Uderzenie pioruna, problem z USB

Uderzenie pioruna, problem z USB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

Witam,

Kolega poprosił mnie o pomoc, mianowicie po uderzeniu pioruna ponoć przestała działać mu myszka i klawiatura. Podłączyłem go u siebie i faktycznie nie działa kompletnie żadne z wejść USB, mysz i klawiatura pod PS/2 działa normalnie. Myślałem może, że nie ma odpowiednich sterowników, ale to chyba nie to. Bo odpaliłem Linuxa z live CD i też nie czyta sprzętu pod USB. Być może coś w BIOS'ie jest wyłączone, chociaż trochę tam grzebałem i wydaje się być ok.

Ma ktoś może jakieś pomysły, co można jeszcze sprawdzić? Czy pewnie, że płyta główna nadaje się do wymiany? Zasilacz ma z tego co się orientuje jakiś kiepski (Modecom feel 350W).

Dzięki z góry za pomoc;)

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

sprawdź miernikiem czy jest napięcie na portach

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

niestety nie posiadam takiego sprzętu.

OO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 98
0

Pendrive ze światełkiem? Lampka na USB? Cokolwiek co mruga ;)

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

tak, przy wlozeniu pendrive zaswiecila sie na pol sekundy dioda na nim. Win XP pisze cos takiego "Nie rozpoznano urządzenia USB", tak jest z każdym które wkładam

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

czyli płyta główna do wymiany najkrócej mówiąc?

Wibowit
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: XML Hills
2

Może kupić kartę rozszerzającą na PCI z portami USB.

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

chyba się nie opłaci, to byla jedna z tanszych plyt. Widze nowe na aukcjach po 99zl, chyba najtańszy asus jaki jest;)

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.