię webowę tak by tworzyć niezaleznie od platformy ale przyznam, że przyzwyczajenie robi swoje i brakuje mi kilku ficzerów z Windows i "trudno" wyobrażić sobie pracę bez Windowsa. Bez Visual Studio.

Do AngularJS i ogólnie do JSa masz przecież na wszystkich trzech platformach WebStorma, Atom, Sublime...

Zimny Terrorysta napisał(a):

1. Czy używacie Linuxa na codzień?
2. Do pracy programistycznej?
3. Linux do biura/firmy? Można?

1. Tak, od sześciu lat.
2. Tak. Patrząc wtecz, ciężko mi sobie wyobrazić, jak mogłem pracować pod Windowsem.
3. Jak najbardziej. O ile nie potrzebujesz specjalistycznego oprogramowania, które pod Linuxem nie jest dostępne (np. Photoshop, AutoCAD), to nie widzę problemu.

Biały Szczur napisał(a):

Jak programista może się odnaleźć na Linuxie?

Zależy, w czym piszesz. Jeżeli robisz C albo C++, to na Linuxie odnaleźć się jest o wiele łatwiej niż na Windowsie - o ile nie potrzebujesz jakiejś niszowej biblioteki, to po prostu instalujesz paczkę, ta ląduje w zasobach systemowych i po sprawie. Nie musisz się bawić w ustawianie ścieżek kompilatora ani inszych rzeczy.
Dużo innych języków wywodzi się w pewien sposób ze środowisk *nixowych, więc na Linuxie/Macu współpraca z nimi przebiega łatwiej. Mnie jako taki kojarzy się Python - na Linuxie, jak mówiłem, instalujesz pythona, instalujesz biblioteki i po sprawie. Na Windowsie osobno bierzesz pythona, osobno instalujesz libki, musisz mieć pewność, że interpreter wie, gdzie libki są - i w rezultacie nie znam nikogo pracującego z Pythonem na Windowsie, kto choć raz by nie wyklinał, że miał jakieś problemy z poinstalowaniem wszystkiego tak, by od razu działało.

Biały Szczur napisał(a):

A może "uzależnianie" się od produktów Microsoftu to nie jest takie złe? W końcu one mają mega wsparcie i będą długo wieczne.

Nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Minus zamkniętych rozwiązań jest taki, że pewnego dnia właściciel może po prostu stwierdzić "zwijamy produkt X" i jesteś w pupie. W najlepszym wypadku nie masz już update'ów, w najgorszym produkt wymaga stałego połączenia z auth-serwerem, a ten właśnie został wyłączony. Choć fakt, że z takiego postępowania znacznie bardziej, niż MS, słynie Google.

Co do długowieczności, to zależy jeszcze, jak daleko w przyszłość wybiegasz. Firmy wspierają stary soft tak długo, jak im się to opłaca. FOSS będzie utrzymywane tak długo, jak jest choć jedna osoba, która ogarnia projekt i której na tym zależy. Tą osobą możesz być ty.

Biały Szczur napisał(a):

A open source nie zawsze idzie w parze z jakością?

Z tej wypowiedzi można by wyciągnąć cały flamewar. :) Jasne, że gdy robisz komercyjny produkt, bardziej boisz się tego, że jakaś niedoróbka spowoduje, że klient się obrazi i nie kupi. Ale open source != darmowość, jest całkiem sporo komercyjnego FOSS. Poza tym, za jakość kodu wszędzie odpowiadają ludzie. Równie dobrze program od JanuszSoftu może być zabugowany, bo "buduje się, znaczy ok", a ten otwartoźródłowy mieć bardzo dobry kod, bo zarządzający projektem ma wyraźnie postawione wymagania, co do kodu.

Windows ma w biurach przewagę bo w tym środowisku jest po prostu lepszy. Nie tylko jest łatwiejszy w obsłudze dla zwykłego użytkownika, ale też ma dużo świetnych rozwiązań z punktu widzenia administratorów np. active directory, GPO, GPP.

Pracuje jako programista .NET, C#, ASP.NET MVC. (...)

A dalej przestałem czytać.

Daruj sobie. Szkoda czasu. Nie ten zestaw technologii. Stracisz czas, sprawdzisz, poczytasz, poeksperymentujesz "czy się da".
Odpowiem.
Nie. W tych technologiach nie da się sensownie nic robić na Linuxie.

Albo szukaj innego zestawu technologii (przebranżowienie de facto), albo zapomnij o sprawie.

Przebranżowanie raczej nie wchodzi w grę całościowo ponieważ to mój początek kariery i pierwsza praca jako programista. Pracuję już od kilku miesięcy.

Za to w grę wchodzi nauka innych technologii i nie tylko programowania. Chcę siąść do Raspberry Pi.
Co do .NET CORE głównie interesuje mnie ASP.NET więc WPF i pozostałe Windowsowe technologie nie jestem nimi póki co zainteresowany.

Tak w ogóle to nie ma zbytnio powodu dlaczego by używać Linuxa.

Jak koledzy wyżej napisali, jak chcesz się skupić na .NET to trzymaj się Windowsa i zostaw Linuksa w spokoju. Tyle w temacie.

1. Czy używacie Linuxa na codzień?

Tak

1. Do pracy programistycznej?

Tak

1. Linux do biura/firmy? Można?

Tak, o ile masz administratora który się w tym specjalizuje. Administracja Linuxem to po prostu zupełnie inna praca niż w Windows.

Jeśli chodzi o narzędzia biurowe, to pod Linuxem używam:

• skanera, drukarki
• pakietu office: LibreOffice
• przeglądarki: są dostępne wszystkie poza IE
• programy pocztowe: Thunderbird

Problem może stanowić jakiś niszowy lub tani sprzęt biurowy, który jest zbyt mało popularny żeby komuś się opłacało dla niego robić odpowiednie sterowniki.

Jeśli chodzi o Twój dalszy rozwój, to polecam na początek pracę z wirtualką - np. VirtualBox, w której możesz sobie odpalić dowolnego Linuxa i go sprawdzić.
Grafika pod VM nie będzie tak wydajna jakbyś odpalał ten system bezpośrednio, ale do pracy programistycznej zwykle nie potrzebujesz super grafiki (chyba że akurat robisz w gamedev).

Nie słuchaj ludzi, którzy mówią Ci że to aktualnie jest Ci niepotrzebne - warto być przygotowanym kilka kroków naprzód, i wiedzieć jak Linux wygląda chociaż w zarysie - bo nigdy nie wiesz czy kiedyś nie będziesz chciał zmienić technologii - i na taką okazję warto być przygotowanym i znać pobieżnie kilka (systemów, języków, ogólnie: technologii).

Linux na desktopie tak jako system developerski dla wszystkiego co zwiazane z webem i cloudem - wszelkie narzedzia sa pod reka.

Linux jako system biurowy? Nie, bo nie działa na nim ani Office ani Exchange, kropka.

Dziwi mnie ten ostatnio obserwowany wysyp ludzi, którzy uparcie chcą programować w .net na Linuksach. Ja wiem, że Windows 10 może ciężko znieść ale bez przesady. Wdepnąłeś w to, więc tam siedzisz. Używasz technologii opracowanej przez MS, rób to tak jak zaleca jej twórca.

P.S. to powoływanie się na .net core już staje się śmieszne. Jeszcze dodajcie Visual Studio Code, to zabiję was śmiechem, słowo honoru.

A co w .NET Core takiego zabawnego jest? Że sobie żyje i jako tako działa? Wiadomo, że nie jest jeszcze przetestowane przez X lat przez Y różnych firm, bo to świeżynka, ale wszystko idzie w IMO dobrym kierunku...

A VS Code to całkiem fajny edytorek, zdecydowanie lepszy niż chociażby taki Atom...

moim zdaniem łatwiej poblokować wysyłanie danych przez win10 niż walka z linux no, ale jak kto woli, niestety nadal system bardziej dla pasjonatów- nie wszystko działa poprawnie

.Net Core może bardzo mocno namieszać na rynku narzędzi do tworzenia oprogramowania. Na razie to wschodząca technologia, mało bibliotek , dokumentacji itp., ale MS już niejednokrotnie udowodnił, że potrafi zrobić dobry produkt choć wymaga to czasu (pieniądze mają). Szczególnie, że pojawiły się plany MSSQL server for Linux. Ciekaw jestem jak wpłynie to na kwestie licencjonowania bo dotąd jak się coś stworzyło np. w ASP.NET nawet za pomocą darmowych narzędzi to MS i tak na tym zarabiał bo do uruchomienia była potrzebna maszyna z zakupionym Windowsem

Nie no spoko. Jeśli ktoś programuje w asp.net i VS i uważa, że .net core na obecnym etapie rozwoju dadzą mu to samo, to przecież droga wolna :-)

dlatego moje spotkanie z ASP.NET Core było jak na razie bardzo krótkie. Jednak w ciągu roku, dwóch dużo może się zmienić. Kiedyś ASP.NET 1.0 też na kolana nie rzucał, a wyrósł z tego niezły produkt (najpoważniejsza wada to przywiązanie do środowiska Windows, a to właśnie Core zmienia)

1. Tak, Debiana
2. Tak, Minta, do opsów: Centosa, Ubuntu i Debiana
3. Jak firma nie jest uzależniona od wordzików to można

https://www.visualstudio.com/pl-pl/products/code-vs.aspx pod linuxa :)

A cóż to takiego ten edytor tekstu od MS ma, czego nie mają inne edytory tekstu na Linuksa?

Poczytałem trochę o Linuxie i zainstalowałem Linux Mint najnowszego.

Jeśli chodzi o konkretną dystrybucję, to wybrałem Debiana, bo jest stabilniejszy. Z nowymi wersjami Minta i Ubuntu swego czasu miałem często zwiechy co kilkadziesiąt minut, z Windowsem czy Debianem nie.

Jest mnóstwo głosów, że Linux też się nie nadaję na Laptopy tylko na serwery i nie ma co się w to bawić bo nie jest tak pięknie jak piszą.

To prawda o ile nie ma sterowników na potrzeby sprzęt.

1. Czy używacie Linuxa na codzień?

Nie ale tylko i wyłącznie ze względu na to, że potrzebuję gier i specyficznego softu, którego nie ma na Linuxa. Gdyby nie to, dawno bym Windowsa porzucił.

1. Do pracy programistycznej?

Bardzo rzadko ale w przyszłości więcej go będę używał.

1. Linux do biura/firmy? Można?

Jak najbardziej. IMHO w tym wypadku może nawet się lepiej sprawdzić od Windowsa.

Karierę programistyczną zacząłem nie dawno i nic poza c# nie tykałem jeszcze poważniej. Nie chcę sie zamykać w jednej technologii ale też nie chcę się bez sensu męczyć.

Zależy co chcesz robić, choć rzeczywiście najlepiej nauczyć się czegoś jeszcze np. Javy czy C/C++.

Jednak bardzo podoba mi się sposób instalacji i zarządzania aplikacjami na Linux.

To nie jedyna zaleta Linuxa, np. mechanizm aktualizacji działa w nim 100 razy lepiej niż w Windowsie.

"A cóż to takiego ten edytor tekstu od MS ma, czego nie mają inne edytory tekstu na Linuksa?" odpowiem jak porucznik Columbo - moja żona wyraziła opinie, że na edytorach tekstu open source nie da się normalnie pracować więc kupiłem jej abonament MSWord 365.

Zibiiiii napisał(a):

A cóż to takiego ten edytor tekstu od MS ma, czego nie mają inne edytory tekstu na Linuksa?

Np. wstążki - feature przez niektórych uznawany za bug.

No i są głosy za i przeciw.

A żeby sprawdzić trzeba dłuższego czasu w systemie.

Przez ten tydzień minus dla Linuxa to niski czas pracy na baterii w laptopie. Tylko ~2.5 godziny gdzie na Windows ~4 godzin.

Chyba nie ma co się męczyć na Linuxie gdy na Windowsa są aplikację dające smaczki z Linuxa np. wiele kart w konsoli, menadżer pakietów(oneget, chocolate).

Problemem jest niespójność ustawień. Dwa panele sterowania, GPP, GPO.

Myślicie, że nad Windows pracuje więcej osób niż nad Linuxem?:)

Przez ten tydzień minus dla Linuxa to niski czas pracy na baterii w laptopie. Tylko ~2.5 godziny gdzie na Windows ~4 godzin.

U mnie jest zupełnie odwrotnie, Windows szybciej zużywa baterie.

A cóż to takiego ten edytor tekstu od MS ma

Ma Ctrl+> i Ctrl+< do powiększania i pomniejszania zaznaczonego tekstu.
Być może Open/Libre/WhateverOffice też gdzieś ma, i być może da się to przestawić - ale nie chce mi się szukać. Jak nie ma domyślnie to nie ma, dziękuję bardzo ;-)

Myślicie, że na Windows można zadbać skutecznie o swoją prywatność?

Linux kusi ale odrzuca przyzwyczajenie do Windows i jego wszechobecne zastosowanie.