Koniec eldorado w IT

Koniec eldorado w IT
MI
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 179
3
CoderOne napisał(a):

Hahahahah, ale macie prz***ane. No ale nie chciało wam się płacić uczciwie podatków to teraz macie. Będziecie musieli zapłacić kasę od razu nawet jak za 5 lat ustali się, że wasze B2B nie miało przesłanek do zamiany na UoP 😄DD

Gościu, jeszcze nie wiadomo co będzie w nowych przepisach a ty już zacieszasz jakby PIP dosłownie stał pod drzwiami. Na razie takie coś jest:
https://www.gov.pl/web/premier/projekt-ustawy-o-zmianie-ustawy-o-panstwowej-inspekcji-pracy-oraz-niektorych-innych-ustaw

Jak się pojawią zmiany do konkretnych paragrafów to możemy rozmawiać

No i już to widzę jak PO/KO z chęcią uderza w swojego modelowego wyborcę, czyli "wykształcony i dobrze zarabiający". Jeszcze długa droga i coś czuję, że jak to nie wejdzie to będę Ci o tym wpisie często przypominał

FR
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1203
4

Przypominam - @CoderOne wrzucałał to samo miesiąc temu.
Koniec eldorado w IT

kimikini
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

moze jednak jest kasa w tym IT? hmm
https://x.com/spalinskipatryk/status/1975903448471318919

Uśpiony wiosenny but
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 529
0

Hydraulicy, Budowlańcy i Glazurnicy nie mieli racji, też już są pozamiatani i cała reszta fizjoli i proli

frz
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: las
  • Postów: 706
0

rozmowa kwalifikacyjna

TO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 13
0

Dzisiaj wizyta w jej gabinecie kosztuje 600 zł. - To nie są duże koszty, jeśli wziąć pod uwagę, że chodzi o nasze zdrowie - przyznała.
To nowy kierunek w medycynie, który łączy dietę, trening, sen i zarządzanie stresem - mówiła w rozmowie z Interią. Studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu rozpoczęła w 2013 roku. W tym roku odebrała dyplom doktora nauk medycznych i nauk o zdrowiu.

https://sportowefakty.wp.pl/sportowybar/1214294/prowadzi-prywatny-gabinet-wizyta-u-niej-kosztuje-600-zl

heyyou
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 192
2

Sorry za osobny post, ale w komentarzu się po prostu nie zmieści. Ludzie, przestańcie panikować. Zastanówcie się czym jest postęp i jak działa świat 😀
Wynalezenie, czy ulepszenie narzędzia, to nie jest zagłada danej grupy społecznej, czy zawodowej. Wynalezienie koparki, owszem, spowodowało, że "kopaczy" na budowie może być mniej, ale dzięki temu budów jest po prostu więcej - czyt. możemy szybciej budować, bo mniejsza liczba kopaczy na daną budowę umożliwia obsługę większej liczby budów. Gdyby wziąc pod lupe inne narzędzia/pojazdy/technologie - patrząc na Chiny i zdalne wykorzystywanie maszyn w budowie - czy każdą firmę stać na taki wynalazek? Czy JanuszSofta, będzie stać na potężne AI (zauważcie, że tak jak ze wszystkim, są te lepsze i gorsze, są do celu X i do celu Y). I tak samo jest z technologią. Projekty w informatyce są nieskończone, wraz z rozwojem AI, pomysłów będzie jeszcze więcej i będą powodowały jeszcze większy rozwój. To jest przecież coś wręcz podniecającego - owszem, pewnie za 10, czy 15, czy może i 40 lat nie będzie już nauki typowego programowania w języku X, a jedynie podejścia do rozwiązywania problemów - może nawet zaniknie prawie całkiem potrzeba umiejętności myślenia algorytmicznego i będzie to bardzo rzadki kierunek (tak jak dzisiaj nie potrzeba zbyt wielu 'webmasterów' od Htmla. Oczywiscie, typowy programista będzie już troche dinozaurem, ten który nie pójdzie do przodu, będzie po prostu zarabiał te dawne mityczke 15K (choć dziś już tak jest, ale to z innych powodów), będzie po prostu typowym pracownikiem korpo. Zdajecie sobie sprawe, jak znane i duże korpo są jeszcze nie dorozwinięte w porównaniu do innych? A jak małe i średnie firmy są nierozwinięte w porównaniu do korpo? A widzieliście, jaki 5 lat temu był boom na IT w Rumunii, która jest po prostu pare lat wstecz za nami? Nie wszystkie firmy, państwa, a nawet i kontynenty żyją na podobnym poziomie, natomiast każde z nich przechodzi bardzo podobny rozwój w stosunku do tych rozwiniętych.
Tak samo jak Polska się rozwinęła i w końcu może się równać krajom zachodu, tak samo i wschód będzie rozwijał się jak Polska.

B2
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 83
7

@heyyou Nie rozumiesz. Nikt tutaj nie boi się, że czeka nas zagłada. Ja siedzę w programowaniu z dwóch powodów: 1. lubię programować, 2. w miarę dobrze płacą. AI jest zagrożeniem dla obu tych rzeczy. 1. jeśli programowanie sprowadzi się do promptowania, to to już nie będzie takie programowanie, jakie lubię; 2. jeśli programowanie zostanie zastąpione przez promptowanie, to niższy próg wejścia spowoduje spadek zarobków. Programistom płaciło się relatywnie dużo, bo programowanie było trudne. Teraz to się zmienia.

A po drugie, programiści to często już dorośli ludzie, niektórzy mają nawet żony i dzieci. Naprawdę nie wszyscy mamy warunki, żeby uczyć się po godzinach pracy i zmieniać cały nasz workflow lub się przebranżawiać co 5 lat.

ToTomki
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1357
2

Bez rewolucji i przemian społecznych to albo byś nie miał okazji w ogóle zobaczyć postępu (bo staremu porządkowi było dobrze bez przemian gospodarczych, bo status quo odpowiadało - przykład II RP czy dawnych Chin), albo byś mógł robić tylko to, na co pozwoli Ci Twój właściciel (bo najprawdopodobniej byś się urodził albo jako czyjaś własność (szlachcica bądź właściciela kapitału, który urodziłby się w stanie akumulującym środki produkcji)).
Nie, to nie prawda, że tak działa świat. To wręcz normalne, że gdy następuje nagły postęp, właściciel środków dominujących świat technologicznie próbują zdominować innych ludzi. I nie, to nie jest tak, że oni sami wynaleźli i im się teraz należy dominacja (chociaż korwiniści tak pewnie uważają) - osiągnięcie postępu to efekt tysiącletniego rozwoju cywilizacji, budowy infrastruktury, gospodarki, stabilnych państw i społeczeństw. Machanie ręką na takie tematy kończy się wyzyskiem ludzi, a to z kolei to niepokojów społecznych i rewolucji. Fajnie by było jednak tego uniknąć, a jeśli przy okazji można by było wywalczyć sobie jakieś stabilne przejście do nowego systemu to super, ale jak nie będziemy się tym interesować to zostaniemy w pupie.

RU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 131
3

AI to akurat super sprawa dla programistów. Jeden ogarnięty gość z AI zrobi klientowi rozwiązanie szybciej, taniej i lepiej skrojone pod jego potrzeby niż software house.

Tworzenie softu nadal jest zbyt trudne, żeby klient sobie sam wyklikał.

Kiedyś programista w pojedynkę nie mógł robić tak dużo w tak krótkim czasie. Mógł napisać nawet bardziej złożony system ale trwało to wiele tygodni oraz trzeba było ogarniać wiele rzeczy typu: architektura, front, backend, infra, bezpieczeństwo itd., Teraz robisz to dzień czy tydzień, a nawet jak czegoś nie wiesz to AI ci wytłumaczy, a nawet napisze, zaprojektuje i idziesz do klienta, zapłaci to zarabiasz, a jak nie, to kolejny tydzień piszesz coś zupełnie innego i znów idziesz do klienta.

Nie ma nic lepszego dla programistów, albo dla małych zespołów.

SZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 211
0

Co do AI i ogólnie programowania, polecam książkę Wujka Boba My, programiści, pewnie nie wszyscy się z tym zgodzą, ale pokazuje to fajnie naszą historie oraz jak wszystko się w czasie zmieniało, zmienia się tez wtedy podejście do AI...
Osobiście uważam że będzie to duży skok w branży (w sumie już jest). ale ... trzeba wiedzieć jak, kiedy i po co używać. A nie ślepo mysląc ze już teraz AI będzie pisało kod, a my nic... no tak nie będzie.. z wielu powodów :)

serek
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1505
11

Przypominam, że koniec eldorado znowu będzie, gdy stracę robotę. Póki co się nie zanosi na to, więc zluzujcie majty.

Charles_Ray
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1907
6

Dobrze pamiętam, jak na tym forum ludzie premiowali postawy w stylu “ja nie jestem od dogadywania wymagań” czy “ja jestem od kodowania, a nie od prowadzenia spotkań”.

Arogancja i tumiwisizm aż wybijały poza skalę. Zamiast poszerzać swoje horyzonty, zdobywać nowe skille, stawać się partnerami dla “biznesu”, niektórzy skupiali się tylko na kodowaniu, które niestety dzięki AI staje się commodity. Niedługo inżynier bez doświadczenia w kierowaniu projektami end-to-end będzie warty tyle, co parę tokenów do Claude Code.

Stanowiska typu scrum master czy solution architect wzięły się stąd, że programistom nie chciało się wychylać nosa poza IDE. Natomiast zamiast ambitnie wypełniać tę lukę, brać odpowiedzialność, ludzie woleli nabijać się z tych ról.

Teraz ludzie po zwolnieniach nie mogą znaleźć niczego nowego. Z jednej strony rynek się skurczył - to prawda. Ale z drugiej, wierzcie mi, na rekrutacjach to wszystko wychodzi, kto jak się komunikuje i w jakim stopniu się angażował. Nie chodzi tu wcale o nadgodziny, ale o rozumienie celu, pracę w zespole i chęć wpływu. Managerowie już nie chcą zatrudniać osób, którym trzeba mówić, co mają robić.

Przyszedł odpływ i widzimy, kto pływał bez majtek.

KL
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 604
0
Charles_Ray napisał(a):

Zamiast poszerzać swoje horyzonty, zdobywać nowe skille, stawać się partnerami dla “biznesu”, niektórzy skupiali się tylko na kodowaniu, które niestety dzięki AI staje się commodity. Niedługo inżynier bez doświadczenia w kierowaniu projektami end-to-end będzie warty tyle, co parę tokenów do Claude Code.

Za dużo korpo gadki o poszerzaniu horyzontów i stawaniu się partnerem dla biznesu.

Jeśli to AI ma być takie dobre to przecież w ogóle żadnego inżyniera nie będzie potrzeba. Biznes i project manager (który ma większe doświadczenie w kierowaniu projektami) sami sobie wszystko za pomocą tego Claude Code zrobią! Czekam na to z niecierpliwością.

Managerowie już nie chcą zatrudniać osób, którym trzeba mówić, co mają robić.

No tak, najlepiej niech managerowie zatrudniają ludzi którzy potrafią im czytać w myślach. Kto to widział żeby pracownikowi mówić co na robić, niech się sam domyśli. A co!

CO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 881
1
heyyou napisał(a):

Wynalezenie, czy ulepszenie narzędzia, to nie jest zagłada danej grupy społecznej, czy zawodowej. Wynalezienie koparki, owszem, spowodowało, że "kopaczy" na budowie może być mniej, ale dzięki temu budów jest po prostu więcej - czyt. możemy szybciej budować, bo mniejsza liczba kopaczy na daną budowę umożliwia obsługę większej liczby budów.

Sorry, ale nie masz absolutnie bladego pojęcia o czym mówisz, porównując AI do maszyny, narzędzia.

AI nie da się porównać z żadnych wynalazkiem, żadnym przełomem, rewolucji przemysłowej, industrialnej. To nie jest proste zastąpienie dorożek - samochodami, a koni i osłów - traktorami.

W przypadku każdej dotychczasowej rewolucji zawsze mamy małą skalę, bo np zamiast dorożki mamy samochód. Czyli co sie tak naprawdę zmieniło? Wcześniej człowiek jeździł etatowe 8h na dorożce, teraz 8h samochodem. Wydajność wzrosta może 10-100X ale dalej jest limitowana do człowieka, jego zmęczenia, urlopów, wolnego, świąt, snu. To samo z taśmami, maszynami w produkcji. Kiedyś człowiek robił coś ręcznie, teraz stoi przy taśmie i nadzoruje proces. Ale dalej ta maszyna jest uzalezniona od człowieka, bo człowiek pracuje pon-pt od 8 do 16 minus wolne, święta, wakacje, L4.

Efekt szybkości pracy maszyny/urządzenia typu jakiś tam CNC, robot (bez AI), komputer, internet - uzależniony jest od prędkości manualnej rąk/nóg człowieka i szybkości jego mózgu, czasu reakcji. W skrócie - W przypadku każdej rewolucji dotychczas limiterem była BIOLOGIA CZŁOWIEKA. Ograniczenia wynikaja z naszej biologii, konieczności snu, jedzenia, regenracji, mechanizm zmęczenia.

W przypadku AI mamy do czynienia z pierwszą rewolucją, gdzie nie ma limitu w postaci BIOLOGI CZŁOWIEKA! AI może pracować 24/7 przez 365 dni w tygodniu, AI nie obchodzi L4, wakacje, święta, nie święta. AI się nie męczy. AI nie ogranicza prędkośc mózgu tylko procesora, a komputery kwantowe są już bliżęj niż AGI/ASI. Mamy do czynienia z nowym bytem a nie wynalazkiem. Ten byt jest god-like, przewyższa nas w wielu aspektach.

W poprzednich rewolucjach mówiliśmy o przyspieszeniu pracy 10x, 100x, może 1000x dzięki "głupim" maszynom nadzorowanym przez człowieka. W przypadku AI potencjał jest w skali przyspieszenia 1 000 000x bo odchodzi najważneijszy limit w postaci blokady biologicznej człowieka.

Projekty w informatyce są nieskończone, wraz z rozwojem AI, pomysłów będzie jeszcze więcej i będą powodowały jeszcze większy rozwój.

Gdzie są te nieskończone projekty? Bo ja od 5 lat widzę te same molochy, big techny, te same produkty, poza AI samym w sobie nic nowego nie powstaje. Programiści WEB klepią w 90% integracje oraz maintenance, nowe kreatywne apki prawie nie powstają. Ludzie mają przesyt technologii i instalowania kolejnej 200 apki na iPhone. Pomysły właściwie się wyczerpały. Póki co osiągneliśmy limit jeśli chodzi o nowoczesne, innowacyjne, przełomowe aplikacje pokroju Youtube czy Facebook, Tiktoka itd.

Polecam pooglądać Tech Leada, guru dla wielu osób w IT

To jest przecież coś wręcz podniecającego - owszem, pewnie za 10, czy 15, czy może i 40 lat nie będzie już nauki typowego programowania w języku X, a jedynie podejścia do rozwiązywania problemów - może nawet zaniknie prawie całkiem potrzeba umiejętności myślenia algorytmicznego i będzie to bardzo rzadki kierunek (tak jak dzisiaj nie potrzeba zbyt wielu 'webmasterów' od Htmla. Oczywiscie, typowy programista będzie już troche dinozaurem, ten który nie pójdzie do przodu, będzie po prostu zarabiał te dawne mityczke 15K (choć dziś już tak jest, ale to z innych powodów), będzie po prostu typowym pracownikiem korpo.

Firmy raczej dążą do ASI, AI które będzie samo siebie programowało i ulepszało. Firmy robią wszystko by zwykły programista stał się zbędny. Przecież taki jest cel wynalezienia AI sam w sobie - by to AI było mądrzejsze od ludzi, a więc pokonywało kolejne bariery dzieki swojej inteligencji. Może coś pokroju Garbage Collectora, JIT, JVM nie będzie już potrzebne? Bo AI będzie programowało wszystkie komponenty dość niskopoziomowo - języki wysokiego poziomu mają swój koszt, są dopasowane do naszej biologii, świadomie nie kodzimy niskopoziomowo tylko używamy nieoptymalnych, wysokopoziomych komponentów, które celowo używają więcej pamięci/CPU niż potrzebują, żeby po prostu przyspieszyć nasz czas kodowania i zrozumienia kodu, ułatwić rozwój aplikacji.

Z inteligentnym AI nie ma potrzebny tworzenia nieoptymalnego wydajnościowo jezyka/ekostystemu programowania, by był on zrozumiały. AI będzie mogło pisać od razu mega zoptymalizowany, niskopoziomowy kod, a nam ludziom po prostu tłumaczyć co się dzieje...

Zdajecie sobie sprawe, jak znane i duże korpo są jeszcze nie dorozwinięte w porównaniu do innych? A jak małe i średnie firmy są nierozwinięte w porównaniu do korpo? A widzieliście, jaki 5 lat temu był boom na IT w Rumunii, która jest po prostu pare lat wstecz za nami? Nie wszystkie firmy, państwa, a nawet i kontynenty żyją na podobnym poziomie, natomiast każde z nich przechodzi bardzo podobny rozwój w stosunku do tych rozwiniętych.
Tak samo jak Polska się rozwinęła i w końcu może się równać krajom zachodu, tak samo i wschód będzie rozwijał się jak Polska.

Duże korporacje pokoju FAANGÓw do czasu wynalezienia AI właśnie trafiło to, że był zastój na rynku. Jakbyś się interresował to o kryzysie w IT mówiono już w 2019/2020 roku z racji tego, że brakoło w branży innowacyjności, nie było żadnego impulsu. COVID tylko odwlekł w czasie to co nieuniknione - dał natchnienie do tego, by zrobić wiele aplikacji "biurowych" dla różnych branż, które do tej pory były "lokalne" - COVID dał impuls by zamienić ich infrę na rozproszoną na cały świat i do tego wydajną. Teraz mamy AI i panuje impuls by wszędzie gdzie się da wpychać LLMy

FR
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1203
3

Ale odpał gruby. AI będzie bez nadzoru klepało kod 24/7 i nigdy nie trafi na żadne limity. Post wcześniej gość pisze, że QA ich ogranicza bo klepią kod a QA nie wyrabia. Zaraz napiszę okej, AI zabierze robotę QA, to napiszę że PM ich ogranicza. Później PM straci robotę i klienci będą ograniczać QA bo zanim klikną enter z wymaganiami to już będą musieli je odbierać. Później klientów zastąpi AI i AI będzie siebie samego ograniczać bo już nie wiem co wymyślić w tej karuzeli śmiechu 😂😂😂

RU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 131
1
CoderOne napisał(a):

W poprzednich rewolucjach mówiliśmy o przyspieszeniu pracy 10x, 100x, może 1000x dzięki "głupim" maszynom nadzorowanym przez człowieka. W przypadku AI potencjał jest w skali przyspieszenia 1 000 000x bo odchodzi najważneijszy limit w postaci blokady biologicznej człowieka.

W przypadku zautomatyzowania jakiegokolwiek powtarzalnego procesu już przed AI była możliwość "nieograniczonego" skalowania wydajności w tym konkretnym zadaniu. Ograniczały nas tylko maszyny i ilość prądu.

W dobie AI te automatyzacje mają szansę powstawać nieco szybciej. Natomiast AI samo się nie zintegruje z narzędziami, a gdyby nawet mogło to powstaje mnóstwo niezaadresowanych ryzyk. Do tego AI ma halucynacje oraz ma ograniczone okno kontekstowe.

atari
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 14
4

Coś o bańce AI:

Ta grafika ze strony Bloomberga jest znakomita (i trochę przerażająca). Pokazuje czym jest bańka, a tu mamy bańkę w sztucznej inteligencji.
Kiedy inwestycje są kołowe, zamiast nawozić kapitałem gospodarkę gryzą się w dupę i niczego nie wnoszą.

  • OpenAI kupuje układy Nvidii
  • Nvidia inwestuje w OpenAI
  • Oracle dzierżawi układy Nvidia firmie OpenAI
  • OpenAI przejmuje udziały w AMD

Należy pamiętać, że łączna suma zobowiązań podjętych przez OpenAI wynosi 1000 miliardów dolarów. Bilion dolarów.

screenshot-20251016130305.png

CZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2536
4

Ostatnio musze poprawiać kod po osobie, która kiedyś w losowych miejscach beztrosko wklejała kod z chatGPT i teraz nie wiadomo o co chodzi w niektórych fragmentach i w zasadzie nie ma kogo się dopytać. Czyli koniec końców trzeba pisać od zera xD.

Imo w przyszłości pracy będzie jeszcze więcej niż poprzednio, bo ludzie nie umieją używać narzędzi. Wątpię w magiczne AI z przyszłości, która będzie poprawnie refaktorować stary pokręcony kod. Jak ta bańka pęknie i firmy zorientują się, że trzeba dodawać roboty to będą jeszcze zakazy uzywania kodu wygenerowanego przez AI,

FR
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1203
1
TestWariat napisał(a):

Pakujcie manatki, @CoderOne miał rację
https://cyfrowa.rp.pl/globalne-interesy/art43175321-dzieki-ai-zmniejszyl-zatrudnienie-o-polowe-szef-klarny-zapowiada-szok-na-rynku-pracy

Ludzie to powinni nauczyć się korzystać z AI jak nie potrafią czytać ze zrozumieniem, może tutaj jest jakiś promyk nadziei dla niektórych.

W skrócie - AI zautomatyzowało call center. Wielkie odkrycie. Czatboty to są z nami jeszcze sprzed czasów covida, a robotę callcenter próbowano automatyzować zanim ktokolwiek o sztucznej inteligencji pomyślał. I działało to dużo lepiej bo jak ktoś wyżej wspomniał - automatyzowanie wejścia/wyjścia przez człowieka jest deterministyczne w przeciwieństwie do AI.

Wystarczy zastosować zasadę pareto i wiedzieć co zautomatyzować a co pominąć bo koszt jest za duży.
Szkoda, że świat poszedł tak daleko do przodu, że zapomnieli o tak prostej zasadzie bardzo przydatnej w naszej branży.

Z drugiej strony ciekaw jestem kiedy będzie odejście od firm używających AI w próbach kontaktu z nimi, dla mnie redflag dla firmy to brak możliwości przełączenia się na człowieka czy też udawanie że sztuczna inteligencja to człowiek i wygenerowaną odpowiedź podpisuje mi jako "Marysia" (patrz Glovo)

DM
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 287
SZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 211
1

A czy Prezes Klarny który wrzuca już takie teksty któryś raz i któryś raz podejmuje decyzję albo AI albo nie AI... nie robi tego specjalnie? On jakaś kasę od inwestorów potrzebuje nie ?
Jak obieca że połowa ludzi zniknie to hajs na AI od razu poleci głęboką rurą.... :D

D1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 39
0

Kiedyś to było

KB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 51
1

Ok, jak już wpisali w budzet te 212 milionów pozyskanych z przekształceń b2b w etat to będzie jazda. Bo w tym momencie oni muszą już te 212 baniek znaleźć. Do tego założyli ze 160 tysięcy b2b to fikcja, a że mamy 2.6 miliona JDG to znaczy że szacują grubo. Może być gruba jazda.

https://biznes.interia.pl/podatki/news-rzad-szykuje-finansowa-ofensywe-18-7-mld-zl-wiecej-w-budzeci,nId,22434393

RU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 131
0

Powodzonka im życzę, każdy programista wystawi fakturkę za jakiś projekcik na boku i narka. Natomiast trzeba się liczyć z tym, że dostaniesz kilkadziesiąt- kilkaset tysi z odsetkami do uregulowania i trzeba będzie to prostować w sądzie.

CZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2536
2
KazimierzBadura napisał(a):

Ok, jak już wpisali w budzet te 212 milionów pozyskanych z przekształceń b2b w etat to będzie jazda. Bo w tym momencie oni muszą już te 212 baniek znaleźć. Do tego założyli ze 160 tysięcy b2b to fikcja, a że mamy 2.6 miliona JDG to znaczy że szacują grubo. Może być gruba jazda.

https://biznes.interia.pl/podatki/news-rzad-szykuje-finansowa-ofensywe-18-7-mld-zl-wiecej-w-budzeci,nId,22434393

W sumie byłoby sprawiedliwie względem UOP-owców. Ciekawi mnie ile łącznie dałoby się wyciągnąć gdyby wszystkim b2b-owcom kazali wyrównywać do 32% za ostatnie np 10 lat.

Jakby ktoś się zastanawiał na jakiej podstawie to wystarczy dojeżdżać wszystkie jednoosobowe działalności i wy się tłumaczcie w sądach, ale najpierw zapłaćcie. W wielu krajach na świecie jak nikogo nie zatrudniasz to masz się rozliczasz jak UoP. Tak, więc nawet nie byłoby to skandaliczne.

KB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 51
1

Ten komentarz że wystawisz jakąś fakturkę na boku to mnie rozbawił.
Chłopie miałeś kiedyś choć jedna rozprawę w sądzie?
Żaden sedzia nie łyknie Ci tematu że robisz u kogoś na b2b za 20k i jeszcze wystawiasz jedna faktura komuś na 1k. A wystawianie faktur nie mających pokrycia w rzeczywistości to już przybija Ci extra gruby paragraf za to bo jest takowy.wezwa twojego kompana od wystawiania lewych faktur na przesłuchanie jako świadka. Jako swiadek jeśli zeznajesz nieprawdę jest paragraf. Oczywiście kolega mając opcje wbić cie na minę albo samemu w nią wejść zrobi słusznie tj. Powie ze namówiłeś go na takie walki. Jak jeszcze będzie was 3 a trafisz na jakąś france w sądzie i będzie przed końcem roku i będzie chciała sobie statystyki nabić ( tak sedziowie i prokuratorzy mają statystyki i premie które są przydzielane na podstawie tych statystyk) to PZ dostaniecie i w ogóle zrobi się z [CIACH!] ostra kryminalna sprawa. A jak masz wystawiać realnie wyglądająca fakturę to z 5k trzebaby wrzucić. Ale rata druga strona już musi to rozliczyć, ponieść koszty oraz podatki oraz dostać jakąś premie za ryzyko. To wyjdzie Ci ze jak masz ryzykować takie historie dla 1k na czysto to stwierdzisz że te 2,3 koła w plecy wolisz i spokój.

CO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 881
0

No to programiści na b2b mają totalnie przewalone. Tak jak mówiłem, rząd bierze na celownik IT na B2B a oszczędzi lekarzy, prawników itd na b2b. Nie pomoże wam wystawiane kilku faktur itd. bo liczy się głównie poświęcony czas pracy/wynagrodzenia od 1 klienta. Jeśli będzie znaczne to możecie mieć 10 klientów ale ten 1 z 10 uznają że jest główny i tam macie miec UoP.

Na ten moment jedyne wyjście jakie widzę - zatrudnienie na minalną UoP z firmą + kontrakt b2b dla tej samej firmy. Na ten moment nie jest to nielegalne i dalej będzie się opłacało lepiej niż samo UoP przy ponad ok 20 000 miesięcznego zarobku. Tak chyba robili w TVP, prezenter jednocześnie na UoP oraz b2b :Do

Zresztą w IT b2b za niedługo straci sens skoro według was senior ma średnio 16 000 UoP brutto to b2b traci sens

FR
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1203
1

Ten komentarz że wystawisz jakąś fakturkę na boku to mnie rozbawił.
Chłopie miałeś kiedyś choć jedna rozprawę w sądzie?

A ty prowadziłeś kiedykolwiek firmę w tym kraju? :D

Zakładam że co druga osoba bierze lewe faktury na paliwo czy części zamienne po rodzinie. Ale tak, teraz sędzia będzie sprawdzał wszystkie faktury programistów wystawione na 1k :D 😄

Żaden sedzia nie łyknie Ci tematu że robisz u kogoś na b2b za 20k i jeszcze wystawiasz jedna faktura komuś na 1k. A wystawianie faktur nie mających pokrycia w rzeczywistości

Prawo w tym kartonowym kraju jest tak dziurwae, że po 1. to sędzia nie wie w ogóle co Ty robisz, po 2. wystawiasz fakturę jakiemuś januszowi z oferii na zrobienie jakiegoś gównoprogramiku i cyk fajrant. Przecież jak tylko wejdzie prawo "od dwóch faktur jesteście czyści" to czekam aż powstanie jakaś strona w stylu "lewezlecenia.pl" i będziesz wrzucał tam zrobienie jakiegoś helloworlda z użyciem czatu GPT.

Oczywiście, że część osób stwierdzi - wracamy na UoP. Wręcz to jak to będzie wyglądało bardziej będzie podyktowane firmami które zatrudniają, my nie będziemy mieli nic do tego.

Btw. lekarz w luxmedzie to jakaś metafizyka? Kurier, sprzątaczka, menadżer w korpo. Domyślam się, że stanowimy liczną grupę, ale wśród tych mniej licznych dużo prościej będzie to udowodnić bo jednak w IT łatwo udowodnić, że pracujemy elastycznie i skąd chcemy.

Nie pomoże wam wystawiane kilku faktur itd. bo liczy się głównie poświęcony czas pracy/wynagrodzenia od 1 klienta. Jeśli będzie znaczne to możecie mieć 10 klientów ale ten 1 z 10 uznają że jest główny i tam macie miec UoP.

@CoderOne
Ty to jesteś zabawny :D

Rozumiem, że jak jakiś prawnik prowadzi grubą sprawę dla jednego podmiotu i ma 20 klientów ze sprawami rozwodowymi to ma umowę o prace podpisać z bankiem? XDDDDDDDDDDD

Skąd Ty bierzesz te teksty, podrzuć linka bo naprawdę top.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.