To jest możliwe, wystarczy pobawić się rejestrem. Używa się tego do ukrywania plików, aby nikt się nie spodziewał, że to jest plik wykonywalny. Taki trick nie jest przydatny (i błędnie jest utożsamiany z wirusami, które się ukrywają w dowolnych formatach - przecież zmiana rozszerzenia nie zmienia formatu tego pliku!). Tak naprawdę rozszerzenie nic nie robi - tylko mówi nam o "potencjalnym" formacie pliku. A tak naprawdę za takim rozszerzeniem może się kryć plik dowolnego formatu.
Wadą zabawy z rejestrem jest, to że wystarczy w felernym momencie wyłączyć komputer i wszystkie pliki (dla przykładu) *.jpg będą uruchamiane jako plik wykonywalny.