Witam, od pewnego czasu szukam jakiegoś sensownego monitora o przekątnej min. 21 cali. Programowanie na 16 calowym ekranie laptopa zaczyna mnie męczyć, w szczególności, gdy większość czasu (w pracy) spędzam przy takim właśnie monitorze.
Możecie polecić coś sprawdzonego i jednocześnie niedrogiego, tak aby ładnie wyświetlał kolorki i nie za bardzo obciążył kieszeń studenta?
Pozdrawiam :)
Ciężko mi będzie upchnąć na biurku lapka + 2x 19 :/
http://allegro.pl/monitor-lcd-22-1680x1050-philips-220cw8fb-00-i4629221733.html
(nie wiem czy da radę znaleźć go gdzie indziej)
Mam go 5 lat. Teraz powinien być dosyć tani. Nigdy nie miałem z nim problemów, ma świetny kąt widzenia, praktycznie 180 stopni w poziomie, w pionie mniej, ale nie przeszkadza. Jakość obrazu jest świetna, w ogóle nie smuży, nie rozmywa, nigdy nie było widzialnego opóźnienia (w bardzo dynamiczne gry gra się bardzo przyjemnie). Nigdy nie narzekałem na kontrast i jasność. Jest solidny. Schludny i nie zdziwaczały. Cud miód według mnie. Jedyny minus to brak FHD, ale 1050 w pionie powinno być wystarczająco.