Rynek pracy, a studenci UW

Rynek pracy, a studenci UW
AH
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1
0

Cześć wszystkim,
rozważam podjęcie studiów informatycznych na UW w tym roku. Mam jednak pewne obawy związane z rynkiem pracy. Z tego co widzę po sylabusie, to nie ma tam wielu przedmiotów technicznych takich jak: mikroprocki, grafika komputerowa, programowanie desktopowe, C#, Java, itd. Słaby jest też moim zdaniem relatywny brak projektów na 1 i 2 roku(tak wynika z sylabusa). Wiem, że w zamian za to kierunek oferuje kursy uczące myślenia analitycznego i to jest moim zdaniem duży plus. Problem zaczyna się, gdy firmy zaczynają wymagać znajomości tych technologii, których wtedy trzeba nauczyć się całkiem samemu. Moje pytanie zatem brzmi:
Jak wygląda sytuacja z pracą na uniwersytecie warszawskim?
Czy mimo braku obowiązkowych praktyk studenci 2 i 3 roku w większości pracują (albo mogliby gdyby chcieli)?
Czy uważasz, że uczelnia dobrze przygotowała cię do pracy w zawodzie?
Czy myślenie analityczne to deal breaker w tej branży ?
Czy biuro karier faktycznie ma istotny wpływ na możliwości zatrudnienia?

Fajnie byłoby poznać opinię absolwenta lub studenta tego kierunku :)

Z góry dziękuję za odpowiedzi :)

Satanistyczny Awatar
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 750
0

W kraju zwanym Polską na zbliżonym poziomie jest może najwyżej jeden z kierunków informatycznych na wydziale matematyki i informatyki UJ. Jak uważasz, że za niski poziom to zostaje cie Europa Zachodnia - kraje germańskie.

bagietMajster
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 446
0

UW nie różni się niczym od innych uczelni technicznych, sama szkoła nic nie daje.

WeiXiao
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 5226
1

programowanie desktopowe, C#, Java, itd. Słaby jest też moim zdaniem relatywny brak projektów na 1 i 2 roku(tak wynika z sylabusa)

Zawsze możesz się tego douczyć na boku

Hodor
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Postów: 337
2

Absolwenci UW nie martwią się rynkiem pracy

enedil
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1028
1

Cześć, ja jakiś rok temu skończyłem mgr na UW po licencjacie też tam robionym, ale mam też kontakt z niektórymi obecnymi studentami.

Czy mimo braku obowiązkowych praktyk studenci 2 i 3 roku w większości pracują (albo mogliby gdyby chcieli)?

O ile to mogła być prawda te 3 lata temu i więcej, teraz mam wrażenie, że jest krucho i coraz częściej udaje się to studentom dopiero trochę później.

Czy uważasz, że uczelnia dobrze przygotowała cię do pracy w zawodzie?

Z pewnością dała mi mnóstwo wiedzy, która pozostanie prawdziwa mimo zmieniającej się technologii.

Czy myślenie analityczne to deal breaker w tej branży ?

Tak, zdecydowanie. Każdego dnia w pracy ten skill się przydaje.

Czy biuro karier faktycznie ma istotny wpływ na możliwości zatrudnienia?

Biuro karier nie zrobiło nic by mi pomóc z pracą. Nie zrobiło również nic by pomóc komukolwiek kogo znam.

Słaby jest też moim zdaniem relatywny brak projektów na 1 i 2 roku(tak wynika z sylabusa)

Od jakichś dwóch (trzech?) lat jest nowy program studiów. Stary został odchudzony o sporo projektów, bo studenci narzekali na za duże obciążenie. No i poniekąd było, pamiętam taki semestr na drugim roku jak pracowałem 12h dziennie (z weekendami) przez ponad miesiąc lol.

Ale nadal, zdecydowanie polecam UW. Dla porównania, oprócz sensownych studiów, mamy też np. wybitnie prostudencki dziekanat, ale też mnóstwo innych studentów którzy będą osiągali sukcesy (to może wydawać się nieoczywiste początkowo, ale jedną z głównych wartości jakie masz do uzyskania na studiach, są właśnie znajomości).

LukeJL
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 8487
0
Adam Hassob napisał(a):

Cześć wszystkim,
C#, Java,

Programowania w konkretnych językach programowania szybciej nauczysz się samemu, niż na uczelni, więc chyba dobrze, jeśli jest tego mało.

grafika komputerowa,

Grafika komputerowa (pod kątem programistycznym) to:

  • matematyka + algorytmy
  • znajomość odpowiednich API graficznych.

Nie wiem, jak jest na UW, ale od dobrej uczelni oczekiwałbym, żeby uczyła matematyki i algorytmów i na tym się skupiała. Najgorzej, jak uczelnie idą w uczenie konkretnych technologii, konkretnych API, co nie ma sensu, skoro te technologie się zmieniają, a matematyka pozostanie.

winuser
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 69
0

"Firmy zaczynają wymagać technologii których trzeba się samemu nauczyć" - widać nie masz zielonego pojęcia o tym jak to wszystko działa, więc napiszę: touch some grass dude 🤣

Satanistyczny Awatar
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 750
0

Dobra, to porozmawiajmy o "praktycznych przedmiotach w topowych branżowych technologiach" na studiach na przykładzie tego jak to wyglądało w przeszłości u mnie.

Ja zaliczyłem w czasie studiów (Informatyka Stosowana na wydziale FAiS, UJ) m.in. przetwarzanie XML z przyległościami na wszelkie możliwe sposoby. W międzyczasie XML wyleciał z mody. A przynajmniej nie jest już spostrzegany jako super wspaniały pomysł i najlepszy wynalazek od czasu Poprzedniego Wspaniałego Wynalazku.

Szkoda, że ten sam los nie spotkał OOP, ale od mniej więcej dekady widać rosnący sceptycyzm do tego paradygmatu i mit OOPu jako złotego środka na zło programistycznego świata jest coraz silniej podważany w mainstreamie.

Było też kilka frameworków w różnych językach które pomimo okresu olbrzymiej popularności w zasadzie zdechły od roku do 3 po tym jak zaliczyłem związane z nimi przedmioty lub stały się niszą o której mało kto już pamieta poza utrzymującymi kod legacy.

Ponoć prowadzący bazy danych ma/miał famę jakiegoś super machera oblatanego w tematyce, jednak z perspektywy czasu przedmioty bazodanowe to była jednak mocna podstawa podstaw. Zapytania, widoki, złożenia, triggery, locki. To w zasadzie szczyt tego co pamiętam że robiliśmy na tym przedmiocie. Nie posiadam żadnych wspomnień byśmy poruszali tematy jak bazy danych działają "od środka" ani na pracowniach ani na egzaminie. Nie pamietam byśmy przykłądowo omawiali mechanizmy obsługi stronnicowania pamięci, k-means sort, czy tematy optymalizatora zapytań. Piszę o tym, ponieważ to co z tych zajęć pamiętam było można opanować już nawet lata temu z masy książek o podstawach MySQL, od których półki księgarń się wówczas uginały.

Na temat bebechów baz danych były wtedy w zasadzie może ze dwie, trzy przetłumaczone na polski publikacje. Ich znajomość nawet dzisiaj sprawia, że aplikując na juniora/mida a nawet i seniora działek około bazodanowych w wielu przypadkach jesteś lata świetlne do przodu w stosunku do większości innych kandydatów. Nawet jeśli dawało ci to tylko lepsze rozumienie dokumentacji MySQL bo nie mając wiedzy o typowych internaliach bazodanowych można się "zaciąć" czytając tego typu teksty, zwłaszca na początku przygody ale też i na późniejszych etapach.

O ile więc temat baz danych był poruszony to o tyle z perspektywy czasu oceniam, że jego zakres był dość biedny jak na poziom edukacji wyższej. Ale dawał podstawy do obsługi baz danych zawodowo jako stażysta/junior. Chyba, że mi pamięć szwankuje i było coś więcej. Ale szczerze wątpię.

Robiłem też przedmioty sieciowe. Pracowaliśmy na sprzętowych switchach, firewallach. Ustawialiśmy routingi, filtrowanie, vlany etc. W sumie sieci TCP/IP to dość skostniała działka i w zasadzie trudno powiedzieć by coś z tego jakoś mocno się zdeaktualizowało pomijając zmiany interfejsu oprogramowania na samych sprzętowych routerach, switchach, firewallach etc. W zasadzie tylko routing z perspektywy czasu bym poszerzył na tym bloku przedmiotów, acz może był on poruszany szerzej niż na tych przedmiotach które ja realizowałem gdyż nie uczstniczyłem bodajrze w co najmniej jednym przedmiocie z tego bloku. Ale temat jest do ogarnięcia obecnie z youtuba jeśli masz solidne podstawy z TCP/IP i ogólne rozumienie sieci.

Jeśli chcesz jakieś ogólne rady - to szukaj i czytaj "złote standardy literatury informatycznej" z interesujących cię przedmiotów. Nie ważne jaka to działka - istnieją o niej wartościowe warte przeczytania publikacje, zwłaszcza jesli dana działka istnieje juz kilka ładnych lat. Nawet książki pisane w latch 70tych są wciąż wartościowe bo w oparciu o te publikacje implementowano wiele systemów, a czasem zawierają pomysły i idee, które technicznie stają się mozliwe do praktycznej realizacji dopiero dzisiaj.

Warto je czytać chocby z tego powodu, że wiele z nich jest na zachodzie obowiązkowymi pozycjami da studentów. Więc jeśli masz chociaż śladowe ambicje ścigania się z najlepszymi, to nie daj się wyprzedzić na tym etapie.

Nawet po latach absolwenci jeśli nigdy nie mieli ich w ręce mogą sporo zyskać zapoznając się z nimi po fakcie.

Co do programowania - to trzeba trochę linijek napisać by nabrać "flow" w pisaniu i nawigacji we własnym kodzie.

Czytaj też kod innych. Github, SourceForge, i tego typu serwisy są pełne kodu. Nabierzesz wtedy orientacji jak wygląda kod innych jeszcze zanim zetkniesz się z kodem w pracy. Jest tam sporo realistycznego kodu prawdziwych dużych i szeroko wykorzystywanych projektów. Od silników baz danych i kerneli systemów operacyjnych po frameworki i biblioteki czy narzedzia uzytkowe, edytory etc.

somekind
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
1
Adam Hassob napisał(a):

Z tego co widzę po sylabusie, to nie ma tam wielu przedmiotów technicznych takich jak: mikroprocki,

Taka już cecha uniwersytetów. Chcesz elektronikę, to idziesz na politechnikę.

Słaby jest też moim zdaniem relatywny brak projektów na 1 i 2 roku(tak wynika z sylabusa).

To też cecha uniwersytetów. Chcesz projektów, to idziesz na studia inżynierskie.

Może Ty tak naprawdę nie chcesz iść na uniwersytet?

bagietMajster napisał(a):

UW nie różni się niczym od innych uczelni technicznych, sama szkoła nic nie daje.

UW to nie jest uczelnia techniczna.

Satanistyczny Awatar
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 750
0

Miałem elektronikę, systemy wbudowane i programowanie w assemblerze oraz wstęp do architektury komputerów na uniwerku. Co prawda w dość biednym wydaniu ale nie było to coś nieobecnego. Niestety detali typu budowa cache procesora na tych przedmiotach nie uświadczyłem. Co mnie z perspektywy czasu dziwi. bo superskalarność czy pipelining były omawiane. Ale taka natura tych przedmiotów na tym wydziale UJ. Niby sporo jest ale jednocześnie w dziwnych miescach wybrakowane bez nawet jakiegoś zaznaczenia że brak w wykładaniu materiału istnieje.

Co do sylabusu UW to jako tako to wygląda na papierze jeśli chodzi o pierwszy stopień. Ale słusznie, że OP krytykuje nieobecność tematów architektury procesora jako odrębnego tematu. Jest co nieco o nim w ramach wykładu z systemów operacyjnych jak widzę. Ale to zbyt duża kompresja w ramach jednego przedmiotu co sugeruje traktowanie tematu po łebkach. Na szczęście podana literatura obejmuje dość dobrze tematykę (tak, znam te pozycje). Z tym, że problemem może być brak wyjaśnienia w jakiej kolejności to czytać. Pytanie też czy będzie z kim konsultować treść literatury. Zwłaszcza przy części niskopoziomowej. Rozumienie CPU mimo wszystko powinno być kluczowe tak dla politechnik jak i uniwersytetów.

B2
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 83
0

MIMUW jest nieco przereklamowany. Absolwenci tych studiów wcale nie osiągają znacząco lepszych rezultatów niż absolwenci PW, AGH czy PWr. Co więcej, według danych ELA absolwenci informatyki I stopnia na MIMUW osiągają niższe zarobki niż absolwenci PW czy AGH.

To dość przygnębiające, że polskie uczelnie w niewielkim stopniu konkurują ze sobą - o ich popularności decyduje głównie wielkość miasta, w którym się znajdują. W Polsce uczelnia jest popularna, bo wiele osób chce się na nią dostać, a wiele osób chce się na nią dostać, bo jest popularna - to samonapędzający się mechanizm. Niekoniecznie idą za tym osiągnięcia naukowe, jakość nauczania czy sukcesy studentów.

Schadoow
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1082
2

Jak zależy ci na trochę większym wpływie na kształtowanie swojej ścieżki edukacyjnej to polecam UWR, Na cały tok studiów masz narzucone pare przedmitów(teraz trochę zwiększyli, kiedyś niektóre przedmioty które teraz są obowiązkowe miały zamienniki pokrywający wymagany obszar wiedzy) a resztę możesz kształtować w którą stronę chcesz uderzać. + łatwość dobierania przedmiotów z innych katedr w szczególności z matmy + co roku jest głosowanie na ofertę na przyszły rok jakie przedmioty mają wejść do puli. Wiec chcesz iść w języki programowania, kompilatory to dobierasz takie przedmioty. Chcesz AI to dobierasz sobie przedmioty pod to + np konkretne przedmioty z matmy.

A i najważniejsze łatwość skończenia studiów przed terminem ;p. Zapisy wyglądają tak, że sam decydujesz na co się zapisujesz przez web aplikację a zakończenie studiów wygląda tak, że jak pokryjesz wszystko (masz wymagania np 50 ects z przedmiotów typu X, przedmiot pokrywający temat Y itd) to idziesz do dziekanatu i mówisz done, oni sprawdzają czy masz wszystko co potrzeba i tyle. Nie ma jakiegoś sztucznego podziału na lata czy coś ( jest tylko w usos). Ofc są pewne ograniczania ale w wiekszości przypadków polegają one na zasadzie ustalania kto ma większy priorytet do zapisów.

PS jako że studiowałem tam juz parenaście lat temu to sporo rzeczy moglo sie zmienić ale tutaj jest program/co musisz zaliczyć https://ii.uni.wroc.pl/media/uploads/2025/02/13/uchwaa-nr-163_2023-senatu-uwr-z-2023-06-21-w-sprawie-programu-studiow-dla-kierunku-informatyka-i-i-ii-stopnia.pdf

a tutaj masz przykładowa pule przedmiotow do wyboru
https://ii.uni.wroc.pl/media/uploads/2023/04/03/sylabusy-i-stopien.pdf
https://ii.uni.wroc.pl/media/uploads/2023/04/03/sylabusy-ii-stopien.pdf

Podział na 1st/2st przedmiotów był za moich czasów tylko dla sztuki i praktycznie bez znaczenia.

WhiteLightning
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3257
0

Robilem dawno dawno informatyke na UJ i z perkspektywy czasu to chyba nie robi wielkiej roznicy, ale bezposrednio po studiach zalowalem ze nie poszedlem na AGH. 80% czasu szlo na jakies abstrakcyjne matematyki, ktore mi sie do niczego w zyciu pozniej nie przydaly :) A informatyka byla na doczepke w tych resztkach wolnego czasu ktore zostawaly. I tak bylo przez pierwsze 3 lata. Bo na 3 roku skonczylem wszystkie obowiazkowe przedmioty (byl system zapisow i w ramach okreslonych kryteriow mozna bylo wybierac na co sie chodzi, oczywiscie namniej ciekawe i najbardziej wymagajace przedmioty byly obowiazkowe). A pozniej bylo fajnie, na 4 roku miaem tylko przemdioty informatyczne, wiec w koncu moglem sie skupic na tym co mnie interesowalo. Dalo sie to rowniez z praca pogodzic. ALE studia sie skonczyly, zaczely sie powazne rozmowe o prace i nikt tam nie pytal o dowody twierdzen, takze przygotowanie przez uczelnie do startu w zawodzie oceniam 2/5. Bo jednak podstawy programowania i roznych jezykow i narzedzi byly. A po kilku latach korpo jedyne co sie liczy to czy jest wyzsze wyksztalcenie czy nie ma przy ustalaniu grade'a.

CZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2541
0
WhiteLightning napisał(a):

Robilem dawno dawno informatyke na UJ i z perkspektywy czasu to chyba nie robi wielkiej roznicy, ale bezposrednio po studiach zalowalem ze nie poszedlem na AGH. 80% czasu szlo na jakies abstrakcyjne matematyki, ktore mi sie do niczego w zyciu pozniej nie przydaly :) A informatyka byla na doczepke w tych resztkach wolnego czasu ktore zostawaly. I tak bylo przez pierwsze 3 lata. Bo na 3 roku skonczylem wszystkie obowiazkowe przedmioty (byl system zapisow i w ramach okreslonych kryteriow mozna bylo wybierac na co sie chodzi, oczywiscie namniej ciekawe i najbardziej wymagajace przedmioty byly obowiazkowe). A pozniej bylo fajnie, na 4 roku miaem tylko przemdioty informatyczne, wiec w koncu moglem sie skupic na tym co mnie interesowalo. Dalo sie to rowniez z praca pogodzic. ALE studia sie skonczyly, zaczely sie powazne rozmowe o prace i nikt tam nie pytal o dowody twierdzen, takze przygotowanie przez uczelnie do startu w zawodzie oceniam 2/5. Bo jednak podstawy programowania i roznych jezykow i narzedzi byly. A po kilku latach korpo jedyne co sie liczy to czy jest wyzsze wyksztalcenie czy nie ma przy ustalaniu grade'a.

na AGH 80% czasu szło na metaloznawstwo, mechanike płynów i MES. Na magisterce usunięto miejsca na przedmiot związany z AI(30 miejsc maks) na rzecz algorytmów sterowania procesami metalurgicznymi. Taki urok polskiej uczelni. Gdyby top zarobków był na stanowisku profesora i zaturdniano tam po stażu pracy w prywatnym sektorze to miałbyś dobrze. Tak to są stare dziady post PRL a profesjonaliści pracują na uczelni za granicą.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.