Rozwój w dobie AI a mało rozwojowa praca

Rozwój w dobie AI a mało rozwojowa praca
PO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1
0

Hej, ostatnio zastanawiam się nad tematem jak podejść do dalszego rozwoju, u mnie jest to frontend i Angular, myślę że jest to poziom mida i chciałbym rozwijać się w tym kierunku tylko że zauważyłem że coraz mniej piszę sam kodu a generuje go AI przez co myślę ze miałbym trudności żeby tak samemu to napisać ale jakby rozumiem jak to działa. Dodatkowo w pracy większość zadań musi być wykonywana dość szybko więc użycie AI jest trochę wymuszone ale z drugiej strony denerwuje mnie jak spada jakość.

Jak sobie poradzić z podejściem do tematu i jak rozwijać się w dobie generowania kodu?

lion137
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 5023
3

Luz, za approx rok zapomnisz jak się rozwiązuje nawet proste problemy; i wtedy już nie będziesz miał żadnych:-D :-D

Spine
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 6965
1
pomiatacz napisał(a):

Jak sobie poradzić z podejściem do tematu i jak rozwijać się w dobie generowania kodu?

  1. Refactor generowanego kodu.
  2. Rób taski, których AI nie wykona. Prompt engineering?
  3. Zmiana branży. Czemu chcesz być webdevem, skoro AI zabierze Ci szare komórki? Może spraw, żeby to AI było zależne od Ciebie?
marian pazdzioch
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 789
3

Ja od dawna staram się nie pisać w ogóle kodu i też dostaję pensję.

Jak to denerwuje cię że jakość spada, tak personalnie? To dam Ci radę którą dostałem sam kiedyś od starszych:

Jak chce coś zrobić porządnie to robię se w domu a do pracy przychodzę pracować.

MS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 7
0

AI to np wyzynarka firmy MAKITA - w rekach niedoswiadchonego - mozna wyciac sie samemu - INFORMATYKOW jest wielu PROGRAMISTOW jak na lekarstwo - programisci nie musza sie bac ale Ci obiektowi (ABSTRAKCJA) (musza i powinni o zdrowie psychiczne) - poziom C programowanie strukturalne (ciezko tam sie dostac bo to latwiejsze:) tylko te go to mozna sie zapetlic w syfie czyims) - po latach programowania przedzierania sie przez bagno (ktos powie ze zobilem kariere chyba z koniecznosci :D ) hierarchia jest taka

1 -Programowanie OBIEKTOWE - najtrudniejsze spejalistow malo jak sie cos poprawia po niespecjalisci trzeba do kosza wyrzucac - trudno udowodnic szefostwu ze sie jest dobrym jak juz 3 projekty zostaly zmarnbowane bo zatrudnili stuentow bo byli tani - to nie zawod koledzy pROGRAMISCI - to powolanie 😀 zatrudniony jest sie jako programista a robi sie za ARCHITEKTA i taka place sie dostaje - w teamie lepiej ale zapomina sie o ARCHITEKTACH (kosztuja 2-3 razy wiecej wiec sie ICH pomija w teamie - no i nie ma clean code - no i architektury tez nie ma zazwyczaj wchodzi sie w projekt jak do g.... albo do blota)

1,5- bialy :) HAKER - trzeba miec olbrzymia wiedze sieciowa - w dobie chamstwa i buractwa - staja sie miodem na rozkolatane serce

2- programowanie internetowe - tu jest troche latwiej - prosze sie nie obrazac tez tu bylem : )

3- programowanie strukturalne - tu jest lepiej ale te go to no i jak lepiej to zazwyczaj zajete sa te stanowiska kazdy stara suie zapetlic w miejsczu pracy na dluzej - strukturalne przestaje byc smieszne bo to if else tylko w momencie gdy dochodza liczby, metody numeryczne ... ale tak to 3 zasluzone miesce

4- INFORMATYK (wszystko oproicz programowania) - te miejsca sa zajete (niektorzy nawet chyba placa za nie) - administarator Outlocka w niemczech 8 lat staZu 65000 Euro o tych stanowiskach MOZNA pomazyc - mam tylko nadzieje ze maja duzo wlosow na jezykach - tym sie pocieszam : )

KONKLUZJA czy inaczej mowiac poprawn polszczyzna KONKLUDUJAC - warto zostac INFORMATYKIEM - ale programista nie

  • mowie z wlasnego doswiadczenia - mniej chyba rozgoryczenia

    • tacy tworcy oprogramowania kjak Blender, SQlite , .. - musza fundacje zakladac i prosic sie o kawe ... bracia (siostry) programisci ....
MS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 7
0

dla porownania AI: (wolicie ORYGINAL czy AI ? )

AI to na przykład wyrzynarka firmy MAKITA — w rękach niedoświadczonego można nią zrobić sobie krzywdę.

Informatyków jest wielu, programistów jak na lekarstwo. Programiści nie mają się czego bać… ale ci od obiektowości (abstrakcji) już tak — i powinni dbać o swoje zdrowie psychiczne.

Poziom C – programowanie strukturalne. Trudno się tam dostać, bo to „łatwiejsze” (😉), ale łatwo też utknąć w cudzym bałaganie. Po latach programowania i przedzierania się przez bagno ktoś powie, że zrobiłeś karierę… chyba z konieczności 😄

Hierarchia wygląda u mnie tak:

  1. Programowanie obiektowe
    Najtrudniejsze. Specjalistów mało.
    Gdy poprawiasz kod po niespecjalistach, często nadaje się on do kosza.
    Trudno udowodnić kierownictwu swoją wartość, gdy już trzy projekty zostały zmarnowane, bo zatrudnili studentów — bo byli tani.

To nie jest zawód, koledzy programiści.
To powołanie 😀

Oficjalnie jesteś zatrudniony jako programista, a pracujesz jak architekt — i dostajesz też „programistyczną” pensję.
W zespołach niby jest lepiej, ale zapomina się o architektach, bo kosztują 2–3 razy więcej.
Efekt? Brak clean code. Brak architektury.
Do projektu wchodzi się jak w g…. albo w błoto.

1,5. Biały 😄 haker
Tu trzeba mieć ogromną wiedzę sieciową.
W dobie chamstwa i buractwa tacy ludzie stają się miodem na rozkołatane serce.

  1. Programowanie internetowe
    Tu jest trochę łatwiej.
    Proszę się nie obrażać — też tam byłem 🙂

  2. Programowanie strukturalne
    Tu już jest lepiej, ale:
    „Lepiej” oznacza też, że te stanowiska są najczęściej obsadzone i każdy trzyma się ich jak kotwicy.
    Przestaje być śmiesznie, gdy wchodzą liczby, metody numeryczne itd., a nie tylko if-else.
    Ale tak — zasłużone trzecie miejsce.

  3. INFORMATYK (czyli wszystko oprócz programowania)
    Te stanowiska są zazwyczaj już zajęte.
    Niektórzy chyba wręcz dopłacają, żeby się tam dostać 😄

Administrator Outlooka w Niemczech:
8 lat stażu – 65 000 euro rocznie.
O takich stanowiskach można sobie pomarzyć.
Pocieszam się tylko tym, że mają dużo włosów na językach 😉

Konkluzja, czyli już poprawną polszczyzną:

Warto zostać informatykiem.
Ale programistą… niekoniecznie.

Mówię to z własnego doświadczenia – chyba już mniej zgorzkniałego niż kiedyś.

A twórcy oprogramowania takiego jak Blender, SQLite itd.?
Muszą zakładać fundacje i prosić się o kawę…

Bracia i siostry programiści…

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.