Koniec eldorado w IT

Koniec eldorado w IT
T1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 40
1

https://businessinsider.com.pl/prawo/marcin-stanecki-o-zmianach-w-pip-to-prawdziwy-przewrot-kopernikanski/8p818me

Jednym z najbardziej komentowanych elementów projektu jest propozycja minister rodziny Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, zakładająca pokrywanie skutków finansowych decyzji inspektorów o przekształceniu umów cywilnoprawnych w etaty ze środków publicznych.

Czyli podatnik zapłaci, jeszcze AKUP 50% na 80% i niech przekształcają. Większość straci z 1500 PLN - 2000 PLN a dostanie w zamian 26 dni urlopu i L4 przy takich samych kosztach pracodawcy. Jeszcze pewnie wprowadzą jakieś zniżki dla IT (po co niby wprowadzili ryczałt 12%) żeby mogło dalej pompować PKB (5% PKB to IT a zysk z eksportu usług jest tutaj w zasadzie największy) i żyć nie umierać.

EDIT; Rząd dobrze o tym wie, że to ludzie zarabiający 10 000 do ręki i w górę napędzają konsumpcję, to oni chodzą raz w miesiącu do barberów 150 zł za godzinę. Czy kilka razy w miesiącu do kina/restauracji 100-150 PLN za wyjście dla 2 osób. Zaoranie całej branży IT która przynosi tutaj ten kapitał z zachodu spowoduję efekt domina, bo ucierpią nie tylko znienawidzeni programiści, ale lokalni usługodawcy. Jak ucierpią usługodawcy to zacznie cierpieć prawie każdy.

RU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 131
0

Propozycja ministry odnosi się do pokrywania skutków finansowych błędów inspektorów, tak żeby inspektorzy nie obawiali się regresu. Czyli będzie radosne przekształcanie umów, bo inspektor nie będzie się bał odpowiedzialności w razie gdyby sąd uznał, że to jednak nie był etat.

Cytat z innego źródła

– Przygotowujemy także odpowiednie przepisy na wypadek wydania błędnej decyzji, którą uchyli sąd – powiedziała. Podkreśliła, że w takiej sytuacji oczywiste jest, że kosztów tego błędu nie powinien ponosić ani pracodawca, ani pracownik, tylko państwo, bo PIP jest organem państwowym.

– I tak będzie, kiedy ustawa wejdzie w życie – w razie uchylenia decyzji przez sąd, pracodawcy będzie przyznawane odszkodowanie, tak aby nie musiał go dochodzić w odrębnych postępowaniach. Przy czym będzie to odszkodowanie od państwa, nie od pracownika, bo jak powiedziałam, za ewentualne błędy instytucji nie powinien płacić obywatel – mówiła w wywiadzie.

P6
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 78
4

Jest bardzo wątpliwe, że ustawa o PIP wejdzie w życie 1 stycznia. Po pierwsze nie została jeszcze uchwalona a do końca roku zostały 2 posiedzenia Sejmu. Na najbliższym posiedzeniu nie ma takiego punktu obrad. Po drugie zostanie zawetowana przez prezydenta, który wetuje ustawy jak leci aby utrudnić życie rządowi. Sprawa moim zdaniem utknie co najmniej do najbliższych wyborów i Eldorado potrwa jeszcze minumum 2 lata.

JA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 140
5

Wszystkim którzy myślą że rząd chce zrobić skok na kasę z tym b2b i że KO tak się pali bo to dodatkowe pieniądze do budżetu, polecam artykuł z wczoraj:

https://www.prawo.pl/kadry/projekt-ustawy-o-pip-ile-beda-kosztowaly-nowe-etaty-w-pip,536111.html

cytat

"Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej wreszcie oszacowało skutki nowelizacji ustawy o PIP przyznającej inspektorom pracy uprawnienie do przekształcania umów cywilnoprawnych i B2B w umowy o pracę. W ciągu 10 najbliższych lat dochody ogółem mają wynieść 949,63 mln zł, a wydatki ogółem - 990,17 mln zł. Saldo będzie więc ujemne i wyniesie 40,54 mln zł."

XD

CO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 881
1

Federacja Przedsiębiorców Polskich alarmowała, że zmiany proponowane przez Ministerstwo Rodziny mogłyby uderzyć w całą polską gospodarkę. "Najbardziej dotknięta może zostać ochrona zdrowia, gdzie 74,2 proc. lekarzy specjalistów pracuje na kontraktach. Ich przymusowe 'uetatyzowienie' obniży podaż pracy o blisko 54 mln roboczogodzin rocznie. Dla pacjentów oznacza to o 124 mln mniej świadczeń, w tym o 5,1 mln mniej hospitalizacji w skali roku, co pogłębi kryzys dostępności opieki zdrowotnej i wydłuży kolejki" - czytamy w komunikacie. W transporcie drogowym zmiany mogłyby objąć ponad 140 tys. osób, grożąc wzrostem kosztów i odpływem kierowców, a w edukacji ok. 125 tys. osób.

Prawda jest taka, że gdyby nie lekarze na B2B to by to weszło bo nikogo nie obchodzą programiści na B2B

Ale nie zdziwiłbym się jakby wpadli na kolejny pomysł, skoro nie PIP i zamiana b2b na uop to likwidacja ryczałt 8.5% i zwiększyli ten 12% do 15% :D

Skądś te 200mln rocznie muszą wziąc :D

Swoją drogą ciekawi mnie co z tą edukacją, czy nauczyciele mają B2B :0

MX
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 28
0
CoderOne napisał(a):

Swoją drogą ciekawi mnie co z tą edukacją, czy nauczyciele mają B2B :0

ci którzy myślą to mają

FR
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1203
0

Prawda jest taka, że gdyby nie lekarze na B2B to by to weszło bo nikogo nie obchodzą programiści na B2B
Ale nie zdziwiłbym się jakby wpadli na kolejny pomysł, skoro nie PIP i zamiana b2b na uop to likwidacja ryczałt 8.5% i zwiększyli ten 12% do 15% 😄
Skądś te 200mln rocznie muszą wziąc 😄
Swoją drogą ciekawi mnie co z tą edukacją, czy nauczyciele mają B2B :0

Prawdy to są jak zawsze dwie.
Jedna jest taka, że 10 stron wszyscy kumaci mieli racje i próbowali Ci przetłumaczyć groteskowość tych zmian co podkreślały inne ministerstwa w swoich uwagach.
Druga jest to Twoja g**no prawda bo pierdzielisz cały ten wątek trzy po trzy czy to o AI czy to o końcu B2B, branży i czego tam sobie wymyślisz a najzabawniejsze jest to jak bardzo pewny jesteś w swoich tezach. No to mamy teraz przykład ile warte są te Twoje pewniaki. Może jeszcze wyskoczysz z jakimś asem z rękawa i powiesz, że może i ustawa upadła ale Nawrocki już taką szykuje? 😄

renderme
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1517
6
CoderOne napisał(a):

Federacja Przedsiębiorców Polskich alarmowała, że zmiany proponowane przez Ministerstwo Rodziny mogłyby uderzyć w całą polską gospodarkę. "Najbardziej dotknięta może zostać ochrona zdrowia, gdzie 74,2 proc. lekarzy specjalistów pracuje na kontraktach. Ich przymusowe 'uetatyzowienie' obniży podaż pracy o blisko 54 mln roboczogodzin rocznie. Dla pacjentów oznacza to o 124 mln mniej świadczeń, w tym o 5,1 mln mniej hospitalizacji w skali roku, co pogłębi kryzys dostępności opieki zdrowotnej i wydłuży kolejki" - czytamy w komunikacie. W transporcie drogowym zmiany mogłyby objąć ponad 140 tys. osób, grożąc wzrostem kosztów i odpływem kierowców, a w edukacji ok. 125 tys. osób.

Prawda jest taka, że gdyby nie lekarze na B2B to by to weszło bo nikogo nie obchodzą programiści na B2B

Ale nie zdziwiłbym się jakby wpadli na kolejny pomysł, skoro nie PIP i zamiana b2b na uop to likwidacja ryczałt 8.5% i zwiększyli ten 12% do 15% :D

Skądś te 200mln rocznie muszą wziąc :D

Swoją drogą ciekawi mnie co z tą edukacją, czy nauczyciele mają B2B :0

A zdajecie sobie w ogole sprawe, ile różnych zawodów jest na B2B, gdzie w IT, funkcjonowanie w B2B ma jeszcze jakiś sens (niezalezne zadania, praca zdalna, praca na wlasnym sprzecie, elastyczne godziny itp).
Wiecie, że pełno: kelnerów, pielęgniarek, lekrzy, kucharzy, kierowców, sprzątaczy, manadzerów, ochroniarzy (i mnostwo innych) jest na B2B?

Sytuacja w Polsce w zasadzie zrobiła się dziwna, kurczowo trzymamy się tej koncepcji B2B, bo na UoP jest potworny wyzysk fiskalny.
Prawda jest jednak taka, że to trochę takie sprzeczne z definicją. Progi finansowe są rzadko aktualizowane, składki ogromne, UoP praktycznie odchodzi do lamusa, bo jest zwyczajnie nieopłacalny, ale to taki właśnie absurd i kołowrotek idiotycznego prawa.
Tak samo jak sytuacja, gdy ludzie przez 5 lat wynajmują mieszkanie w oparciu o "najem okazjonalny", bo przepisy tam są lepsze.
Realistyczna reforma to byłaby możliwość na etacie wyboru jednej z 3 metod opodatkowania: skala, linii, ryczałt i nara. Nikt wtedy nie robiłby cyrków.

Co do jednak sytuacji programistów: są branże narażone 1000x bardziej, bo jak w zasadzie wytłumaczyć, że pielęgniarka, która korzystając ze szpitalnego sprzetu, w szpitalu, pod ścisłym kierownictwem i dyscypliną zawodową nie jest wcale pracownikiem, ale niezależną firmą na kontrakcie?

Co do jednak kwestii praktycznych:
Spójrzcie na lekarzy. Gdy był na nich atak medialny, to odpalili swoje wpływy/zasoby. Zauważyłem, że ich obrona była oparta na:

  1. obecnosci w social mediach. Jest sporo celebrytów lekarzy. Wszyscy zabrali głos.
  2. wpływ polityczny - wielu lekarzy to politycy.
  3. adresowanie komunikatu do prostego obywatela w mediach: często absurdalnego, ale jednak jakiś komunikat.
  4. liczne zrzeszenia zawodowe lekarzy zabrały głos.

W efekcie, ministerstwo odpuscilo.
Jak my (B2B programisci) się bronimy? Jakie mamy mechanizmu? Słucham?

RU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 131
1

74,2 proc. lekarzy specjalistów pracuje na kontraktach

To całkowicie wyjaśnienie dlaczego zdecydowali się na "naprawianie" ustawy. Finał pokazuje również jak oderwani od rzeczywistości są pomysłodawcy tej ustawy, ale to już wiedziałem od dawna, że ta strona sceny politycznej tak ma.

renderme napisał(a):

Jak my (B2B programisci) się bronimy? Jakie mamy mechanizmu? Słucham?

Jak to? Mamy przecież Problemy polskiej branży IT, kodowanko na wesoło na FB oraz Koniec eldorado w IT na 4p. Tutaj się organizujemy i tworzymy ruch oporu.

Programiści na etacie ślą wsparcie kolegom na kontraktach o np. tutaj
screenshot-20251203103916.png

CO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 881
1

A jednak wejdzie :D

ABC.png

B1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 487
0
CoderOne napisał(a):

A jednak wejdzie :D

ABC.png

Wejdzie jakaś na maksa wykastrowana wersja ustawy żeby elektorat nie uciekł Tuskowi do Konfy.

CO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 881
1

Nie wejdzie

image

RU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 131
2

Ci ludzie są po prostu niekompetentni. Dzięki umowom B2B cały sektor IT czy transportowy jest atrakcyjny dla zagranicznych inwestorów. Polskie firmy i polscy pracownicy są dzięki temu bardziej konkurencyjni na tle firm i pracowników z Europy Zachodniej. Tak samo z B2B korzystają lekarze i często dzięki temu zostają w Polsce, a nie wyjeżdżają do bogatszych krajów Europy Zachodniej. Ta ustawa spowoduje nieprzewidywalne skutki dla polskiej gospodarki.

Pomijam już kwestię, że brak swobody zawierania umów jest niezgodny z konstytucją, oraz umowy B2B są często oczekiwane przez specjalistów w tych branżach, stały się standardem.

Zamiana umów B2B na etaty spowoduje nieprzewidywalne skutki dla gospodarki. Nieopatrznie wyborcy w Polsce dopuścili do władzy dogmatycznych szaleńców, dla których najważniejsza jest realizacja określonej ideologii, nawet kosztem ogromnych kosztów dla ludzi i całej gospodarki. Polecam przeczytać ten artykuł aby uświadomić sobie z kim mamy do czynienia: https://www.pulshr.pl/prawo-pracy/resort-pracy-ostro-o-zmianach-w-pip-argumenty-przeciwnikow-calkowity-nonsens,115568.html

Ten pan Liwiusz Laska wygląda jak wyjęty wprost z PRL tropiciel kułaków. Sytuacja w której jakaś firma kieruje się "chęcią zysku" jest dla niego sygnałem, że tutaj dochodzi do łamania prawa. On nie rozumie, że każda firma kieruje się chęcią zysku i po to się firmy zakłada. Na tym polega kapitalizm, którego ten pan najwyraźniej jest przeciwnikiem. On się wyciera jakimiś historiami o pracownikach pracujących "na umowie o wynajem roweru", a o branży IT, trasnportowej czy lekarzach się nawet nie zająknął.

HU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 14
0

Zrobiłem troche deep dive jeśli chodzi o tą dyrektywe o której mowa i ogólnie ona mówi tylko o platformach jak uber albo bolt, nie ma wymogu robienia czegokolwiek z resztą ludzi na b2b. I ogólnie nawet jak Polska tego nie wprowadzi to kary też nie są zbytnio duże potencjalnie 10-20m euro wstępnej kary i potem 50k-100k euro za dzień i to dopiero po kilku latach sprawy w CJEU. Więc mam wrażenie że oni specjalnie do tego tak podeszli, żeby PL2050/PSL mogli się oburzyć, Tusk potem powie że nie może reformy wprowadzić przez niedobrych koalicjantów a problem koniec końcu spadnie na następny rząd, co PO/Tusk mogą użyć jako karty politycznej, booo pis/konfa chcą POLEXIT bo nie wprowadzają kamieni milowych etc

Więc szczerze, raczej nic nie wejdzie a jeżeli już, to jedynie w kierunku platformówek, ale one też w cholere ludzi zatrudniają więc nie wiem czy typowy kierowca uber'a wolał by bezrobocie czy obecne warunki. A naprawdę dużo ludzi pracuje w tym w Polsce.

Uśpiony wiosenny but
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 529
1
CoderOne napisał(a):

Nie wejdzie

image

Ojej ne beda mogli kasy z IT wyciagnac latwej hehe, czyli trzeba będzie chyba UoPowiczom drugi próg podnieść z 32% na 42% i jeszcze dodać trzeci próg od 200k dochodu na 50% :)

T1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 40
4

https://www.anthropic.com/news/anthropic-acquires-bun-as-claude-code-reaches-usd1b-milestone

Ciekawe czemu Anthropic wydało kasę na przejęcie i zatrudnienie ludzi z BUN zamiast zrobić zwykłego forka (w końcu projekt jest MIT) i zrobić te zmiany agentami AI? Czyżbyśmy wracali w końcu na wydatki w kierunku opex zamiast capex? Czyżby branża odżywała, bo jednak okazuje się, że nie można spromptować nowego windows, kiedy okaże się, że Microsoft ma wielkie problemy z nowym systemem i zarobić na tym grube miliony? Nie można obecnie spromptować prostych aplikacji biznesowych (zwanych pogardliwie CRUDami) a co dopiero coś bardziej skomplikowanego co przekracza 1 mln linii kodu. Czemu jeszcze nikt nie spromptował nowego Kubernetesa? Nowego systemu operacyjnego? Czemu nikt nie spromptował taniego klona office tylko grupa jakiś pasjonatów od wielu lat klepie sobie jakieś Libre? Powód jest prosty, LLM w programowaniu poważnej aplikacji która może się sprzedać albo wygenerować zysk w inny sposób, po prostu nie istnieje, to pic na wodę, fotomontaż.

Jeśli są jakieś problemy z branżą to na pewno nie przez LLMy. Myślę, że ten mit powinniśmy obalić na co najmniej 5 kolejnych lat, wtedy możemy do niego wrócić i zapewne znowu go obalimy.

KB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 51
1

Jest kompromis:)

Faktycznie wejdzie ostatecznie pewnie kolo lutego 2026, i nie będzie można karać wstecz. Natomiast cała reszta jednak pójdzie zgodnie z planem Pani Dziemianowicz-bak. Oczywiście zaraz w komentarzach czekam na niedowiarków:d

https://www.money.pl/gospodarka/rzad-dogadal-sie-w-sprawie-kamienia-milowego-z-kpo-znamy-szczegoly-7228833766140832a.html

KB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 51
0

A tutaj już plany są następne:d
Bardzo dobry pomysł moim zdaniem.

https://www.wnp.pl/rynki/skladka-zdrowotna-trafi-do-kosza-w-zamian-nowy-podatek,1010230.html

KB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 51
1

Oglądałem dzisiaj rano Dziemianowicz-bak w wp.pl i to co też wchodzi to wymiana informacji pomiędzy ZUS, US a PIP aby wyłapać firmy w których większość siedzi na smieciowkach/b2b ponieważ one będą pierwsze kontrolowane.
Druga sprawa powoływała się na przepis z kodeksu pracy który mówi że stosunek pracy występuje wtedy gdy:

  1. mamy przełożonego który deleguje nam obowiązki

  2. świadczymy pracę za stała stawkę określoną w umowie

    Czytaj łatwo będzie komuś zlikwidować b2b

B1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 487
0
KazimierzBadura napisał(a):

Druga sprawa powoływała się na przepis z kodeksu pracy który mówi że stosunek pracy występuje wtedy gdy:

  1. mamy przełożonego który deleguje nam obowiązki

  2. świadczymy pracę za stała stawkę określoną w umowie

    Czytaj łatwo będzie komuś zlikwidować b2b

Co do delegowania obowiązków to ja zawsze brałem sobie taski z boarda, nikt mi nic nie delegował (zarówno na B2B i UoP)

W Kodeksie Pracy nie ma mowy o stałej stawce, tylko o jakimkolwiek wynagrodzeniu. Czasem na UoP jest stawka godzinowo (rzadko, ale tak bywa).

No i tam jest jeszcze jeden kluczowy punkt, czyli wykonywanie pracy w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę. Jak masz w robocie core hours + hybrydę/stacjonarkę to mogą się przyczepić.

Poza tym ADB sama ustawy nie przepchnie, a większości w Sejmie do tego nie ma (chyba że PiS by to poparł to są jakieś szanse że to przejdzie w formie jakiej ona to chce wprowadzić)

BL
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 114
1
KazimierzBadura napisał(a):

Oglądałem dzisiaj rano Dziemianowicz-bak w wp.pl i to co też wchodzi to wymiana informacji pomiędzy ZUS, US a PIP aby wyłapać firmy w których większość siedzi na smieciowkach/b2b ponieważ one będą pierwsze kontrolowane.
Druga sprawa powoływała się na przepis z kodeksu pracy który mówi że stosunek pracy występuje wtedy gdy:

  1. mamy przełożonego który deleguje nam obowiązki

  2. świadczymy pracę za stała stawkę określoną w umowie

    Czytaj łatwo będzie komuś zlikwidować b2b

Przecież B2B działa na stawkach godzinowych, więc to bubel.

Co do przełożonego - jak rozróżnić klienta od przełożonego niby? Od zawsze była definicja, że jeśli praca jest w biurze w ścisłych godzinach i otrzymuje się polecenia, to można to pod UoP próbować naciagnąć. Ale jak pół branży siedzi na remote, pracuje asynchronicznie i jeszcze sami biorą taski sobie przypisują, to prawnik po stażu to nawet wybroni.

RU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 131
3

Ty Kazik ale kontraktornie tak jadą.

  1. Rozliczają się z klientem godzinowo - time and material
  2. To klient określa co jest do zrobienia, nadzoruje i odbiera robotę

Zatem kontraktornia też podpada pod etat. To jest kopalnia złota, zamiast przekształcania umów pojedynczych inżynierów można przekształcić na umowę o pracę całą kontraktornię

renderme
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1517
3

Stała wypłata jako element UoP. To jest po prostu XD.
Jako ciekawostka.
Mam parę stałych płatności miesięcznych w równych kwotach od wielu lat w zamian za udzielenie kilku firmom licencji wraz ze wsparciem na jeden z moich produktów.
Są to kwoty stosunkowo drobne, okolo 1k. W ramach tego mają podstawowe wsparcie, typu aktualizacje i jakies dzialania, jak pojawi sie blad. Takie cos jest potrzebne, bo w apkach mobilnych co jakis czas wymagany jest drobny update.
Czestą w ogóle praktyką z mojej byłej działalności rzeczywistej xD, było to, że oprócz opłaty za projekt, płatna była gwarancja, np, 8 letnia, w stałych miesiecznych kwotach.
TLDR. Zaraz wyjdzie na to, że Adobe jest moim pracownikiem, bo co miesiac płacę mu równą kwotę za photoshopa. Akurat w IT, równa opłata licencyjna to dość standardowy element kontraktu.

CO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 881
2

Ludzie zaczynają się budzić. AI w takiej Javie/C#/Javascript wymiata prawda.jpg

RA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 123
5

Kolega wziął wykres pasujący do tezy o wpływie AI na spadek liczby miejsc pracy "bo korelacja" zignorował całkowicie pozostałe czynniki, wpływające na kondycję rynku (gdzie też ta korelacja jest widoczna!) jak np wysokość stóp procentowych i nieco bezczelnie twierdzi, że opiera się na twardych danych :)

https://pl.tradingview.com/symbols/ECONOMICS-USINTR/

Niestety Defoliator w tym przypadku stosuje iście foliarską metodę "dowodzenia" swoich przekonań.

CoderOne napisał(a):

Ludzie zaczynają się budzić. AI w takiej Javie/C#/Javascript wymiata prawda.jpg

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.